Co by Pan poradził młodym ludziom, którzy wiedzą, że będą pracować siedem lat dłużej? - zapytała ministra Pawlaka dziennikarka TVN CNBC na sejmowym korytarzu, mając na myśli rządowy projekt ustawy podwyższającej wiek emerytalny.
I otrzymała odpowiedź, która ją zdumiała.
- Muszę panią zmartwić, bo ja nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury - odparł Pawlak. - Staram się zabezpieczyć sobie przyszłość przez oszczędności i dobre relacje z dziećmi, bo wydaje mi się, że to będzie pewniejsze niż te różne państwowe chimeryczne rozwiązania - dodał wyraźnie zadowolony.
spryciula już wymykuje się z rządu, stare peeselowskie cwaniakowanie, ile dajecie Tuskowi?