Obrazkowe dowcipy

Izka

@Katarzyna do porodu coś nosisz? 

Katarzyna

Żart? Jasne, że noszę! Zwykle: gacie typu leginsy, tunikę z kieszeniami, plecak, walizkę, torbę i stołeczek porodowy. A do szycia zakładam na głowę latarkę-czołówkę.

A jeśli w pytaniu chodziło o jakuś rodzaj kagańca, to - nie. Nikt by nie miał pożytku z nieprzytomnej położnej.

Katarzyna

Całe szczęście, że moje rodzące nie muszą się czuć skazane na moją opiekę. Zawsze mają do wyboru szpital. Tam wszyscy w maseczkach.

Bambidu

  

Rogalikowa powiedział(a):

@Turturek Siejesz zbytnim optymizmem. Nie można założyć przylbicy, bo wtedy nie będzie się dało narzekać. Trzeba założyć maseczkę i marudzić.

  

Teraz jest trendy na maski narzekac. Dla mnie to jest niepojęte. Przy tak liberalnych przepisach jak w Polsce dot. zasłaniania ust i nosa naprawdę można sobie inny temat wymyśleć jak kto ma potrzebę niedasia wyartykułować.

Rogalikowa

I taki miał być wydźwięk mojego wpisu   

Nuale marudzenie musi być!

Rogalikowa

Skoro wątek o obrazkach to może tu zapytam: gdzie mój rogalik z awatara? To kara jakaś, że znikł był?

Bambidu

Bambidu

Tak w temacie świeta pracy 

Izka

Katarzyna powiedział(a):

Całe szczęście, że moje rodzące nie muszą się czuć skazane na moją opiekę. Zawsze mają do wyboru szpital. Tam wszyscy w maseczkach.

I nie boisz się że Ciebie która rodząca pozwie za ewentualne zarażenie koronawirusem? 

Katarzyna

A powinnam?

Izka

Ludzie teraz chętnie korzystają ze swoich praw np w stosunku do personelu medycznego

Małgorzata32

Ależ bzdurne!

Katarzyna

Izka powiedział(a):

Ludzie teraz chętnie korzystają ze swoich praw np w stosunku do personelu medycznego

Nie nowość.
Przyjmowanie porodów domowych, to ogromne ryzyko pozwu. Gdyby to był dla mnie poważny problem, to nie zdecydowałabym się na taką pracę.

Izka

Katarzyna powiedział(a):

Izka powiedział(a):

Ludzie teraz chętnie korzystają ze swoich praw np w stosunku do personelu medycznego

Nie nowość.
Przyjmowanie porodów domowych, to ogromne ryzyko pozwu. Gdyby to był dla mnie poważny problem, to nie zdecydowałabym się na taką pracę.

Z drugiej strony to chyba trochę idzie wyczuć człowieka, jak kiedyś pisałaś o takich z kwalifikacji co się mega chronili jak było moze z kilkanaście przypadków koronawirusa i pytali czy im go nie sprzedasz to myślę że to byli kandydaci do ewentualnego pozywania

Katarzyna

Też miałam obawy, że kandydaci do pozywania. Ale spotkaliśmy się osobiście (jeszcze maseczki nie były obowiązkowe) i trochę się wyluzowali. Po porodzie zadowoleni byli. Teraz trochę gorzej, bo ciągle mają pod górkę - zarejestrować dziecka nie mogą, bo karta urodzenia utknęła na poczcie i nie może dojść do USC, pediatra im odmówił przyjścia do domu - bo nie, przychodnia nie chce zarejestrować dziecka dopóki nie ma peselu i szczepienia p/bcg. Ogólnie, ciągle mają wbrew. Choć, czemuś, mam poczucie, że to jest ten rodzaj ludzi, którzy w jakiś magiczny sposób przyciągają do siebie tego typu kłopoty.

Bambidu

Bambidu

Rogalikowa

@Predikata coś dla ciebie 

Rogalikowa

Ja też lubię puzzle, ale to powyżej chyba jednak nie bałdzo. Raz utknęłam na układaniu suszących się  ziółek, a tylko 1000 elementów miały 

Małgorzata32

Bambidu powiedział(a):

@MonikaN coś dla ciebie

Bambidu

I jeszcze dla puzonistów:

Skatarzyna

Małgorzata32

Wpisuje się idealnie w panujące trendy 

MonikaN

@Małgorzata32, oj nie,  ja mam noworodka. Następne takie puzzle, to za rok najszybciej. 

Nika76

OlaN. powiedział(a):

Stąd wniosek szczęśliwi alergicy mogą legalnie nie nosić masek.

Mnie się zrobił paproch kolo nosa pewnie z powodu kumulacji alergenów. ..
Nie dalo sie niczym wygoic ... dopiero steryd pomógł 

Małgorzata32

Predikata

Rogalikowa powiedział(a):

@Predikata coś dla ciebie.


normalnie aż mi dech zaparło

Pioszo54

możesz zatrzymać tramwaj w każdym momencie,
ale,

spowoduje to przerwanie usługi, którą tramwaj świadczy,
i straty firmy!

Isako

Isako