Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Menu na urodziny

edytowano styczeń 2012 w Kuchnia
Niebawem trzeba mi zorganizować moje urodziny i szukam pomysłów co postawić na stół... Macie sprawdzone przepisy na ciasta i ciepłe posiłki w mało pracochłonnym wykonaniu?
«1

Komentarz

  • Kasik! Ja też się dołączam do pytania... za dwa tygodnie wyprawiam swoje i męża urodziny (oboje styczniowi jesteśmy) a że mamy dwu miesięczne dziecko to też nie mam jak stać przy garach :wink:

    nie będzie tortu tylko ciasto. Taki miodownik nie do końca. Grunt że muszę (hurra) zrobić to ciasto już w środę, żeby było na sobotę. To ciasto ma to do siebie, że najlepsze jest na 3 dzień :wink:

    z resztą menu mam problem.... ale wierzę, że mnie jakoś oświeci :ap:

    NO ale ja mam chyba łatwo, bo goście to ludzie wyluzowani, też z małymi dziećmi więc... najważniejsza będzie zabawa (kupiłam już imprezowe gry planszowe coby było wesoło:dw:) mamy bębny i gitary :ar:

    :gq:
  • Taja zaintrygowało mnie to ciasto, wrzucisz przepis?:bigsmile:
  • Mnie ostatnio zafascynowały Muffinki - wiem wiem nuda, ale można zrobić kilka różnych smaków, a dodatkowo wytrawne z oliwkami, serem, pomidorami itp. Szybkie do zrobienia i pasujące do wszystkiego :)
  • To może ja wkleję przepisy na przekąski :) Jeszcze żadnego z nich nie wypróbowałam, jeśli mam być szczera, ale ślinka mi leci na samą myśl o nich :fr: Przepisy są ze strony kotlet.tv i z ze strony internetowej Biedronki :wink:
  • Kieszonki z ciasta francuskiego z serem feta i papryką
    Składniki na 10 sztuk:
    opakowanie ciasta francuskiego
    papryka
    100 g sera feta
    kilka oliwek

    Ciasto francuskie rozwałkować na cieńsze kawałki. Na każdym ułożyć małe dwa paski papryki, kostkę sera feta i ewentualnie oliwkę. Rogi kwadracika zlepić ze sobą, a brzegi zacisnąć i zagnieść na jedną ze stron. Kieszonki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 210C na około 25 minut.


    Rogaliki z ciasta francuskiego ze szpinakiem
    Składniki:
    opakowania ciasta francuskiego
    400 g szpinaku
    sól i pieprz
    2 łyżki masła

    Ciasto francuskie rozwałkować i przeciąć na trójkąty. Położyć na to szpinak doprawiony solą i pieprzem i łyżką masła, można też dodać np. fetę. Zwinąć. Wstawić do nagrzanego do 200 C piekarnika i piec około 25 minut.


    Pizzetki z pomidorami i pieczarkami
    Składniki:
    2,5 szklanki mąki
    szklanka wody
    2 łyżki oliwy
    ok. 15 g drożdży świeżych lub 7 g suchych
    łyżeczka cukru
    szczypta soli
    wierzch pizzy:
    3 pomidory
    oliwa do smażenia
    ok. 120 g pieczarek
    250 g mozzarelli

    Drożdże rozpuścić w wodzie z dodatkiem cukru. Do miski wsypać mąkę, dodać drożdże rozpuszczone w wodzie, oliwę i szczyptę soli. Wszystko wymieszać, a potem przełożyć na blat i zagnieść. Elastyczne ciasto posmarować oliwą, włożyć do miski i odstawić na ok. 40-60 minut, żeby podrosło. W tym czasie zrobić sos. Pomidory obrać, pokroić i na 1-2 łyżkach oliwy podsmażyć, aż będą miękkie. Mozarelle pokroić na plasterki, pieczarki w niewielką kostkę. Wyrośnięte ciasto drożdżowe na pizze wyjąć z miski i podzielić na tyle części, ile ma być pizzetek, zazwyczaj 4-6. Przy pomocy wałka lub dłońmi formować malutkie pizze. Posmarować każdą sosem, na to położyć mozzarellę i pieczarki. Wstawić do nagrzanego do 200 C piekarnika i piec około 13-17 minut (w zależności od grubości pizzetek â?? cieńsze krócej).


