@savia - jestem Karolina jakby co:) płci żeńskiej. Za jakiegoś speca się nie mam, bo pracuję dorywczo, tylko dlatego że mnie sprzęt zafascynował. w pół godz. da się dużo zrobić. zależy jakie masz oczekiwania, bo 10 kotletów i gara ziemniaków to nie bardzo. Ale możesz zrobić gołąbki w tym czasie, różne pulpety, karkowkę w sosie z ziemniakami. Placki ziemniaczane robi się mega szybko bo w pół minuty, więc możesz kilka porcji, a dotego kilka sórówek, to również w pół godz się zmieści. Kopytka, kluski leniwe...no mnóstwo. @Katarzyna napisała, ze zupe można zrobić w tym czasie, no i pewnie można wiele rzeczy normalnie zrobić w tym czasie. Ja tam wole w TM. Zupy też robię czasem jako koncentrat - rozcieńczam w garnku z wodą. Albo robię dwie. A i nie robię zup na 2 dni - bo podobno odgrzewane zupy są niezdrowe?
Jak na drugie zrobisz jakiegoś eintopfa (np. jaglanka z warzywami, risotto, paella, zapiekanka ziemniaczano-warzywna itp.), to też się wyrobisz w krótkim czasie. Szczególnie, jeśli dzieci do tego zaangażujesz. Ja sobie życia nie lubię utrudniać, więc jadamy głównie gęste zupy lub dania jednogarnkowe, czy inny makaron pełnoziarnisty z sosem.
No własnie. z tym dla posiadaczy - Tm i innych takich urzadzeń - ułatwieniem, że urzadzenie zrobi to trochę za mnie i stać przy nim nie muszę i mieszać itp.
Katarzyna my się nie edukujemy w domu, więc przed południem pomocników brak. Generalnie sobie radzę by nie żyć tylko w kuchni tylko wyobraźni mi brakuje by w 2litrowym garnku i jakiejś dostawce przygotować mega obiad. Szczególnie, że ostatnio mi reklamowano, bo: - oszczędność prądu/gazu (bo podobno już nie musiałabym gotować na kuchni) - oszczędność mycia (bo nie ma tyyyle sprzątania, bo tylko TM) - oszczędność czasu, bo wszystko mega szybko
@Wadna Zgadzam sie w 100% Ciesze sie ze mam TM, bo bez tego nie bardzo juz sobie wyobrazam, ale jakbym teraz wydawala kase jeszcze raz, to sprawdzilabym urzadzenia podobne cenowo, jakiegos kenwooda czy cos. Cos na pewno jest. Dla mnie robienie dzemow, soków, ciast, nalesników, czy placków wlasnie. Robimy tez z 60kg przecieru pomidorowego - jakbym miala to robic recznie czy pzecierac, to napewno bym zrezygnowala. TM blenderuje mi te pomidory (ze skórka) na idealna mase. Zupy tez czasem robie, ale to naprawde sporadycznie. Bardzo odpowiada mi to urzadzenie. Ale cene ma nieziemska. ... NAtomiast gdybym kupowala cos innego napewno zwracalabym uwage na to czy jest funkcja podrzewania i gotowania. W TM brakuje mi dodatkow ktore sa w innych robotach - takich do siekania, krojenia w plastry. TM nie ma takich mozliwosci. (zdaje sie ze jeden z drogih kenwoodow czy philipsow ma i podgrzewanie i te dodatki) ... TM przydaje sie przy najmniejszych dzieciach. Porobilam mnostwo musów jabłkowych i innych owocowych. Jak przyjdzie czas, to bede miksowala tez zupki dla małego. Fajne jest ze moge wiele rzeczy zrobic jedna reka, w drugiej trzymajac dziecko. Normalnie warzyw do zupy tak nie pokroje. No i przede wszystkim soki przecierowe (typu Kubus) u nas przy jdnym dziecku idzie tego mnostwo, przy kilkorgu wydatki na soki sa pewnie ogromne, wiec pod tym katem urzedzenie sie sprawdza. ... Tak jak sie teraz zastanawiam jak w sumie duzo korzystam (bo moglabym jeszcze wiele rszeczy wymieniac) z TM to wydatku nie zaluje, ale dokladnie sprawdzilabym treraz oferte konkurencji.
