Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

OŚMIORNICA

2»

Komentarz

  • u nas w Biedronce bywają mrożone ośmiornice- duże, takie fioletowo-szare
    ciekawe jak ludzie przyprawiają...


    jak dla mnie to tylko na mega ostro -chilli ze słodkim posmakiem
  • edytowano czerwiec 2018
    Robię z tego przepisu. Własnie wie gotoje w oliwie z winem. Potem wrzuce do marynaty. Mam pesto piccante al pepperone- tego uzyje zamiast tej harissy. Jak wróce od dentysty ugriluje na ruszcze w piekarniku. 

    Przyznaję się bez bicia, ze pierwszy raz sama przyrządzam ośmiornice.
  • Ja tam lubię łagodne smaki owoców morza. Ma być miekkie, delikatne i smakować morzem ;)
    Wszelkie ostrości zabijają finezję i delikatność, bo walą młotkiem po kubkach smakowych.
    Podziękowali 1E.milia
  • A podobno ostrość uwrażliwia na inne smaki, może zależy jak mocna
  • oj upierałabym się … :)
  • De gustibus, i takie tam  B)
  • Ośmiornica jest ZARĄBISTA! Delikatna, mięciutka, ale nie mdła. Polecam!
    I ten ryz tez zrobiłam tak jak w linku. A teszte sosu z marynaty do sałaty wlałam :)
  • mniam mniam :)
  • Ja kupilam ze 2 razy kalmary pacyficzne bodajże. Takie paskowate płaty, nie w całosci. Ugotowalam w wodzie, pokroiłam na mniejsze kawałki, obroczyłam w jajku i bułce o usmażyłam. Dobre było.
    Ale to chemiczne jedzenie dość. Podejrzalam w sklepie etykietke (na wage byly), teraz wszystkich dodatkow nie przytocze, ale faktem jest, ze entuzjazm mi opadł.
  • edytowano czerwiec 2018
    Ja raz próbowałam zrobić, okropne te oczy, jak lalki. Nikt oprócz mnie nie spróbował, a mi nie dość, ze nie smakowało, to jeszcze się zatrułam. Myślę, że coś źle zrobiłam.
  • Sama nie robię, ale kilka razy jadlam.
    Ostatnio nawet dość często: albo sałatkę z owocow morza,   w której jest pokrojona osmironica, albo zupę z kawalkami osmironicy między innymi, albo takie male osmironiczki w panierce, mocno przysmazone.
    Przyrządzać sama nie chcę, bo mam obawy, ze bedzie niedobre.
  • @jukaa, są całe? Mają te głowy z mackami czy tylko tuby?
    Bo można różnie przyrządzić w zależności od wielkości.
    Jak duże, to pokroić w krążki, opanierowac i usmażyć. Pokropić cytryną i gotowe.
    A jak mniejsze i z głowami to gotowane, ale to więcej roboty. Ale efekt wart pracy :)
  • Nie jest źle, one się zbytnio nie bronią przy tym oprawianiu  :D
    Podziękowali 1Klarcia
  • Na dużą patelnie wlej oliwę z oliwek (żółtą, nie zieloną!)
    Małą główkę czosnku przekrój w poprzek i bez obierania połóż na zimnejbokiwie i razem podgrzewaj, jak już jest goracy, dodaj sprawione i pokrojone kalmary, główki też, i duś, aż większość wody odparuje. 
    I to jest baza. Możesz dodać sos pomidorowy (ja nie lubię) albo pieczoną paprykę (już lepiej ;) ) albo zjedz z bagietką moczoną w powstałym sosie. I to jest moja ulubiona wersja tego dania.

    Jak długo dusić? Aż widelec będzie się wbijał w mięso bez oporów. Będą gumilastyczne, ale mają być mięciutkie.

    A skąd bierzesz te pyszności? Zwłaszcza świeze?


    Podziękowali 2Małgorzata32 E.milia
  • A wracając do ośmiornicy...
    Ja bym ją widziała tez obgotowaną w osolonej wodzie. A potem pokrojoną i uduszoną w sosie z masła czosnkowego, białego wina i cytryny...
    Następnym razem taką zrobię.
  • Małgorzata32 powiedział(a):

    Wygląda okropnie, nie odważyłabym się tego do paszczy włożyć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.