    Pomidory faszerowane fetą
    Składniki:
    4 duże, dojrzałe pomidory,
    100-150 g sera typu feta,
    2 ząbki czosnku,
    kilka łyżek tartej bułki,
    2 łyżki masła,
    2 łyżki oleju,
    pół łyżeczki bazylii
    ewentualnie pół łyżeczki pietruszki,
    sól, pieprz.

    Pomidory umyć, ściąć im czapeczki i wydrążyć środki. Wydrążone pomidory oprószyć solą i ułożyć na talerzu otworami do dołu, żeby wyciekł sok. Posypać pieprzem. Czosnek posiekać i utrzeć z odrobiną soli, wymieszać z fetą, pokrojonymi w drobną kostkę czapeczkami, bułką tartą i ziołami. Ułożyć na grillu. Skropić olejem i sokiem z przetartych wydrążonych środków pomidorów. Tak samo można faszerować paprykę. Piec przez 10-15 minut.


    Talarki ziemniaczane
    Składniki:
    duże młode ziemniaki
    oliwa lub inny tłuszcz do smażenia
    sól

    Ziemniaki oskrobać, opłukać. Pokroić w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucać partiami ziemniaki - powinny być w jednej warstwie, wtedy ziemniaczki będą chrupkie i ładnie się zrumienią. Kiedy są rumiane, przewrócić na drugą stronę i dosmażyć. Usmażone talarki odsączać z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku. Gotowe ziemniaczki posolić i podawać - najlepiej z kefirem, zsiadłym mlekiem lub maślanką do popicia.

    Edit: przejrzystość
  • Mufinki z fetą i czerwoną papryką
    Składniki:
    duża czerwona papryka
    125 g margaryny
    250 ml mleka
    2 jajka
    200 g sera feta
    400 g mąki
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    sól, pieprz czarny,
    słodka czerwona papryka w proszku,
    gałka muszkatołowa

    Paprykę posmarować oliwą i wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 30- 40 min w temperaturze 180Â?C. Formę na mufinki natłuścić i wstawić do lodówki. Margarynę rozpuścić na małym ogniu i odstawić do wystygnięcia. Upieczoną paprykę należy włożyć do osolonej wody, odczekać chwilę, obrać ją ze skórki i pokroić w kostkę. Ser feta pokroić w kostkę. Mąkę przesiać do miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Po wymieszaniu sypkich składników dodać pokrojoną fetę i paprykę. Wymieszać. Dodać jajka roztrzepane z mlekiem oraz ostudzoną margarynę. Wymieszać tak, by składniki się połączyły (ciasto może być grudkowate). Formy mufinkowe wypełnić masą do 3/4 ich wysokości. Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 210Â?C . Po upieczeniu wyciągnąć formę z piekarnika i pozostawić w niej mufinki około 10-15 minut, aż wystygną. Mufinki podawać na zimno.


    Mufinki cebulowe
    Składniki:
    2 średnie cebule
    80 g szynki lub innej wędliny
    150 g margaryny
    8 łyżek mleka
    jajko
    130 g żółtego sera
    300 g mąki
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    sól, pieprz czarny,
    pieprz ziołowy do smaku

    Formę na mufinki natłuścić i wstawić do lodówki. Piekarnik rozgrzać do temp. 200Â?C. Rozpuścić margarynę na małym ogniu i odstawić do wystygnięcia w chłodne miejsce. Cebulę pokroić w kosteczkę i zeszklić na złoto, następnie pokroić wędlinę i żółty ser w kostkę (ser można też zetrzeć na tarce o grubych oczkach). Ostudzoną margarynę ubić razem z jajkiem, dodać 3/4 żółtego sera, szynkę lub kiełbasę, cebulę. Wymieszać i doprawić przyprawami: solą, pieprzem czarnym oraz ziołowym. Na koniec dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Formy mufinkowe wypełnić masą do 3/4 wysokości, posypać pozostałym serem. Piec około 25 minut. Po upieczeniu wyciągnąć formę z piekarnika i pozostawić w niej mufinki około 10-15 minut, aż wystygną. Mufinki podawać na zimno.


