Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jemy rybki, bo są zdrowe. TU przepisy masz gotowe :D

edytowano grudzień 2012 w Kuchnia
Podzielmy się proszę przepisami jak smacznie i zdrowo przyrządzić ryby.

Na początek wklejam przepis znaleziony w sieci:

Ryba zapiekana z warzywami

Składniki:

- 4 małe sprawione karmazyny
- młoda cukinia
- marchewka
- por (biała część)
- 4-5 łyżek oliwy
- sok z cytryny
- sól

Sos:
- 60 ml sosu sojowego
- 1-2 łyżki oleju sezamowego
- 2-3 łyżki białego wytrawnego wina
- 3-4 cm korzenia imbiru
- dymka
- 2 łyżki sezamu
- 2 ząbki czosnku
- cukier, pieprz czarny i cayenne

Sposób przygotowania:

Ryby opłukać, osuszyć, w środku i na zewnątrz oprószyć solą i pieprzem oraz skropić sokiem z cytryny i oliwą. Odstawić na 30 minut.

Warzywa umyć. Z cukinii odciąć końce. Marchewkę obrać. Por, cukinię i
marchewkę pokroić wzdłuż na paseczki, obgotowywać 3 minuty w osolonym
wrzątku, osączyć.

Ryby nafaszerować warzywami zawinąć w kawałki folii aluminiowej. Piec 20 minut w temperaturze 200 stopni.

Sos sojowy wymieszać z olejem sezamowym i winem. Imbir, dymkę i czosnek
obrać, opłukać, posiekać, dodać do sosu. Wsypać uprażony na suchej
patelni sezam. Doprawić cukrem i pieprzem cayenne. Sos wymieszać, wlać do miseczki i podawać do ryby.
«1

Komentarz

  • edytowano grudzień 2012
    U nas żadne nowości nie wchodzą w grę. 
    Musi być świeża zaraz usmażona,co to na patelni prawie skacze.  
    Lub wędzona.
  • edytowano grudzień 2012
    Dentystka mnie zaintrygowała domowym wędzeniem łososia (takim prawdziwie domowym, czyli w blokowej kuchni, przy uzyciu patelni i folii)

    Próbował ktoś takiej sztuczki?
  • edytowano grudzień 2012
    Próbował ktoś takiej sztuczki?
    Byłam kiedyś na pokazie garnków firmy ABC i wędzili rybę. Nie spróbowałam, bo byłam w trakcie diety w-o, ale pachniało ładnie.
    Bardzo smaczny jest łosoś surowy, zamarynowany najpierw w sosie cytrynowym, a następnie polany sosem musztardowym z koprem i kaparami, więc podaję przepis:
    -1 kg łososia 
    -5 cytryn
    -1 szklanka + 5 łyżek oleju z pestek winogron
    - 1 pęczek kopru
    - 1/2 łyżeczki soli
    -1 łyżeczka do kawy mielonego białego pieprzu
    - 4 łyżki musztardy francuskiej
    - 2 łyżeczki cukru pudru
    - kapary
    - gałązki kopru do przybrania
    Łososia umyć, dobrze wysuszyć ręczniczkiem papierowym i włożyć  na 1 godz. do zamrażarki.
    Z podmrożonego łososia ścinamy (po skosie) cieniutkie plastry miesa i układamy je koliście na półmisku, lub w płaskiej salaterce.
    Sos I:
    Z 3 umytych i sparzonych wrzątkiem cytryn ścieramy tarką skórkę i wyciskamy sok.
    Do 3/4 szklanki oleju dodajemy utartą skórkę i wyciśnięty sok, 1/2  pęczka kopru (pokrojonego) i sól.
    Sosem polewamy plastry łososia i posypujemy pieprzem.
    Przykrywamy półmisek folią i umieszczamy go w lodówce na 12 godzin.
    Sos II
    Zlewamy nadmiar I sosu z półmiska..
    Łączymy musztardę z sokiem z reszty cytryn,   cukrem pudrem, resztą posiekanego kopru i oleju. Polewamy łososia. Nadmiar sosu wlewamy do sosjerki.
    Posypujemy łososia kaparami i dekorujemy koprem.
  • Ratunku !

    mam pstrąga i chciałam go upiec na dzisiejszy obiad, ale nie zdążył się rozmrozić :/
    czy mogę go takiego zmrożonego wsadziś do piekarnika i upiec?
    czy lepiej na patelni?
    czy mam czekać tydzień aż się odmrozi? ( już od rana go polewam wodą, solę itd, a on dalej zamrożony jest(
  • Tak. Licz 10 min więcej
    Obojętnie
    Tydzień? ;)

  • no napisałam tydzień bo mnie wkurzyła ta ryba

    na obiad mialo być mięso, ale wejdzie człowiek na forum i doczyta że ksiądz nie ma racji ze nie ma postu, no to wyjęłam tą rybę, papram się z nią a ona dalej twarda


    dzięki :) wrzucę jej masła, koperku i wkładam do pieca :)
  • Mmmmmmmm... Też tak lubię, ale bez masła
  • Ja jadłam (w restauracji, a jakże :D) pstrąga w płatkach migdałowych. Był pyszny. Muszę poeksperymentować.
    no napisałam tydzień bo mnie wkurzyła ta ryba

    na obiad mialo być mięso, ale wejdzie człowiek na forum i doczyta że ksiądz nie ma racji ze nie ma postu, no to wyjęłam tą rybę, papram się z nią a ona dalej twarda
    No wszystko przeze mnie ;)
  • I będzie jadła zmrożoną rybę, pstrąga lekko sushi, bo Tobie się chciało forum uświadamiać. Niedobra kobieto! ;)
  • Hłe hłe hłe :D (mściwy chichot)
  • powiem jedno

    był pyyyyyyszny :)
  • Na wigilię zrobiłam karpia w migdałach wg przepisu Okrasy (ze strony Lidla) Smak był zaskakujący i niesamowity. Naprawdę polecam.
  • dobra
    mam świeże filety ze śledzia

    co z nimi?

    specjalistki rybne pomocy!

