Mazury są przedziwne, do niczego niepodobne - to znaczy - no, unikalne. Półwyspy, dziwaczne górki, małe jeziora w niespodziewanych miejscach - albo te ogroomne - Śniardwy czy Mamry. Trzciny, pomosty, tawerny. Najpiękniej, bo najciszej, jest na północ od Święcajt - tam nie wolno pływać motorówkami. Można sobie zrobić taki zupełnie lajtowy spływik kajakowy rzeczką Sapiną, od Święcajt do Gołdopiwa. Ych. Ych. Lilie wodne, łabędzie, dzikie plaże. Rozmarzyłam się.
Bridget, a w tej Gabrieli tanio? Znasz? A może znasz jakiś mały niedrogi domek, altanke czy coś podobnego do wynajęcia na wakacje? żeby było jezioro niedaleko.... Kaszuby mi sie marzą od paru lat już.
Mazury też mnie kuszą, bo nigdy nie byłam, wstyd się przyznać
Mama-asia, spaliśmy w namiotach, częściowo na dziko, nad Gołdopiwem jest pole namiotowe. Na Mazury zawsze jeździłam w gości, nie jako turysta, więc nie znam żadnych ośrodków. Koleżanka była w zeszłym roku w gospodarstwie agroturystycznym koło Giżycka i bardzo polecała, poproszę ją o namiar. Była z dzieckiem, trzyletnim.
Komentarz
Ych. Ych. Lilie wodne, łabędzie, dzikie plaże.
Rozmarzyłam się.
Oj, będzie się działo. :-)
Koleżanka była w zeszłym roku w gospodarstwie agroturystycznym koło Giżycka i bardzo polecała, poproszę ją o namiar. Była z dzieckiem, trzyletnim.