    Mufinki z kurczaka
    Składniki :
    ok.400 g piersi z kurczaka
    50-100 g żółtego sera
    pół strąka czerwonej papryki
    200 g pieczarek
    cebula
    natka pietruszki
    majonez
    sól , pieprz ,
    przyprawa do kurczaka ,
    sproszkowany czosnek
    łyżka masła

    Pieczarki i cebulę pokroić, usmażyć na maśle. Pod koniec smażenia doprawić solą i pieprzem. Paprykę i ser pokroić w kostkę. Natkę posiekać. Mięso podzielić na mniejsze kawałki, tak aby można było je rozbić na formę koła lub kwadratu, który wejdzie do dołka mufinkowego. Należy rozbić cienko brzegi , a środek mięsa zostawić nieco grubszy. Doprawić przyprawami. Mięso powkładać do foremek, w powstały dołek wkładać kolejno: pieczarki, kawałki sera, paprykę i posypać natką. Wystające kawałki mięsa zakładać na siebie tak, aby zakryć nadzienie. Wierzch posmarować majonezem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 30-40 minut (lub ok.50 minut, ostatnie 10 minut z opiekaniem, żeby się zrumieniły).
  • No i zapiekanki chyba też nie są pracochłonne. W każdym razie są jeszcze niewypróbowane :wink: Przepisy mam z internetu i nie zdziwię się, jeśli część mam od Was, Szefowie Kuchni Wielodzietnej :wink:
  • 1. Zapiekanka z warzywami, kurczakiem i sosem ze śmietany
    Składniki:
    kalafior (może być mrożony)
    marchewka pokrojona w kostkę (może być mrożona)
    pierś z kurczaka,
    ziemniaki,
    śmietana
    kasza manna
    olej,
    papryka słodka w proszku, oregano
    sól, pieprz

    Ziemniaki poszatkować na duże wióry np. przy pomocy tarki do mizerii. Wymieszać je z niewielką ilością oleju, papryki i soli. Pokrojoną na kawałki pierś z kurczaka usmażyć z przyprawami. Układać warstwami na blasze: ziemniaki, marchewka z solą, mięso, małe różyczki kalafiora, druga warstwa ziemniaków. Zalać sosem ze śmietany połączonej z kaszą manną i solą. Postarać się, aby sos przeszedł wszystkie warstwy zapiekanki. Posypać oregano i papryką. Piec około godziny i 10 minut w temperaturze 180 stopni.

    2. Lazania z mięsem i makaronem
    Składniki:
    0,5 kg mięsa mielonego
    0,5 kg żółtego sera
    szpinak (ile kto lubi)
    2 cebule
    0,5 kg makaronu świderki
    2 duże pomidory (albo puszka pomidorów bez skórki)
    łyżka stołowa koncentratu
    główka czosnku
    pieprz sól

    Ugotować makaron. Mięso i pokrojoną w kostkę cebulę usmażyć, przyprawić pieprzem i koncentratem. Poddusić. Szpinak usmażyć z drobno posiekanym czosnkiem, przyprawić solą i pieprzem. Poddusić. Na dno naczynia żaroodpornego wyłożyć część mięsa z pokrojonymi pomidorami, na to makaron i szpinak, następnie żółty ser starty na grubej tarce. Następnie kolejną warstwę makaronu, mięsa z pomidorami, szpinaku i sera. Jeśli zostało trochę składników, znów ułożyć je warstwami i posypać serem. Naczynie przykryć i wstawić do piekarnika na 30 minut (20 minut, jeśli jest termoobieg).

