Syn (5 lat) kilka dni temu przy śniadaniu zapytal mnie:
-Mamo, a od kogo Oliwia (11 mies.) bedzie babcią?
Powiedzialam- żeby byc babcia trzeba najpierw byc mama i miec dzieci, a potem wnuki.
A on: - A kim się jest, jak się nie jest babcią?
Ja - Wtedy się jest samą starszą panią.
A on na to:- O nie, nie ja się na to nie zgadzam. Oliwia będziesz miala dzieci prawda?
:-)))