Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Najszybszy obiad ever

12467

Komentarz

  • agatak powiedział(a):
    Matko 5 dan i zupy ...
    Zupy nie są wcale szczególnie szybkie bo dużo obierania , wymyc i przygotować pęczek zieleniny, potem czekać aż się to ugotuje . .. co chwilę coś trzeba robić 
    Mrożonych warzyw  nie dam rady ... No psują mi smak to szkoda w ogóle roboty 

    Owsianka jest jeszcze szybka
    I makaron z cukinią

    Nas tylko 3 do tych zupa więc mniej odbierania. 
    Do tego od kiedy moja mam stała się niewidomą, to doszliśmy do wniosku ze nawet jak się super nie pobiera warzyw to dupy i tak dobre wychodzą. 
    . Ja mam też elektryczna tatke z Lidla. Super sprzęt. Więc w zasadzie nic nie kroje tylko przypuszczam przez tatke i 3 minuty i gotowe. 

  • edytowano listopad 2020
    @andora jak to wygląda, ta tarka
  • @andora lubię Twój telefon :)))
    Podziękowali 4madzikg Rogalikowa Wela Elf77
  • U mnie szybko i zdrowo, ale dla maks 3 osób to obiad z parowaru. 

    Mięso lub kawałek  ryby ryż suchy lub kaszę suchą  i warzywa jakie są wrzucam i włączam parowar.na 25 minut.



  • Podziękowali 1PawelK
  • Główna zaleta jest to że pije się 5 sekund, a nawet można do zmywaczu wrzucić. 


    Mój telefon zupy-dupy
  • Mam taką dobra pierogarnie blisko siebie, na tej samej ulicy....
    Będzie szybki obiad, coś tam czuję.
    Albo pierogi, albo niech robi ktoś inny ;)
  • jukaa powiedział(a):
    @Rogalikowa , dziś byłabyś ze  mnie zadowolona . Filet z łososia pokroiłam w dużą kostkę, posypałam pieprzem cytrynowym i czosnkiem , podsmazylam 2 minuty na oliwie , dorzuciłam serek Philadelphia,  trochę śmietanki i szpinak z paczki - razem 5 minut  . Doprawiłam i wszystko.  Po południu dogotuję gnocchi z paczki - 3 minuty. 
    Dobra, dobra, ja już się nie dam nabrać! Już ja wiem, jakie są te trzy minuty!


    A propos 3 minut, to ja tak mam że sprzątaniem. Mówię: no przecież tu masz kilka minut roboty! Po czym okazuje się, że chłopakom zajmuje to pół dnia. Albo idę do kuchni zrobić herbatę i w międzyczasie mam pozmywane i wytarta podłogę. Rzeczywiście 5 minut. 
    Podziękowali 1MonikaN
  • Czas pojęcie względne ;) 
  • @Rogalikowa, a często używasz pytania: A co Ty tam tyle czasu ukladasz?

    A czy Twoi synowie też potrafią znikać w czasoprzestrzeni? Moi mają taka zdolnosc, szczególnie 7 latek, idzie coś odnieść do pokoju, łazienki, nie jest istotne dokąd, ważniejsze, że idzie i idzie i znika..

    Albo w druga stronę, gdy mają coś przynieść, podać... To często to trwa i trwa i trwa.... 

    I wtedy pytam czy Ty poszedłeś kupić x,y do sklepu? Do fabryki? Czy może my mieszkamy w zamku i się zgubiłeś?  ;)
    Podziękowali 2Izka Rogalikowa
  • Serio tak znikają?
    Rety, ile ja bym dała, żeby moi czasem zniknęli w swoim pokoju albo w łazience. A oni nie. 
    Podziękowali 1MonikaN
  • Oj znikają. Idzie do ogródka po pietruszkę i wraca za godzinę, bo piłka  się chciała z nim kopać.
    Podziękowali 4MonikaN Rogalikowa Wela Katia
  • Tak, tak, znam to.
    Wychodzi na papieroska i wraca za dwa dni.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Bagata powiedział(a):
    Serio tak znikają?
    Rety, ile ja bym dała, żeby moi czasem zniknęli w swoim pokoju albo w łazience. A oni nie. 
    Tak, szczególnie 7 latek. Jemu wiele nie trzeba, o jak u @Skatarzyna, piłka chciała się kopać, tylko u nas jeszcze ciekawszy przypadek: otóż usiądzie, siedzi i patrzy w przestrzeń,  rozmyśla. To ten typ, że wyciągając odkurzacz, siedzi przy Nim bez ruchu, za 5 minut podłączy...


    A aktualnie trójką się bawi, a ja jestem sama z maluchem. 