    3. Tort naleśnikowy
    Składniki:
    400 g mielonego mięsa np. drobiowego
    2 średnie cebule pokrojone w kostkę
    1-2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
    puszka krojonych pomidorów
    pół łyżeczki tymianku
    łyżeczka oregano
    pół łyżeczki przyprawy włoskiej
    1,5 łyżeczki soli
    mielony czarny pieprz
    oliwa lub olej do smażenia
    duża kulka mozzarelli
    5 łyżek startego żółtego sera
    6 placków naleśnikowych

    Na patelni rozgrzać oliwę, podsmażyć na niej cebulę i czosnek. Dodać mięso i smażyć, aż straci surowy wygląd. Do usmażonego mięsa dodać puszkę pomidorów, tymianek, oregano i przyprawę włoską. Dusić na małym ogniu, aż sos nieco zgęstnieje. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na dnie okrągłego naczynia żaroodpornego* [moje ma średnicę 20 cm] położyć naleśnik, na nim rozsmarować 2 łyżki sosu mięsnego, posypać 1 łyżką żółtego sera, przykryć kolejnym naleśnikiem, na to znów sos i ser - i tak do wyczerpania składników - na końcu ma być naleśnik. Na wierzchu ułożyć pokrojoną w plastry mozzarellę (można ją oprószyć oregano lub przyprawą włoską). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-190°C i zapiekać przez około 25 minut [10 minut przez końcem pieczenia można włączyć termoobieg z grillem]. Gotową zapiekankę podawać na gorąco, pokrojoną w kliny tak jak tort.

    4. Zapiekanka ziemniaczana z warzywami
    Składniki:
    3 duże ziemniaki
    150 g pieczonego mięsa np. żeberka wieprzowe
    pół opakowania mrożonki warzywnej
    średnia cebula
    jajko
    pół szklanki śmietany
    sól, pieprz, cząber
    pół szklanki rosołu lub bulionu
    opcjonalnie starty żółty ser
    bułka tarta
    oliwa lub olej

    Ziemniaki obrać , pokroić w kostkę. Zalać osolonym wrzątkiem i gotować przez 5 minut. Odcedzić. Mrożone warzywa podgotować przez ok.5 minut, odcedzić. Cebulę pokroić w piórka i podsmażyć na oliwie. Mięso pokroić w kostkę , wymieszać z ziemniakami. Doprawić solą, pieprzem i cząbrem. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, wysmarowanego oliwą i oprószonego bułką tartą. Na ziemniaki wyłożyć podsmażoną cebulę , a na nią podgotowane warzywa. Zalać rosołem. Oprószyć tartym żółtym serem. Jajko rozbełtać , wymieszać ze śmietaną , odrobiną soli i pieprzu. Przygotowaną mieszanką zalać warzywa. Wierzch posypać odrobiną bułki tartej. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C i zapiekać przez około 30-40 minut, aż wierzch zapiekanki się zezłoci (ostatnie 10 minut można piec z termoobiegiem i opiekaniem).

    5. Zapiekanka ziemniaczana z pomidorami
    Składniki :
    750 g ziemniaków sałatkowych
    500 g twardych pomidorów
    1 ząbek czosnku
    150 g sera mozzarella
    sól , pieprz
    125 g gęstej tłustej śmietany
    4-5 łyżek mleka
    100 g tartego parmezanu

    Ziemniaki umyć i ugotować w mundurkach - do miękkości - przez ok.25-30 minut. Odlać wodę, odparować, obrać i pokroić w dość grube plasterki. Pomidory pokroić w plasterki, czosnek obrać i drobno posiekać. Mozzarellę pokroić w kostkę. Ziemniaki i pomidory ułożyć warstwami na przemian w naczyniu żaroodpornym, posypać solą i pieprzem. Śmietanę wymieszać z mlekiem (lub zamiast mleka i śmietany użyć 150ml kremówki) i polać nią ułożone warzywa. Rozłożyć na nich kostki mozzarelli i posiekany czosnek. Posypać startym parmezanem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 220°C i piec przez około 30 minut , aż zapiekanka ładnie się zrumieni, a ser się roztopi. Podawać z zieloną sałatą z ziołowym sosem winegret.

    Edit: lit.
  • Ponura Kuro!
    ale przepisy na kurczaki...e...nie godzi się jakoś:wink:
  • [cite] apowojek (Agatka):[/cite]Ponura Kuro!
    ale przepisy na kurczaki...e...nie godzi się jakoś:wink:
    Kanibalizm:bm:
  • A musi być na ciepło? Bo moja rodzina zawsze w tempie ekspresowym pochłaniała taką sałatkę:

    Pora pokroić, lekko posolić i odstawić w kąt, żeby zwiądł. Zetrzeć na tarce dowolny ser żółty, byle smaczny w objętości takiej jak por. Otworzć puszkę z groszkiem. Wszystko razem wymieszać (wersja moja, mniej kaloryczna) lub dodać majonez (albo sos na jego bazie; wersja klasyczna). I już.

