Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Wybory
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Komentarz
Kwiatkowski honorowo podał sie do dymisji
Taka różnica
Disco polo nie słucham mimo że tu wiocha.
Do robienia hajsu z disco polo nie trzeba być pracowitym. Nawet talentu mieć nie trzeba. Żaden to przykład dla młodych. Napisać na kolanie rymowanke, dorobić prostą melodyjkę i tyle.
Natomiast sama postać jest godna szacunku a jego historia faktycznie może być inspiracją dla wielu.
Ta dyskusja i te pomyje na samą muzykę a tym samym na wykonawcę porównałabym do wyszydzania pracy np kanalarza czy pracownika firmy oczyszczającej miasto. Ze utrzymuje rodzinę dzięki gównianej i śmierdzącej pracy.
Zarabia uczciwie, jest dobrym człowiekiem.
Nie wyszło mu jedynie wychowanie syna, ale tu z kolei wina matki, zony Zenka. No i tu też wychodzi charakter Zenka. Nie potrafił podważyć autorytetu żony i matki, ponad200 dni rocznie poza domem, wychować się nie da
Słuchamy kiepskiej muzyki i otaczamy się chińską tandetą jeśli chodzi o przedmioty użytkowe, ubrania, brak dbałości o zachowanie pewnych form zachowania się np przy stole itd wynik zaniedbania wychowania estetycznego - taka była teza w tym artykule - teraz go niestety nie znajdę już
Szczerze nie wiem jak powinna wyglądać porządna edukacja muzyczna w szkole powszechnej - tak by pomogła kształtować gusta na jakimś poziomie - bo zewsząd następuje zalew takiej tandety czy media społecznościowe czy w radiu czy nakanalach muzycznych - to myślę jest spore wyzwanie
Disco polo z wyjątkiem kilku kawałków nie trawię, nawet nie umiem tego tańczyć.
Ale skoro są ludzie co to lubią...
O to właśnie chodzi. W punkt.
Jako córka muzyka i speca od muzyki nie odziedziczyłam ani talentu ani zamilowania, jedynie słuch (głosu już nie).
Wychowana w domu pełnym zawsze dobrej muzyki i muzyków, plączącą się po koncertach jako dziecko(za kulisami) , zajmującą się w młodych latach muzyką jako min krytyk muzyczny i dziennikarz muzyczny, teraz muzyki nie slucham. Tzn w drodze, w pracy w tle, czasami w kuchni. Ale miłośnikiem muzyki nie jestem.
A wychowywano mnie w uwielbieniu dla sztuki, muzyki, kultury. Nie nazwałabym się tłukiem i prymitywem.
Zawsze byli zwolennicy tzw rozrywki niskiej i lansowanie nie ma z tym nic wspólnego.
A.
Środowisko discopolowcow, zjawisko jako takie miałam okazję poznać dość dobrze.
Zdziwilibyście się może, ale pośród nich są osoby np po konserwatoriach muzycznych.
Taki wybrali model rodziny.
Akurat żona Zenka była matką kwoką, dobra, czuła i kochająca kobieta. Nie dopuszczała myśli, że synek może się tak "wyrodzic".
Wiesz, to podobnie jak odpowiedzialny ojciec rodziny, który zapinała po 18 h żeby rodzinę utrzymać i jakoś czasu brakuje na wychowywanie dzieci. Lub uważa, że skoro zarabia i utrzymuje, to reszta na głowie żony i matki.
Nie znasz takich?
Ja znam.
Jeden handluje jeleniami na rykowisku, drugi van Goghami a kolejny produkuje oczy zielone.
Proste
Można też grać wyłącznie na deskach za 2500 miesięcznie, mozna za 25000 w telenowelach.
Mozna zapierniczać na kasie czy na tirze, można iść poslowac
Nie oglądałam tego filmu, ale z tego co już wiem, może mieć bardzo pozytywne przesłanie dla młodzieży. Pokazuje, że chłopak z prowincji może zajść wysoko, a przy tym nie wpaść w nałogi. W sumie, w życiu jest ważne żeby robić to, co się lubi, a jeżeli przy okazji daje to niezłe dochody, to ...
Kto jeszcze pamięta Janusza Laskowskiego?
A oglądałaś ten film, czy oburzasz się, bo tak wypada?
Muzyka ludowa, ta żywa, z żywymi głosami przez całe dziesięciolecia uznawana była za obciach i wiochę.
Ludowe teksty, czasami frywolne, muzyka na jedno kopyto. Przyjmowane z przymrużeniem oka lub z jawnymi kpina i.
Umcy Umcy, łojdanadana... Matulu kochana...
To najłagodniejsze "recenzje".
Discopolo to unowocześniona muzyka ludowa po liftingu
I mówiąc szczerze, zupełnie nie odbiega poziomem od współczesnego popu
Telewizja robi także ambitne filmy, ale z konieczności jest ich niewiele.
Film musi mieć wysoką oglądalność i przynieść zyski, a co najmniej zwrócić nakład kosztów.
Na filmy o osobach, które wymieniłaś, trzeba było by siłą zawlec młodzież, bo tego typu klimaty obecnie się nie sprzedają.
Chyba niezrozumiałe napisałam.
Znam źródła muzyki ludowej, co więcej, jestem fanką jej istnienia( nie słuchania
Mnie to cholernie wzrusza, tak jak wszelkie skanseny, dworki, muzea.
To nasze dziedzictwo.
Nie zgodzę się z tym, że to taki prosty przekład, że ludowa równa się biesiadna.
To dwa zupełnie inne nurty, ale swobodnie można przyjąć, że biesiadna powstała z naturalnego ewoluowania, unowocześnienia muzyki ludowej. Potrzeba chwili, epoki w sensie. Naturalny pęd do pewnego rodzaju odcięcia się od "wstydliwych", niemodnych źródeł
Może i masz rację, że to robota komunistów.
Choć ja bardziej skłaniam się ku wersji naturalnych zmian.