No właśnie dlatego z reguły nie wiem nigdy na co iść do kina. Wszędzie emocjonalny rollercoaster. A ja potrzebuję pięknego obrazu z piękną muzyką i uniwersalnym przesłaniem.
No właśnie dlatego z reguły nie wiem nigdy na co iść do kina. Wszędzie emocjonalny rollercoaster. A ja potrzebuję pięknego obrazu z piękną muzyką i uniwersalnym przesłaniem.
Film ten nie pokazuje może pięknych obrazów, ale przesłanie jest wyjątkowo uniwersalne i ...piękne.
My mielismy na Muminki ale te kukielkowe wydanie zawsze mnie drażnilo to chińskie czy jakie tam jest bdb i moje je znają myślę że rozczarowanie byśmy były. A pierwsza gwiazdka super
@Sarcella Myślę, że spoko. O ile nadążą z czytaniem, bo film w wersji anglojęzycznej, z polskimi napisami. Ale ten angielski też taki dość zrozumiały.
Był ktoś w kinie na byczku Fernando? Zastanawiam się czy nie pójść z dzieckiem na ten film, ale mam zwyczaj że zanim idę do kina do prześwietlam co dziecku będą serwować. Bajkę z dzieciństwa znam, tylko nie wiem co w XXI w. tam wcisnęli w scenariusz. Z tego co znalazłem w internecie, to niektórzy się już podkleili pod ten film jako zerwanie z "heterostereotypami" i jako "ważny głos w równości płci". Więc odstrasza mnie to już na dzień dobry, ale może nie ma tam myśliwego Gastona ; ) Kto był i co myśli - proszę pisać.
Zrezygnowałem z tego byczka Fernanda - na youtube ktoś zrecenzował ten film i mi się odechciało. Za to zaklepałem bilety na misia Paddingtona 2 - same peany, aż mi się nie chce wierzyć że to taka perełka. Że promuje wartości rodzinne, że uczy dostrzegać w każdym dobro, że uczciwość popłaca, dobro wraca, brak wulgaryzmów, etc. Sprawdzę...
Paddington 2 bardzo ok. Byliśmy przed Sylwestrem, nie pamiętam żeby coś wzbudziło w tym filmie niepokój.
Dla mnie ciekawszy niż 1, fajniejszy czarny charakter, grał go Hugh Grant. Film z jajem. Dla mnie to pokazywał stary Londyn, choc historia współczesna, w filmie zero Arabów, był owszem Hindus, jakiś skośnooki.
Rzeczywiście promował wartości rodzinne, uczciwość, uprzejmość!
Z takich dzieciecych to "Emotki" straszna szmira, Em wynudzila sie z kolezankami w kinie, kiepski scenariusz. Na wakacjach u babci byli na "Kapitan Majtas", do dzis wspominaja, mowia: "mamo, musisz to zobaczyc kiedys, fajne!"
Komentarz
Przy okazji i Najstarszy z nami idzie. Akurat myle, że dobrze.
Mocny...
Szczerze polecam!
Wart obejrzenia.
Ktos widział?
PIĘKNY, MOCNY, PORUSZAJĄCY!
https://stacja7.pl/film/loyola-obronca-europy-obronca-kosciola/
Myślę, że spoko. O ile nadążą z czytaniem, bo film w wersji anglojęzycznej, z polskimi napisami. Ale ten angielski też taki dość zrozumiały.
Dla mnie ciekawszy niż 1, fajniejszy czarny charakter, grał go Hugh Grant.
Film z jajem.
Dla mnie to pokazywał stary Londyn, choc historia współczesna, w filmie zero Arabów, był owszem Hindus, jakiś skośnooki.
Rzeczywiście promował wartości rodzinne, uczciwość, uprzejmość!
Sama mam natomiast ochotę wybrać się na "Niemiłość" Zwiagincewa. Zapowiedzi są ciekawe.