    Jeśli chodzi o ciasto - polecam pomarańczowe. Piecze się je nawet dwa tygodnie przed imprezą :bigsmile:
  • No, kurczę pieczone! Macie rację! Niegodzi się umieszczanie takich przepisów przez kurę, która ma zresztą własnego młodego kurczaka w domu :wink:

    No i forumowe kury mogą zbojkotować i ruszyć do kontrataku... :fz: A tego byśmy nie chcieli...

    Zaraz wyedytuję wpisy i zamiast słowa kurczak wstawię gwiazdki "*****" :wink:
  • Tak lepiej :wink:
  • Wszelkie imprezy tego typu to dla mnie wyzwanie, które UWIELBIAM. Zawsze tak układam menu, by w obecności gości nie stać przy kuchence tylko niedbałym ruchem włączyć piekarnik czy palnik i po jakimś czasie gotowe. Nic się nie napracowałam, makijaż nie spływa, a stół pełe pyszności. Na koncie mam również przyjęcie komunijne na 30 osób w tym stylu. Ilość pracy włożona wcześniej, dzień czy dwa dni przed imprezą, się nie liczą. Byle przy gościach być raczej z nimi, a nie przy garach.

    A więc zupy. Zupa smaczniejsza zwykle na drugi dzień. Może być barszcz czerwony, żurek, albo wszelkie kremy z warzyw (np. ultraprosty krem z porów, który dopiero na drugi dzień nabiera głębi smaku). Do zupy albo chlebek czosnkowy (najprościej, bo gotową bagietkę kroisz i smarujesz własnej roboty masłem czosnkowym lub oliwą z czosnkiem - można to zrobić nawet dzień wcześniej, złożyć kromki z powrotem w kształt bagietki, lub bułki wrocławskiej, bo nadaje się lepiej niż bagietka- i zawijasz w folię aluminiową. Przed podaniem do piekarnika i gotowe.

    Można do zupy podać paszteciki z jakimkolwiek farszem (przepis na zawsze udające się krucho-drożdżowe paszteciki podawałam gdzieś wcześniej), albo cebularze, czyli placuszki (ciasto dowolne, może być nawet kupne francuskie lub kruche) z lekko podsmażoną cebulą lub porem na wierzchu - nałożyć na ciasto i do pieca.

    Na drugie polecam:

    1) Podsmażone lub podpieczone wcześniej piersi z kurczaka lub indyka (pierś indycza pokrojona w plastry, lekko roztłuczona, albo cienko pokrojona - wtedy nei trzeba tłuc). Na zimne kładziesz plasterek sera, krążek ananasa z puszki, a w środek krążka cokolwiek - trochę żurawiny, śliwkę z zalewy, jeśli masz, albo wiśnię, itp. Kiedy goście zabierają się za zupę włączasz piekarnik, gdzie to już leży na blasze i się samo robi.

    2) Schab, grube polędwiczki wieprzowe lub najlepiej polędwica wołowa (ceny polędwicy niestety zaporowe, chyba że masz tanie źródło) w cieście. Dzień wcześniej, albo tego samego dnia wcześniej pieczesz mięso 1/2 godziny w dobrze nagrzanym piekarniku. Po ostudzeniu smarujesz musztardą i obtaczasz w posiekanych świeżych ziołach (koperek, natka, szczypior), ewentualnie obklejasz uduszonymi plasterkami pieczarek). Zawijasz w płat ciasta francuskiego (kupujesz gotowe), ozdabiasz na wierzchu wycinając z ciasta, co CI fantazja podpowiada. Kiedy goście wchodzą w drzwi buch do piekarnika na kolejne 1/2 godziny. Stawiasz na stół w całości, żeby popodziwiali (przed pieczeniem posmaruj ciasto rozbełtanym jajkiem, albo jakiem ze śmietaną, albo samą śmietaną, żeby nabrało łądnego koloru), a dopiero potem krój na plastry - dobrze, żeby chwilę "odpoczęło" przed krojeniem, będzie bardziej soczyste. Jeśli masz podejrzenie, że schab nie jest bardzo miękki (polędwica i polędwiczki na pewno będą), krój cienkie plastry - będzie ok.

