Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wolnowar i mrożonki

edytowano listopad 2015 w Kuchnia
·
«134

Komentarz

  • Szybkowary, szynkowary, wolnowary... :-?
    ciągle jakieś nowe WARY ;)
  • Ile musiałabym mieć takich worków, żeby starczyło dla nas wszystkich na chociażby 10 dni, a co dopiero 30 . . .
  • Prosty rachunek: 30 :D
  • Przy dużej rodzinie samo szykowanie by wykonczylo b-(

    Tylko weźcie nie róbcie reklamy wolnowarom, bo dopiero co szynkowary kurilam. Maz zacznie WARczec ;-)
  • Nad wolnowarem sie zastanawiam, bo nie lubie miec gratow w domu, ale w mrozonki chyba wchodze. @Savia wlasnie przygotowanie oszczedza czas, bo za jedna robota masz np. 2, czy trzy porcje.
  • edytowano październik 2015
    Nie mam przekonania, bo np większość warzyw, by mrozone utrzymalo smak i kolor, trzeba blanszowac i hartować.

    Ed. A to kupa roboty.
  • edytowano październik 2015
    Strescisz artykuł? Sam system. Mój angielski jest na poziomie jedynie komunikatywnym ;-)

    Ed. Juz przeczytalam. :D
  • edytowano październik 2015
    Jesli do torebek wklada sie wszystko razem surowe to... hmmm... różne warzywa maja różny czas obróbki termicznej by pozostaly al dente.

    Choc np danie mexikanskie czy inne pokuszę sie by zrobic, bo brzmi ciekawie. :D
  • Chce wyprobowac najpierw zupy, tak, zeby zawsze miec w pogotowiu. Rosol sie sprawdza, wiec moze reszta tez? Sciagnelam sobie kilka ksiazek z przepisam, bede testowc.
  • Z tym roznym czasem gotowania, to ponoc wolnowar zalatwia sprawe. Wyczytalam, ze jak robisz jakies mieso z warzywami, to po kilku godzinach gotowania ponoc mieso jest mieciutkie (w to akurat wierze, bo sama pieke mieso w niskiej temp. przez cala noc i jest super), a warzywa zachowuja swoja konsystencje, pomimo, ze wszystko razem wkladasz do gara.
  • @babuska chyba pisała kiedyś o wolnowarze
  • Widzę, że ten wolnowar to tak działa jak moja piecokuchnia. Bardzo polecam powolne gotowanie.
  • @AB
    opiszesz bliżej?
  • Mam wolnowar, uzywam czesto. Bardzo fajne ustrojstwo - do mies, gulaszy, curry, zup - niezastapione. Robilam tez w nim bigos.
  • Savia, kup sobie wolnowar!!! nie pozalujesz!!! :DDDD
  • Generalnie wszelkie potrwy jednogarnkowe, pieczenie - i nie ma ryzyka, ze sie przypali. Dla mam pracujacych swietne - bo starczy nastawic rano i wracasz z pracy - obiadek gotowy. mamy pracujace w domu moga wyjsc i nie martwic sie, ze sie przypali. samo sie gotuje:)
  • no więc, tego no...
    nie mam wolnowara! myślicie, że powinnam mieć? ;;)
  • Mysle, ze powinien zostac ustalony kanon wyposazenia, ktore kazda orgowiczka w kuchni posiadac jest zobowiazana. Pod kara bana.
  • ja bym dała bana Maciejce, przez Nią mi lista "niezbędników" w domu sie drastycznie wydłuzyła ;)
  • Ale to to na prąd? $-)
  • my mamy w nocy tańszą taryfę, nie mamy gazu... i lubimy dłuuuuuuuuuuugo gotowane rosoły ;)
  • My właśnie zredukowalismy rachunki. Dotychczas wode pradem grzalismy, teraz piec z podajnikiem i duzy baniak. Jak kupie wolnowar to wrócę do punktu wyjscia ;-)

    W ramach oszczędności czasu mam thermomix.
  • Czas, to ja mam, szybkowar też, w szybkowarze gotujemy ziemniaki, slow food mi się bardzo podoba, w sezonie do tego używałam pieca, tzn. po pieczeniu chleba, ciast itp. na noc wstawialiśmy mięsa i do rana się "szykowały" już bez paliwa, tylko na cieple, które piec oddawał, ale teraz już zaczęłam sezon piekarnika i prądu.
  • Ile kasy kosztuje przygotowanie jednego dania? Ktos liczył?
  • Ja za prad nie place :P tylko maz :D

    Szybkowarowi mowie nie, ryzowarowi mowie nie, szynkowarowi mowie nie, roznam kombajnom kuchennym mowie nie! W ogole nie lubie miec, ale tu widze wlasnie oszczednosc, bo tak, to mi piekarnik cala noc chodzi, a wolnowar ponoc bardzo malo pradu pobiera. No i o smak chodzi.
  • Obawiam się,że mrożonki mówią nie wartościom odżywczym...
  • Mimo tego mam dwie pełne zamrażarki- dużo mrożę i tak będzie nadal :) np. nie wyobrażam sobie, że piekę po dwa bochenki chleba, tylko tyle, ile na raz do pieca/piekarnika włożę i nadmiar zawsze zamrażam.
  • Nie, no nie wyobrazam sobie tylko i wylacznie na mrozonkach ciagnac, ale miec po prostu cos, jak sie ma lenia, albo pusta lodowke.
  • To ja nawet takiej duzej zamrazarki nie mam, zeby 30 obiadow zmiescic ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.