Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Gratulujemy kowalce - Jędruś już z mamą!

12346

Komentarz

  • no nareszcie :) ale się musieliście wyczekać
  • sie cieszymy że już dobrze i że nareszcie w domu.
  • Jak dobrze!!!! 
  • Kochani!
    Bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy za wsparcie modlitewne - i okołoporodowe i - szczególnie - późniejsze.
    Dzięki niemu z wielkim spokojem i w dobrym humorze (z małymi dołkami) udało nam się doczekać do upragnionej, a ciągle "uciekającej" nam chwili wyjścia.
    Od wczorajszego wieczora, jak pisała Weronka, jesteśmy w domu.
    W środku Wielkiego Tygodnia mieliśmy całkiem własne Boże Narodzenie!
    Wasze sprawy polecaliśmy codziennie - najczęściej Koronką (ale nie tylko).
    Relację szczegółową oraz zdjęcia pozwolę sobie zamieścić już w czas Wielkanocny - teraz ogarniamy siebie i dom (ze względu na nieoczekiwanie późne narodziny Jędrka przeorganizowujemy Świętowanie), pamiętamy u Was i waszych rodzinach.
    Kowalka z Jędrusiem i resztą wesołej kompaniji :)


  • Zdjęcia ze szpitala jeszcze - tak z 4. doba, jak mi go oddali :),
    k.
  • Zawsze się wzruszam gdy widzę takich maluchów.
    Gratulacje!!!
    Witaj Andrzejku!
  • Dziś mija rok, odkąd w naszym domu pojawił się Andrzej Jan.
    Nie był to rok łatwy, ani wypoczynkowy ;) , ale bardzo piękny!
    Ponieważ już w niedzielę zaczęliśmy świętowanie (mamy 2 jubilatów marcowych, i były obchody "pośrodku"), była też chwila na wspomnienia.
    I - jeszcze raz - dziękujemy Wam serdecznie za modlitewne i osobiste wsparcie - za rozmowy i smsy, odwiedziny. Wasz modlitewny szturm - żeby wszystko i ze mną i Jędrkiem było dobrze - sprawiał, że mogłam mężnie i z dobrym humorem stawiać czoła sytuacji, która zmieniała się jak w kalejdoskopie.

    Andrzej wyrósł na bystrego i wesołego chłopczyka, który umie się wspiąć na dowolną przeszkodę (wczoraj ściągałam do z komody z maszyną do pisania. Wlazł na nią po fotelu, który stał troochę obok ;) ), ale najchętniej to się lokuje na rękach u Mamusi. Całe szczęście, że został taki drobny, jak był - i noszenie go jest zupełnie przyjemne.
    Dzięki Jędrkowi rozkwitł bratersko nasz "środkowy" syn, obecnie 4,5 latek. W końcu "dostał" braciszka, dla którego jest naprawdę starszym bratem - opiekunem i autorytetem (to w niedalekiej przyszłości). L. od samego początku dopominał się, by mógł się zajmować Najmłodszym i - trzeba przyznać - radził sobie i radzi nadal świetnie. (Braciszek, który pojawił się zaraz za L, zawsze był bardzo samodzielny, tylko kilo lżejszy od L., i zwany w okolicy "Szybką Pięścią" - to nie był egzemplarz, którym mógł się L. opiekować).
    Pozostali bracia zachowywali się także godnie. Najtrudniej chyba było Zdetronizowanemu Wo., ale tak naprawę skutki utraty pozycji najmłodszego dopiero teraz się odzywają, i są z katalogu zwykłych zachowań 3-latka. (Co prawda ostatnio, jak stanowczo twierdziłam, że Wo. na być miły dla młodszego brata, Wo. równie stanowczo rzekł: "To nie jest mój brat!" ;). A potem gonili się na czworaka po pokoju.)

    na dziś już kończę, foty roczniakowe dołączę jutro.

    Jeszcze raz - wielkie dziękuję!
    kowalka z Jędrkiem, już nie niemowlakiem :)

  • Wszelkiego dobra! Dla Was i dla Jędrusia!!!
  • Wszystkiego najlepszego dla Was i waszych synów. I dla Andrzeja w szczególności.
  • Sto lat w miłosci dla WAS i Andrzejka




    no to czas na siostrę...jak już niemowlaka nie ma;)
  • Obiecany Jubilat w najświeższej odsłonie.
    Kurtyna. Koniec autolansu ;)
  • Jest cudny :)
  • jaki przystojniak!!!!  :x
  • edytowano marzec 2015
    Dziś Jędrek skończył dwa lata.
    Z trudnego pobytu w szpitalu pozostała mi głęboka wdzięczność za Waszą modlitwę, oraz pewność, że to był czas bardzo obfity w Łaskę.
    Nasz "Maluch" jest bystrym i wesołym chłopczykiem, który swym tempem rozwoju (szczególnie "łapania" różnych kontekstów, używaniu poczucia humoru) zadziwia nas co rusz :).
    Bardzo samodzielny (choć dalej jest nieźle u Mamusina rękach ;) ), bardzo zdecydowany, niedorodny brat swoich braci.

    Tu foty, całkiem świeże:
    .
  • edytowano marzec 2015
    .
  • A ja się przez chwilę zaczęłam zastanawiać, czy to nie z Tobą na AMR w Krakowie ze 2 miesiące temu rozmawialam i myślę sobie "przecież ona nic nie mówiła, że szósty syn w drodze" ;)
  • Aaaaaaaaaaa, tęsknię.
    Jędrusie takie są. Ucałowania dla Was wszystkich.
  • Ojc słodki:) po zębach widzę ze jak ulał dla mojej olci:d gratulacje rosnij zdrowo Andrzeju


    P.S. czekamy na was:)
  • Świetny jest, charakter aż skrzy w oczach!
    Wszystkiego naj dla Jędrka ( cudne imię, ale nikt tu nie wymówi,bo tak się zaczęłam zastanawiać,że gdyby chłopiec ;) ).
  • Jaki on podobny dla mego Himka!
    I odkąd poznałam Jędrka, słowa teściowej dotyczącej Himka spływają po mnie :)

    Sto lat!
    Bożego błogosławieństwa!
  • Dzięki, dziewczyny, za dobre słowo i życzenia :).

    :D
    @Haku, uuśmiałam się!
    No, Himcio chłopak na 100%, - jak i moje iskry z popielnika, żadna specjalna łobuzeria i kryminał, tylko NIE -dziewczynki ;).

    k.

  • edytowano marzec 2016
    Pozwalam sobie na podbicie i autolans :D.
    Jędrek już jest trzylatkiem, od dziesiejszego poranka.

    Tu - w nielicznych chwilach powagi, 3 miesiące temu (pod choinką).
    Moje ulubione piżamowo-rozczochrane zdjęcia Jędrka pozwolę sobie wkleić później, jak dorwę telefon męża. :)

    .
  • A taka z niego Żabcia była:
    And2
  • Piekny :x uwielbiam noworodki
  • o ja cie, pamiętam Jędrka takiego maleńkiego!

    wszystkiego dobrego dla dostojnego solenizanta :)
  • Wszelkiego dobra dla tego poważnego mężczyzny!
  • Wszystkiego najlepszego!

    Na zdjęciu mądre spojrzenie, piękne :)
  • już myślałam, że błąd usg był i chłopak się narodził;-)
  • Ja też myślałam, że to już;))))


    sto lat dla J.
    ładny chłopak:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.