    3) Żeberka, skrzydełka kurczaka, albo podudzia z kurczaka (pałki) w sosie (polecam własnej roboty BBQ). Mięso pieczesz w piekarniku dzień wcześniej, albo tego samego dnia rano. W przypadku skrzydełek (pociętych na pojedyncze kawałki, końcówki odrzucamy, albo zbieramy i zostawiamy na zupę) musimy uważać, żeby nie były zbyt upieczone, bo w sosie będą się rozwalać i będziemy mieli osobno mięso, osobno kości). Po upieczeniu wkładamy do żaroodpornego naczynia i zalewamy ulubionym sosem, najlepiej własnej roboty. W takim sosie siedzi sobie mięsko aż do przyjścia gości, kiedy to znów niedbałym ruchem włączamy piekarnik i wyjmujemy podgrzane na stół.

    Przepis na sos też chyba podawałam, zaraz poszukam.

    Do tego obrane wcześniej ziemniaki, albo ryż, no i zrobione wcześniej surówki. Można też zrobić, żeby było bardziej atrakcyjnie, zapiekane ziemniaki, albo zapiekane warzywa, np. brokuły: ugotowane warzywo lub warzywa na półmiękko zalać śmietaną, wcisnąć dużo czosnku, posypać solą i pieprzem, posypać startym serem i zostawić tak do przyjścia gości. I znów, goście w drzwi - włączamy piekarnik i tam się wszystko SAMO :wink: robi.
  • Przeklejam z wątku Tanie gotowanie przepis na paszteciki krucho-drożdżowe. To ciasto jest naprawdę doskonałe i uniwersalnie przydatne w różnych wersjach. Poza tym zaletą jest to, że można je zrobić nawet klika dni wcześniej. Świetnie smakują podgrzewane. Można je również zamrażać. A po rozmrożeniu podpiec.


    Ja proponuję zupę z pasztecikami. Ciasto krucho-drożdżowe. Zawsze się udaje i jest cudownie plastyczne: 500 g mąki, 4g drożdży, 200g masła (nie roztopione, ale miękkie, w kostce), 2 całe jaja, 1/2 lub 2/3 szklanki mleka lub wody, szczypta soli. Wyrobić (jest miękkie, można mikserem lub robotem) i niech rośnie. Jak urośnie, zrobić paszteciki (farsz zawinąć w wąski, długi rulon, a potem ciąć na paszteciki) z czegokolwiek, co jest w lodówce (parówki, resztki mięsa zmielone + podsmażona cebulka, kapusta, itp.). Jeśli nic nie ma, to można zrobić cebulaki (o ile cebula jest), tzn. uformować małe płaskie placuszki, a na nie nałożyć zeszkloną cebulę. Posmarować jajkiem, śmietaną, albo mlekiem i piec ok. 20 min. Jeśli nie ma nawet cebuli, to można zrobić po prostu bułeczki.
    Do tego jakakolwiek czysta zupa lub zupa krem. Tanie, a smaczne i atrakcyjne.

    To ciasto sprawdza się również ze słodkim farszem.
  • Dobra! Chyba mam chwilę więc daję przepis na ciasto, które dostało przydomek "krówka"

    Przepis jest stąd

    Składniki:

    Ciasto:
    3 szklanki mąki pszennej
    1 szklanka cukru
    20 dag masła
    2 jajka
    2 łyżki miodu
    2 łyżeczki sody oczyszczonej (rozpuszczonej w dwóch łyżkach ciepłego mleka)

    Masa orzechowa:
    30 dag orzechów włoskich
    2 łyżki miodu
    10 dag cukru
    10 dag masła

    Krem budyniowy:
    1 płaska łyżeczka mąki pszennej
    Â? szklanki mleka
    2 żółtka
    Â? szklanki cukru
    15 dag masła
    Â? łyżki kakao

    Do mąki pszennej dodać cukier, masło, jajka, miód, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w ciepłym mleku. Zagnieść ciasto i podzielić na 2 części. Jedną cześć ciasta rozłożyć na wyłożonej papierem do pieczenia prostokątnej formie o wymiarach 25 na 36 cm. Włożyć do piekarnika i piec około 20 minut w temperaturze 170-180 °C. Następnie jeszcze ciepłe ciasto wyjąć z formy. Gdy forma ostygnie ponownie wyłożyć ją nowym papierem do pieczenia, a na nim rozłożyć drugą część ciasta, i na to surowe ciasto wyłożyć masę orzechową i razem dopiero upiec.

