Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Żona Hołowni

135678

Komentarz

  • edytowano grudzień 2019
    aha, 

    czyli tak, jak myślałem, zachwycasz się realizacją dziecięcego marzenia


  • infantylizm czystej wody, co się wiąże chyba z rolą, jaka grasz
  • Jezu, case kobiety pilota myśliwca tak samo wpływa na dzietność pozostałych jak case zakonnicy. 
    To są wybory wymagające silnego pragnienia celu - dotyczy tylko wybranych.
  • To tak, jakby stwierdzić, że case Małgorzaty zwiększa dzietność pozostałych. No nie zwiększa, co najwyżej jest zachętą dla małej grupki wybranych kobiet do wyjścia w Himalaje. Ale to są jednostkowe przypadki. 
    Podziękowali 2asiao Odrobinka
  • Anawim powiedział(a):
    Jezu, case kobiety pilota myśliwca tak samo wpływa na dzietność pozostałych jak case zakonnicy. 
    To są wybory wymagające silnego pragnienia celu - dotyczy tylko wybranych.
    jako przykłąd działa, zwiększ ilość wyborów "spełniaj się!"
    zamiast "weź odpowiedzialność"
  • Pioszo54 powiedział(a):
    Anawim powiedział(a):
    Jezu, case kobiety pilota myśliwca tak samo wpływa na dzietność pozostałych jak case zakonnicy. 
    To są wybory wymagające silnego pragnienia celu - dotyczy tylko wybranych.
    jako przykłąd działa, zwiększ ilość wyborów "spełniaj się!"
    zamiast "weź odpowiedzialność"
    Infantylna alternatywa imputująca, że kobiety wielodzietne się nie spełniają, a pilot myśliwca nie bierze odpowiedzialności. 
  • edytowano grudzień 2019
    przeczytałeś, co chciałeś przeczytać

    a chciałeś mi dokopać,
    w sumie przykre

    dopisek:
    naprawdę nie zauwżyłeś cudzysłowu :)
  • Każdy może mieć marzenia, ale nie każdy ma predyspozycje aby je spełniać.
    Może jest tak że Bóg jej dał taki talent i go wykorzystała.

    Podziękowali 1Milagro
  • maliwiju powiedział(a):
    Każdy może mieć marzenia, ale nie każdy ma predyspozycje aby je spełniać.
    Może jest tak że Bóg jej dał taki talent i go wykorzystała.

    najpierw obowiązki, potem marzenia
  • Św. Joanna d Arc też powinna rodzić dzieci a nie zajmować się walką zbrojną. 

    Podziękowali 1Izka
  • mówisz o innych, fundamentalnie, czasach,
    sprzed antykoncepcji.
    Obecnie obowiązek utrzymania gatunku leży na każdym z nas, osobiście.
  • Czyli zasadniczo w dzisiejszych czasach, wszystkie kobiety które wybierają inną drogę niż multi macierzyństwo postępują źle.
    Tylko co z zakonnicami w związku z tym?
  • edytowano grudzień 2019
    maliwiju powiedział(a):
    Czyli zasadniczo w dzisiejszych czasach, wszystkie kobiety które wybierają inną drogę niż multi macierzyństwo postępują źle.
    Tylko co z zakonnicami w związku z tym?

    to, co wyżej, wstępując w młodym wieku do zakonu działają wbrew "idźcie i rozmnażajcie się"

    a co do innych kobiet, to trudno, taki świat sobie zafundowaliśmy
  • Wbrew komu? Wbrew Bogu?
    Ale głupoty pisał ten sw. Paweł. 

    Św. Paweł pisze: „Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi. Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu” (1 Kor 7,32-35).



    Odnoszę się do wpisu o wstępowaniu do zakonu nie do żony Hołowni.
    Podziękowali 1Joanna36
  • Ja miałam pragnienie w sercu dużej rodziny, spełniam się w tym . Myślę, że niektórym Bóg daje inne pragnienia, gorzej jeśli ktoś przejmuje pęd dzisiejszych czasów wbrew swojemu sercu. To też jest prawda, że dużo kobiet nie słyszy swojego serca.
    Podziękowali 2Rejczel mamaw
  • edytowano grudzień 2019
    "idźcie i rozmnażajcie się"

    wierzymy, że to Słowo Boże, czy nie ?

    czy, starając się budować Królestwo Boże na ziemi, nie troszczymy się o sprawy Pana ?
  • edytowano grudzień 2019
    jajco

    dopisek :)

    po pierwsze to watek nie o Tobie

    a po drugie masz trudności z łączeniem faktów :)
  • Zaorać celibat!!!! 
    Ekskomunikować wszystkich którzy nie mają minimum 3 dzieci.
    Niepłodnych napiętnować , jako skażonych karą Bożą. 

