Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Laska wanilii

edytowano styczeń 2013 w Kuchnia
Ekhm. Zapytam... raz się żyje. Mam taką laskę, świeżą. I co dalej z nią zrobić? Powiedzmy, że robię budyń... :\">

Komentarz

  • z laski możesz zrobić własny cukier.

    wsypujesz cukier do słoika, wkładasz laskę wanilii i po dwóch dniach masz prawdziwy cukier waniliowy
  • A jakbym chciała ten budyń? To mam wrzucić do gotującego się mleka tę laskę? W całości?
    To nie jest tak, że ja ją rozcinam i coś wyjmuję albo rozkruszam... ? Aaaa.
  • ja rozcinam i wyciągam pestki :)

    bo moja Z. nie lubi "cialne klopićki"
    ;;)
  • Pestki? W mojej nie ma pestek.
  • Tylko cialne klopićki.
  • Te kropeczki/ ziarenka wyskrobujesz i dodajesz do budyniu (pozostalosc tez mozna wrzucic, a pozniej wylowic). Ja robie esencje waniliowa: wanilie ( kilka, nacieta wzluz) wrzucam do sloiczka, zalewam wodka i czekam jakies dwa tygodnie minimum. Wychodzi bardzo aromatyczne, lepsze, niz wspominany wyzej cukier z wanilia. Wazne tylko, zeby to byla dobra wanili, nie stara, albo zupelnie wysuszona - taka prawie zupelnie nie pachnie, ma w sobie malo ziarenek.
  • O, to mam już jasność w temacie. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!
    [jak mi tu czasem brakuje tej bijącej pokłony ikonki....]
  • jeszcze się laskę gotuje w mleku (ale tym razem nie kozim)...
    ech, miałam kiedyś takie świeże, przywiezione prosto z Madagaskaru - jak one pachniały... nie to, co na allegro
  • żeby to laska trotylu to bym poradził...a tak to nie pomogę...

    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.