    Orzechy włoskie pokroić i przełożyć do garnka. Do nich dodać miód, cukier i masło. Podgrzać do wrzenia, po czym gorącą masę wyłożyć na jedną część surowego ciasta. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 20 minut w temperaturze 180 °C.

    Z mąki pszennej, mleka i cukru waniliowego ugotować budyń. Żółtka wymieszać z cukrem i powoli wlewać do budyniu. Ciągle mieszając podgrzewać, aż masa zgęstnieje. Po wystygnięciu połączyć z masłem i dodać kakao.

    Suchy upieczony placek posmarować kremem budyniowym i przykryć plackiem z masą orzechową. Snikers najlepszy jest na drugi, trzeci dzień.

    Smacznego.


    ale....


    Ten z przepisu to nie to :gx: w środę będę robić do niego 3 podejście bo.. trzeba go trochę zmodyfikować:

    1. ciasto wsadzić od razu dwie blachy.. a jak wystygną potraktować wodą z cytryną...

    2. zamiast budyniu z przepisu użyć masy "krówki" taa tej sklepowej

    3. więcej orzechów!

    4. aaa i robić podwójną porcję


    jak będą jakieś pytania to w czwartek będę wiedzieć lepiej...
  • Podaję przepis na sos Barbeque, wyśmienity do mięs. (podaję proporcje podstawowe, można je zwielokrotnić)

    -1 łyżeczka chili słodkiego lub przyprawy meksykańskiej, albo do chili con carne - ale akurat ten składnik można bez problemu pominąć
    - 6 łyżek keczupu
    - 4 łyżeczki cukru
    - 4 łyżki octu (winny, jabłkowy)
    - 4 łyżki sosu sojowego
    - 4 zmiażdżone ząbki czosnku
    - 4 pokruszone liście laurowe.

    Wszystko wymieszać. Zalać upieczone żeberka, skrzydełka, itp, obtoczyć dobrze mięso w sosie i tak można zostawić w chłodzie do czasu podania. Przed podaniem podgrzać (ok. 15 min.) w piekarniku, albo ewentualnie na ogniu, ale trzeba uważać, by się nie przypaliło, bo sos zawiera cukier.
  • Ireno :bt::bt:

    Dziękuję ! aj jak się ten wpis Twój przyda - muszę koniecznie go zachować.
  • Jaaaa.... dziękuję bardzo!!! za wszelkie propozycje i proszę o więcej!!! Skorzystam z wielu przepisów, bo aż ślinka leci.... i rzeczywiście... najlepiej czas spędzić z gośćmi a nie w kuchni.... jeszcze jako solenizant! :bigsmile::bigsmile: Wielkie dzięki !!!
  • Może ktoś jeszcze ma przepis, którym by chciał się podzielić, co? :dw:

    Bo ze mnie taki łakomczuch jest i lubię coś dobrego, coś smacznego, coś prostego, coś ciepłego, coś szybkiego, niesłodkiego do jedzenia :fr:
  • [cite] Ponura Kura:[/cite]Może ktoś jeszcze ma przepis, którym by chciał się podzielić, co? :dw:

    Bo ze mnie taki łakomczuch jest i lubię coś dobrego, coś smacznego, coś prostego, coś ciepłego, coś szybkiego, niesłodkiego do jedzenia :fr:

    ...i najlepiej bez kalorii......:sad:
  • Mi bardzo smakują takie małe przystawki, z suszonych śliwek i boczku.Śliweczkę zawijamy plastrem wędzonego boczku ,spinamy wykałaczką i pieczemy w piekarniku aż nam się boczek ładnie zrumieni.Nie lubię łączenia mięsa z owocami,ale to bardzo smakowało nie tyko mi:wink:
  • @Taja
    ostatnio ćwiczę właśnie własną wersję snikersa, żeby był taki jak trzeba. Koleżanki córki zażyczyły sobie na imprezy klasowe "tylko takie ciasto" :) więc chyba wreszcie się udało!

