Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Mama robi remont

13»

Komentarz

  • Dziś rano przed domem zaparkował koszowy podnośnik. Pan spojrzał na mnie i zapytał czy mam uprawnienia na pracę na wysokości. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie!
    Pan spojrzał groźną miną, za chwilę jeszcze groźniejszą a na to wypadły wszystkie moje dzieci przed dom, krzycząc, że zrobią mi zdjęcie. Pan uległ i pozwolił wsiąść. Zatapiałam  siatkę na styropianie na moim K2 i Mount Everest.
    Wando, chętnie się wyprowadzę do domu z dużym warsztatem :)
    Podziękowali 2Zuzapola Hope
  • maria_u powiedział(a):
    Dziś rano przed domem zaparkował koszowy podnośnik. Pan spojrzał na mnie i zapytał czy mam uprawnienia na pracę na wysokości. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie!
    Pan spojrzał groźną miną, za chwilę jeszcze groźniejszą a na to wypadły wszystkie moje dzieci przed dom, krzycząc, że zrobią mi zdjęcie. Pan uległ i pozwolił wsiąść. Zatapiałam  siatkę na styropianie na moim K2 i Mount Everest.
    Wando, chętnie się wyprowadzę do domu z dużym warsztatem :)
    Te uprawnienia to nie są jakieś szczególne - badania wysokościowe tylko trzeba zrobić i to tylko, gdy jesteś pracownikiem i wykonujesz takie prace służbowo. Generalnie to neurolog w prostym badaniu ocenia, czy się nie ma jakiś zaburzeń równowagi i tyle. Więc c pan chyba trochę przesadzał;) 
  • Z okazji wczorajszej Barbórki dzisiaj skułam podłogę w łazience. Będę kładła instalację wodno- kanalizacyjną na styropianie. Chciałabym przed następnymi świętami zdążyć z kafelkami.
  • Jesteście niesamowite dziewczyny. Bea to znaczy, że nie sprzedałaś domu ?  to super, tyle pracy włożonej, szkoda byłoby sprzedawać.
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Czytam z opadniętą szczęką i baaardzo podziwiam.
    Chciałabym tak umieć...
    Podziękowali 1Zuzapola
  • Agnieszka powiedział(a):
    maria_u powiedział(a):
    Za duży otwór okienny ział pustką od wielu miesięcy a ja miałam okno w piwnicy.
    W końcu wymurowałam murek; pustaki przełożyłam cienkowarstwową zaprawą do betonu komórkowego a w środek nawierciłam 14 cm kołki szybkiego montażu i uzupełniłam pianką montażową niskoprężną. Na górę położyłam profil dziesiątkę. W środek włożyłam dwa druty (szóstki) po bokach wciśnięte w ściany na 7 cm i zalałam betonem. Teraz to wszystko stygnie. Mąż obiecał mi, że zrobi wątróbkę z tej okazji.


    Brzmi niesamowicie , choć zupełnie pojęcia nie ma o co chodzi  :D
    Jak nie wiesz?
    Coś tam, coś tam coś tam coś tam...
    A potem info najważniejsze: dziś gotuje @jan_u, a dodatkowo będzie to jedna z ulubionych potraw @maria_u :)
  • Z tym gotowaniem i murowaniem to ciekawy przykład jak to u konserwatystów z tymi rolami męskimi i żeńskimi ;) 
  • Tam gdzie jest HOBBY i PASJA nie obowiązuje podział ról. Jeśli w przepisie na ciasto każą dodać 2 szklanki mąki to je sypię, a jeśli w przepisie na zaprawę murarską piszą o dosypaniu dwóch łopat wapna to też to robię. Wielofunkcyjność ma różne oblicza i nie zamyka do ról. Dlatego dziś pracowałam z wiertarką i mikserem.