  • edytowano grudzień 2019
    no ale wierzysz?
    i potrafisz połąćzyć tę wiarę z powszechnością antykoncepcji ?
  • Żona Hołowni, gdyby nie była jego żoną byłaby żoną Kowalskiego.Miałaby jedno dziecko, może dwoje, chodziła do "normalnej"roboty i jak większość ludzi pracowała w 8 godzinnym systemie pracy. Licząc dojazd i powrót z pracy w korkach, byłoby pewnie z 10 godzin poza domem. Czyli nic specjalnego. To chyba lepiej już sobie polatać jak się umie? ;-) 
  • no ona chyba miała wybór czy chodzić do pracy, czy zostać z dzieckiem - wybrała przyjemność
  • No zakonnice to na tabsach lecą całe życie?

    Każdy z nas jest powołany w inny sposób do pełnienia woli Bożej, i nie tobie oceniać czy ktoś ją wypełnia czy nie.


    Podziękowali 1Izka
  • Chyba chodzi o to że gdyby miała jakikolwiek inny zawód to nikt by nie analizował czy to dobrze że ma jedno dziecko i pracuje 10godzin czy nie. Z racji tego że robi coś nietypowego to skłania to łatwego oceniania jej decyzji życiowych.
    Wg. mnie fajnie że sobie lata.
  • AB powiedział(a):
    Pioszo54 powiedział(a):
    no ale wierzysz?
    i potrafisz połąćzyć tę wiarę z powszechnością antykoncepcji ?
    A co ma wiara Małgorzaty wspólnego z powszechnością antykoncepcji????
    już objaśniam:

    jeśli wierzymy w Słowo Boże "idźcie i rozmnażajcie się" a jednocześnie wiemy, że, ze względu na powszechną antykoncepcję, nikt nie spełni tego obowiązku za nas (statystycznie), to mamy obowiązek osobiście zadbać o "rozmnażajcie się"
  • Czy przed św. Pawłem nie było osób żyjących w dziewictwie przy świątyni (chodzi o żydów nie o jakieś westalki), czy te osoby nie wypełniały woli Boga?
  • edytowano grudzień 2019
    A  tak na marginesie. 
    Znam kogoś kto do dziecka , czuł powołanie do życia zakonnego , ale chęć posiadania dzieci , skłoniła tę osobę wstąpienia w związek małżeński. 
    Smutno mi jest jak myślę jak trudne ta osoba ma życie. Ponosi konsekwencje swojej decyzji wbrew woli Bożej, bliscy też . 

  • Z tego co doczytałam, mogę się mylić, oni poznali sie w 2014 roku, dziecko ma dwa lata, program tvn o niej jest z 2015, mamy 2019... nigdzie nie widziałam informacji, że urodziła i poleciała latać, może wciąż jest na wychowawczym i wcale nie spędza 10 godzin poza domem... :wink:
    Podziękowali 1maliwiju
  • Pioszo54 powiedział(a):
    no ona chyba miała wybór czy chodzić do pracy, czy zostać z dzieckiem - wybrała przyjemność

    ___________


    Czyli dziecko to jednak przykry obowiązek? 
    Podziękowali 2maliwiju formatka
  • noi co z tego, jesli nawet przykry, chociaż tak naprawdę w to nie wierzę, to chyba jakieś odosobnione przypadki,
    przykry jest może codzienny kołowrót, szczególnie z małą ilością dzieci :)
  • edytowano grudzień 2019
    ale za mało :)

    i cały czas, mam nadzieje, rozmawiamy nie o tej konkretnej osobie,
    a o przykładzie, jaki daje zamieszczony filmik oraz tutejszej reakcji na 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.