    Na dużą prostokątną blachę robię dwa ciasta (spód i wierzch) i piekę osobno, bo trudno przekroić cienko takie duże placki. Nasączałam je rozpuszczoną kawą inką - dosyć sporo weszło, na każde ciasto pół szklanki. Składniki takie jak podałaś, tylko miodu daję 4-5 łyżek.

    Upieczone placki przekładam masą śmietankową: można ubić 30% kremówkę - Zott jest najlepsza + śmietanfix, ale tym razem zrobiłam inaczej i tak już będę robić: kremówkę ubiłam bez dodatków i dodawałam stopniowo serek mascarpone - masa się bardziej trzyma.

    Na wierzch ciasta - masa krówkowa i posiekane orzechy.

    Robiłam w sobotę, ale w niedzielę było lepsze w smaku.
  • Nie mogę czytać wątków, gdzie pisze Irenka B, bo teraz łażą za mną cebularze.
    Jak jeszcze poczytam Ponurą Kurkę to te cebularze się smieją do mnie jeszcze bardziej.
    Pewnie się powtarzam, takie robiła zawsze moja mama i posypywała makiem. Ale ale moja mama już ich nie piecze jednak w moich rodzinnych stronach placki z cebulą królują. Dobra uczę się robić takie drożdżowe. Zgapię wasze przepisy z przyjemnością.
    :wink::wink::bigsmile:
  • Podaję przepis na sałatkę meksykańska, zawsze się sprawdza na przyjęciach, szybka w robocie, rozgrzewająca i bardzo smaczna-tylko kaloryczna, no ale raz na jakiś czas......
    składniki:
    Kapusta pekińska
    ogórek szklarniowy
    pomidory
    puszka fasolki czerwonej Kidney
    ser żółty
    chipsy paprykowe
    sos tabasco
    majonez
    Kapustę drobno pokroić, ogórek na 4 części podzielić i pokroić, pomidory w kostkę( tak ok. 4-5 sztuk), fasolkę dobrze odsączyć-można pierwsze przepłukać w zimnej wodzie, zetrzeć ser żółty (najlepszy jest cheddar lub inny pikantny jak ktoś ma dostęp, ja używam zwykłego edamskiego lub goudy-byle nie był za miękki) na grubych oczkach. składniki połączyć w misce, dodać parę łyżek majonezu (dla mnie najlepszy hellmans babuni) i parę -paręnaście kropel sosu tabasco w zależności kto jak pikantne lubi i wymieszać wszystkie składniki, na końcu tuż przed podaniem (aby nie zmiękły) dodać pokruszone chipsy paprykowe i wymieszać( zwykłe laysy paprykowe najlepsze do tego, choć można i chipsy tortilla jak kto lubi). smacznego
  • A ja wkleję link do pysznych i ciekawych bułeczek - robiłam i polecam serdecznie !

    http://whiteplate.blogspot.com/2008/09/zioowe-odrywane-bueczki.html
  • Na ciepło polecam leczo. U nas na imprezach sprawdza się świetnie i znika szybko. A robi się banalnie prosto i tylko jeden gar do mycia. :bigsmile:
  • Tylko leczo w zimie nieekonomiczne niestety.:confused:

    ale jesienią - rewelacja !
  • [cite] Julka:[/cite]Mi bardzo smakują takie małe przystawki, z suszonych śliwek i boczku.Śliweczkę zawijamy plastrem wędzonego boczku ,spinamy wykałaczką i pieczemy w piekarniku aż nam się boczek ładnie zrumieni.Nie lubię łączenia mięsa z owocami,ale to bardzo smakowało nie tyko mi:wink:
    A tak +- jak długo to piec??
    I czy jada się te przystawki na ciepło czy zimno??
  • Piecze się to ok 20 minut.Najlepsze jest na ciepło!Rzekłabym nawet,że na gorąco!:wink:
    Kiedy boczek już delikatnie chrupie to znaczy,że gotowe.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.