    Podziękowali 1Izka
  • Wanda powiedział(a):
    maria_u już nigdy nie bedziesz mogla wyprowadzic sie z tego domu, z takim zaangażowaniem wyremontowanego!
    Największy sentyment mam do spotkanych ludzi, miejsce można zmienić ale ludzie na zawsze w nas pozostają.
    Podziękowali 1kasha
  • Na koniec sierpnia fachowcy zapewnili nas, że przełożony na drugą stronę komina piec będzie działał  "jak się patrzy". I z każdym dniem to co widzieliśmy było bardziej przerażające. Dym najpierw smętnie a z czasem coraz intensywniej dostawał się do domu a nie do komina. Wezwaliśmy innego specjalistę. Spędził całą sobotę na czyszczeniu tu i ówdzie. Posłał parę oryginalnych słów pod adresem poprzedniej ekipy i zapewnił, że teraz to już będzie działało. Niestety,  niedzielę spędziliśmy wietrząc cały dom. Szczęściem było to, że spadł śnieg i dzieci były na dworze. Pan  przyjechał po obiedzie, bo żona twierdziła, że nie wypada wcześniej jechać.  I znowu to samo, sprawdził komin, rurę od pieca do komina, zapalił w piecu i z entuzjazmem wyszedł. A my następnego dnia zaczęliśmy kolejną walkę z dymem. Tym razem wzięłam to co było dostępne- latarkę, pogrzebacz, młotek i ......okazało się, że do  górnej części pieca od wewnętrznej strony nikt przez parę lat nie zaglądał. Oderwałam trzy wiadra skamieniałych części popiołu. Tym razem odkrywam w sobie powołanie górnika!! Dziura odwalona, wyjście dla gazów o obniżonej zawartości CO2 i NOx drożne. Więc trzymajcie się ciepło i zawsze wierzcie, że jest jakieś dobre rozwiązanie.
  • istnieje, tylko konto na wielodzietnych zhandlowała do Izby Inżynierów Budownictwa
    Podziękowali 2Izka Katia
  • Czyta się jak najlepszą powieść w odcinkach  ;)
    Podziękowali 3Rien OlaN. kasha
  • Odważna kobieta.
  • Żeby nie wyjść z wprawy budowlanej zabrałam się za stawianie ścianki z bloczków komórkowych. Wyznaczyłam linię wzdłuż której miała powstać ścianka. Rozrobiłam klej i postawiłam pierwszą, drugą nawet trzecią warstwę i z każdym bloczkiem ścianka bardziej odchylała się. Próbowałam nadrabiać różnicę dokładając z jednej strony więcej kleju. Ale to nić nie dawało bo pion względem podłogi był a ścianka stała krzywo.
    Z rozwiązaniem przyszedł mąż, który fachowym okiem spojrzał i powiedział "Kochanie mamy wierzę jak w Pizie trzeba skuć podłogę i wszystko będzie proste".

  • Nie trzeba kuć podłogi. Pierwsza warstwę kładziesz na zaprawie poziomując ją. Zostawiasz do zastygnięcia, najlepiej minimum 3-4 dni. Potem lecisz wyżej.
    I pamiętaj, przy stawianiu ścian najważniejszy jest sznurek:)

    A w ogóle jestem pod wrażeniem. A za ten komin to już w ogóle.
    A tych tzw fachowców od komina to trzeba by uświadomić, że mogli zabić ludzi.


    Podziękowali 1maria_u
  • Dzisiaj dzieci wcześnie poszły spać, więc obsadziłam ościeżnicę od drzwi i wykończyłam ściankę. Na święta będzie u nas więcej drzwi  w domu i prosta jak sznurek ściana. 
    Podziękowali 3Barbasia Zuzapola madzikg
  • maria_u jak Ty to robisz? To nie pytanie techniczne w kwestii osadzania drzwi, tylko jak znaleźć o tej porze siły na to? Po całym dniu obowiązków domowych ja wieczorem padam, a dzisiaj po zakupach i gotowaniu padam podwójnie. 
  • Najlepsza jest lekkość pisania: wzięłam pustaki, wzmocniłam, zamocowałam, rozciągnęłam sznurek i zalałam betonem

     Takie to wszystko oczywiste... 

    Pisałaś już po jakiej szkole jesteś?
  • palusia powiedział(a):
    Najlepsza jest lekkość pisania: wzięłam pustaki, wzmocniłam, zamocowałam, rozciągnęłam sznurek i zalałam betonem

     Takie to wszystko oczywiste... 

    Pisałaś już po jakiej szkole jesteś?

    Marysia jest chyba jakimś inżynierem budownictwa także tego.
    Podziękowali 1palusia
  • W okresie świątecznym żeby się zbytnio nie "nudzić" przejrzałam kilka stron internetowych z meblami ręcznie robionymi i tak mi się spodobało,  że zrobiłam córkom biurka z zaokrąglonym rantem. Dzieciaki jak zobaczyły to jeszcze zamówiły krzesła ale nie wiem czy podołam temu wyzwaniu. 
  • Koniecznie pokaż, co? Ogromnie bym chciała zobaczyć.
  • Zaczynam wątpić czy @maria_u istnieje... Niby męża i dzieci jej widziałam a z ich relacji wynikało, że Maria nie jest przeciętną kobietą. Ale jednak coraz bardziej rozumiem wiadomego apostoła - nie uwierzę jeśli nie zobaczę... chociaż zdjęć.  ;)
  • maria_u powiedział(a):
    W okresie świątecznym żeby się zbytnio nie "nudzić" przejrzałam kilka stron internetowych z meblami ręcznie robionymi i tak mi się spodobało,  że zrobiłam córkom biurka z zaokrąglonym rantem. Dzieciaki jak zobaczyły to jeszcze zamówiły krzesła ale nie wiem czy podołam temu wyzwaniu. 
    A ze sklejki robiłaś, czy z drewna?
  • @maria_u istnieje , i nie tylko takie talent ma.

  • edytowano styczeń 2021
    Ej psujecie wszystko :/.  Przecież wiem, że istnieje (napisałam). Ale zdjęcia dokumentujace prace by się przydały...
    Podziękowali 1Hope
  • Podziękowali 2Cart madzikg

  • Podziękowali 1madzikg
  • Trzecie nie chce się wgrać.
    Podziękowali 1ganna4
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.