Porównuję Kenwooda tego z indukcją vs Thermomix - i mi wychodzi, ze Kenwood ma silnik 1500 W, a Thermomix 500 W. Czy cos zle znalazłam? @karolkakos faktycznie Thermomix ma tylko tyle mocy?
ale te miksery zelmera są niezłe. Też taki dostaliśmy w prezencie ślubnym. z obrotową misą. I działa do dziś to już kilkanaście lat codziennego używania. A kosztują coś ponad 100 zł.
@beabea - mam takiego Kenwooda bez indukcji (nie podgrzewa i nie gotuje) i robi prawie wszystko - zależy, jakie przystawki sobie do niego kupisz. Zestaw podstawowy (tylko miska i mieszadła + trzepaczka) ubija pianę, śmietanę, majonez, czy co tam jeszcze chcesz ubijać oraz wyrabia wszelkie ciasta, także drożdżowe, chlebowe, czy makaronowe i to w dużej ilości. Do tego można dokupić całe mnóstwo akcesoriów: - młynek do zbóż, - maszynkę do mielenia, - wyciskarkę wolnoobrotową do soków, - szatkownicę bębnową lub tarczową, - różne maszynki do makaronu, - młynek do kawy, ziół, przypraw, - mikser kielichowy, - wyciskarkę do cytrusów, - sokowirówkę, - maszynkę do lodów i pewnie jeszcze furę innych, o których nie pamiętam. Ten z indukcją, dodatkowo, ma możliwość podgrzewania tego, co masz w dzieży, co zwiększa możliwości maszyny o wszelkie prace na ciepło - np. robienie kremów do ciast na jajach, czy gotowanie.
@Katarzyna, naprawdę ma wyciskarkę do soków? Szukam w dostawkach, ale tylko sokowirówkę znalazłam. My mamy od roku wersję podstawową i używamy codziennie chciałabym dokupić jeszcze szatkownicę, młynek, a gdyby jeszcze ta wyciskarka była... :bz
Jest wyciskarka wolnoobrotowa montowana z przodu, tak jak maszynka do mięsa. Od niedawna jest. Mnie tylko zniechęca, że każą myć sitko po przerobieniu 0,5 kg owoców lub warzyw :-(
Komentarz
Za jakiegoś speca się nie mam, bo pracuję dorywczo, tylko dlatego że mnie sprzęt zafascynował.
w pół godz. da się dużo zrobić. zależy jakie masz oczekiwania, bo 10 kotletów i gara ziemniaków to nie bardzo. Ale możesz zrobić gołąbki w tym czasie, różne pulpety, karkowkę w sosie z ziemniakami. Placki ziemniaczane robi się mega szybko bo w pół minuty, więc możesz kilka porcji, a dotego kilka sórówek, to również w pół godz się zmieści. Kopytka, kluski leniwe...no mnóstwo. @Katarzyna napisała, ze zupe można zrobić w tym czasie, no i pewnie można wiele rzeczy normalnie zrobić w tym czasie. Ja tam wole w TM.
Zupy też robię czasem jako koncentrat - rozcieńczam w garnku z wodą. Albo robię dwie. A i nie robię zup na 2 dni - bo podobno odgrzewane zupy są niezdrowe?
Katarzyna my się nie edukujemy w domu, więc przed południem pomocników brak.