    @jukaa
    i kto tam sie jeszcze wczoraj wypowiadał?


    aa obiad ma byc na 15 :D
  • @uJa, fajne są śledzie w cieście. Robi się je tak: ze śledzi trzeba wyciągnąć kręgosłupy i uciąć ogonek (chociaż jeśli masz filety, to chyba nic nie trzeba robić), posolić, popieprzyć, można pokropić cytryną. Zrobić takie gęściejsze ciasto naleśnikowe, no i potem tylko się zanurza śledzie w tym cieście i wrzuca na gorącą patelnię z jakimś olejem. Smaży się z dwóch stron. Wygląda to mniej więcej tak, no i jest super smaczne.
  • ok, mam dzięki :)

    zrobię, i tak planowałam naleśniki na kolacje usmażyć, to będzie jedna robota
  • A łosoś norweski?


    W sosie śmietanowym, czy jakoś tak? Ma ktoś doświadczenia?
  • beszamel? jak zrobić?
  • z mąką jest, odpada

  • tj. odpada dla moich gości wielkanocnych

  • Słuchajcie- to prawda , że pangę hoduje się w szambach i tuczy hormonami z moczu ciężarnych kobiet ?
  • Prawdą jest, że pangę hoduje się w stojących sadzawkach na Wschodzie, min. w Chinach. do szamba im pewnie niedaleko.

    Ja nie jem, nie lubię i trochę się brzydzę.
  • Panga jest niewrażliwa na brudy, więc hoduje się ją w wielkim zagęszczeniu, w delcie Mekongu, gdzie jest ściek. Z ryb poleca się morskie, one są najmniej zatrute. Te z Bałtyku też nie są najlepsze, dużo tam wpływa ścieków.
  • A łosoś norweski?

    W sosie śmietanowym, czy jakoś tak? Ma ktoś doświadczenia?
    łosoś jest pyszny w zwykłym cieście naleśnikowym -bez cukru oczywiście. 
    I na patelnie.
  • A łosoś norweski?

    W sosie śmietanowym, czy jakoś tak? Ma ktoś doświadczenia?
    łosoś jest pyszny w zwykłym cieście naleśnikowym -bez cukru oczywiście. I na patelnie.
    Potrzebuję bez mąki.

    I bez smażenia - mam gości w Niedzielę Wielkanocną, nie będę stać przy patelni.
  • A łosoś norweski?

    W sosie śmietanowym, czy jakoś tak? Ma ktoś doświadczenia?
    łosoś jest pyszny w zwykłym cieście naleśnikowym -bez cukru oczywiście. I na patelnie.
    Potrzebuję bez mąki.
    I bez smażenia - mam gości w Niedzielę Wielkanocną, nie będę stać przy patelni.
    To proponuję w folii aluminiowej pozawijać kawałki posolić tylko i troszkę masełka na każdy kawałek. 
    Ryba fajnie smakuje taka z koperkiem posypanym. 
    W w piekarnik.
  • dobra
    mam świeże filety ze śledzia

    co z nimi?

    specjalistki rybne pomocy!

    @jukaa
    i kto tam sie jeszcze wczoraj wypowiadał?


    aa obiad ma byc na 15 :D
    uja 
    ja nie kupuję takich ryb -wyfiletowanych,czy oczyszczonych. 
    Muszą mieć głowę i wtedy widać ,czy ryba świeża bo brzuszek ma płaski.  
    Jak są oczyszczone -to dostały drugie życie. 
    Może nie wszystkie ,ale większość. 


    Śledzia smażę obtoczonego w mące i na patelnię. 
    Dobrze ,zeby był dobrze przysmażony.
    W miarę dobry jest jak ciepły,prosto z patelni. 
    Zimny już nie tak dobry.
     
    Robię wtedy coś takiego  
    -jak usmaże ostatnią patelnię to wrzucam na nią cebulę pokrojoną ,ziele i listek. 
    Trochę to podmażę ,aż cebula się zeszkli i do pełnej patelni dodaję wodę i chwilę pogotuję.  

    I -albo dodaję przecier pomidorowy +łyżkę cukru i pogotuję znów. 
    Albo octu trochę . 
    i tym zalewam śledzie ułożone w misce. 

    Smakują i na ciepło i na zimno. 

    Zamiast przecieru można dodać pomidory z puszki zblendowane. 

    Ostatnio właśnie ta wersja z pzrecierem lub pomidorami u nas lubią.


  • Brydzia, nie denerwuj mnie kobieto bo muszę się za sprzątanie i za pisanie zabrać, a jak cię jeszcze poczytam to spędzę 2 godz w rybnym a potem pół dnia przy kuchni :D
    Co ty gadasz?? 
    Z tego co widziałam danie wyczarujesz w pól godziny.
    :)
  • Ratunku!


    Małżonek mój kupił mi KILOGRAM płatów z LESZCZA. Bo był tani, a jak stwierdził P. "przecież umiem zrobić ze wszystkiego coś pysznego".
    Chciałabym część zrobić na "świeżo" na jutro na obiad, a resztę może jakoś zamarynować?


    Poradzicie przepisami, bo zupełnie nie mam pojęcia...
  • Ratujcie... a nie tylko ciągle cukinie...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.