    Znikają @Bagata ;
    I bywa, że nie .mogę się dowolac,  żeby przyszli.....
    Ale bywa, że wszyscy siedzimy w jednym pokoju i też dobrze.

  • @MonikaN tak! "No przecież miałeś tylko powkładać klocki, to jest 2 min roboty!" "Wyruszyliscie po złote runo, co tak długo?" 
  • I, musiałeś kopać studnię? długo tę wodę niosleś.
  • edytowano listopad 2020
    Jak Wy to robicie? Moje dzieci w komplecie siedzą mi na głowie non stop. Jak idę do innego pokoju, to idą za mną. Jak zarządzam, że mają iść do siebie, bo mam dość, to robią minę okrutnie i niesprawiedliwie skrzywdzonych, i wracają po trzech minutach. 
    Podziękowali 2uJa Katia
  • Może masz magnes?
    Podziękowali 1Katia
  • Bagata powiedział(a):
    Jak Wy to robicie? Moje dzieci w komplecie siedzą mi na głowie non stop. Jak idę do innego pokoju, to idą za mną. Jak zarządzam, że mają iść do siebie, bo mam dość, to robią minę okrutnie i niesprawiedliwie skrzywdzonych, i wracają po trzech minutach. 
    Powiedz, niech przyniesie odkurzacz i odkurza jakąś większą powierzchnię, w poszukiwaniu odkurzacza  znikają jak zen złoty :D
    Ewentualnie przypomnij o sekcjach...
  • Bagata powiedział(a):
    Jak Wy to robicie? Moje dzieci w komplecie siedzą mi na głowie non stop. Jak idę do innego pokoju, to idą za mną. Jak zarządzam, że mają iść do siebie, bo mam dość, to robią minę okrutnie i niesprawiedliwie skrzywdzonych, i wracają po trzech minutach. 

    Widać bardzo Cię lubią :D
    Podziękowali 2Skatarzyna Bagata
  • Dokładnie, niech wiedzą, że istnieje niezerowe ryzyko, że wpadając na ciebie dostaną robotę, której nie lubią :)
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • @Bagata ja już dawno stwierdziłam, że możemy mieć mieszkanie jednoizbowe. Wystarczy półtorej minuty, by wszyscy znaleźli się w promieniu metra ode mnie :)
    Podziękowali 1Bagata
  • Dziś był szybki. Dynia upieczona przy okazji wczoraj. Wywar na zupę też wcześniejszy. Teraz tylko połączone, zblendowane, doprawione i zagrzane. Plus chłopcy zrobili grzanki z serem, z grilla elektrycznego, z wczorajszych bułek. I o. 
    Podziękowali 1In Spe
  • U nas wczorajsza pomidorowa. Ale za to spacer zaliczony wcześniej bo nie stałam przy garach.
  • Na ile Wam wystarcza zupa? My po zupie jesteśmy głodni po godzinie najdalej. Nie ma opcji, że sama zupa na obiad. 
  • Wrócą głodni po treningu. Czyli gdzieś do 18 wytrzymają. Dyniowa jest sycąca. 
  • Pierogi z pierogarni były, ale do tego długi spacer i załatwienie miliona sprawunkow :)
  • Elunia powiedział(a):
    Aaa jeszcze błyskawiczna ryba, podawałam już kiedyś. Patelnia z pasującą przykrywką, na patelni poddusić warzywa, mogą być z mrożonki albo szpinak. Jak warzywa półtwarde, ułożyć na nich doprawioną i rozmrożoną rybę, najlepiej jakaś kostka mintaj, przykryć pokrywką, nie mieszać. Jak ryba gotowa to wlać ze 200 ml śmietanki. Gotowe. Zanim zacznie się z rybą to nastawić ryż.
    I co po wlaniu tej śmietanki? Jeszcze na ogniu potrzymać? Czy zdjąć i się ma samo zagęścić? 
  • Co to jest?
    To mniejsze chyba do kawy do śmietanki, ale jak to używać?
    I ten dziwny młynek.
    Takie skarby u mamy w kuchni sprzątając znalazłem.

  • Szybki obia u mnie...
    .robie na zimę leczo w słoiki. Teraz tylko obsmazam kiełbaskę i zalewam sosem
    Drugi sposób kiełbasa podsmażoną z cebulą dodać koncentrat trochę keczupu soli pieprzu i dodać do ugotowanego makaronu, chwilę razem potrzymać na ogniu, choć moim zdaniem najlepsze jak polezy na kolację :) 
    Trzeci, pierś z kurczaka w kawałki posypać przyprawą na patelnię, podsmażyć, dodać warzywa na patelnię razem poddusić.
    I wiadomo zupy mrożonki, mrożony rosół jako baza do pomidorowej 
    Często mam w domu gotówce pomrozone czy wekowane to potem tylko coś dodać i gotowe
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.