Generalnie sobie radzę by nie żyć tylko w kuchni
tylko wyobraźni mi brakuje by w 2litrowym garnku i jakiejś dostawce przygotować mega obiad. Szczególnie, że ostatnio mi reklamowano, bo:
- oszczędność prądu/gazu (bo podobno już nie musiałabym gotować na kuchni)
- oszczędność mycia (bo nie ma tyyyle sprzątania, bo tylko TM)
- oszczędność czasu, bo wszystko mega szybko
;-)
Zgadzam sie w 100%
Ciesze sie ze mam TM, bo bez tego nie bardzo juz sobie wyobrazam, ale jakbym teraz wydawala kase jeszcze raz, to sprawdzilabym urzadzenia podobne cenowo, jakiegos kenwooda czy cos. Cos na pewno jest.
Dla mnie robienie dzemow, soków, ciast, nalesników, czy placków wlasnie. Robimy tez z 60kg przecieru pomidorowego - jakbym miala to robic recznie czy pzecierac, to napewno bym zrezygnowala. TM blenderuje mi te pomidory (ze skórka) na idealna mase. Zupy tez czasem robie, ale to naprawde sporadycznie. Bardzo odpowiada mi to urzadzenie.
Ale cene ma nieziemska.
...
NAtomiast gdybym kupowala cos innego napewno zwracalabym uwage na to czy jest funkcja podrzewania i gotowania.
W TM brakuje mi dodatkow ktore sa w innych robotach - takich do siekania, krojenia w plastry. TM nie ma takich mozliwosci. (zdaje sie ze jeden z drogih kenwoodow czy philipsow ma i podgrzewanie i te dodatki)
...
TM przydaje sie przy najmniejszych dzieciach. Porobilam mnostwo musów jabłkowych i innych owocowych.
Jak przyjdzie czas, to bede miksowala tez zupki dla małego.
Fajne jest ze moge wiele rzeczy zrobic jedna reka, w drugiej trzymajac dziecko. Normalnie warzyw do zupy tak nie pokroje.
No i przede wszystkim soki przecierowe (typu Kubus) u nas przy jdnym dziecku idzie tego mnostwo, przy kilkorgu wydatki na soki sa pewnie ogromne, wiec pod tym katem urzedzenie sie sprawdza.
...
Tak jak sie teraz zastanawiam jak w sumie duzo korzystam (bo moglabym jeszcze wiele rszeczy wymieniac) z TM to wydatku nie zaluje, ale dokladnie sprawdzilabym treraz oferte konkurencji.
------------
jakie zaniedbane te Twoje dzieci X_X
Maksymalna pojemność dla gotowania i mieszania wynosi 3 l.
------------
co to znaczy? Chodzi o to, że jak gotuję jednocześnie mieszając to max 3litry? Gotowanie bez mieszania można więcej?
Mój nie gotuję i mieszam w nim znacznie więcej niż 3 l i daje radę.
@karolkakos faktycznie Thermomix ma tylko tyle mocy?
o takie
http://www.mediaexpert.pl/miksery-reczne/mikser-zelmer-381-61-zhm0861s-symbio-mix-robi,id-15325?gclid=CNiR8M62tsICFUT3wgodkyQAhw
- młynek do zbóż,
- maszynkę do mielenia,
- wyciskarkę wolnoobrotową do soków,
- szatkownicę bębnową lub tarczową,
- różne maszynki do makaronu,
- młynek do kawy, ziół, przypraw,
- mikser kielichowy,
- wyciskarkę do cytrusów,
- sokowirówkę,
- maszynkę do lodów
i pewnie jeszcze furę innych, o których nie pamiętam.
Ten z indukcją, dodatkowo, ma możliwość podgrzewania tego, co masz w dzieży, co zwiększa możliwości maszyny o wszelkie prace na ciepło - np. robienie kremów do ciast na jajach, czy gotowanie.
Szukam w dostawkach, ale tylko sokowirówkę znalazłam.
My mamy od roku wersję podstawową i używamy codziennie chciałabym dokupić jeszcze szatkownicę, młynek, a gdyby jeszcze ta wyciskarka była... :bz