Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Klarcine wrażenia z Polski.

2456714

Komentarz

  • TecumSeh powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Podburzyłabym na niego parafian i Kuria musiałaby go zabrać. Jest poważnie chory, to poszedłby na rentę.
    Mam nadzieję, że już niedługo pożyje i niech się Jezus z nim boryka.

    Czekaj, czy Ty pisałaś kiedyś że się nawróciłaś?
    A można zapytać na co?
    Ja się cały czas nawracam.
    Przypominam, że do tego, co nazywamy śmiercią mam stosunek entuzjastyczny, bo wiem, iż jest to kolejny etap naszego życia. Moim zdaniem - jest lepiej, gdy zakały odejdą do Domu Ojca (ufam, że mimo wszystko się zbawią), aniżeli żyjąc będą odstraszali ludzi od Kościoła.
  • Dlaczego wypowiadasz się o sobie @Klarcia w trzeciej osobie? Masz rozdwojenie jaźni?
    Podziękowali 1Ona64
  • edytowano styczeń 2021
    Rejczel powiedział(a):
    Dlaczego wypowiadasz się o sobie @Klarcia w trzeciej osobie? Masz rozdwojenie jaźni?
    Czasami używam takiej formy. Wypowiadam się przecież jako nick, nie Renata.
  • @Klarcia to jest jakieś zaburzenie jeśli mówi się o sobie w trzeciej osobie. Co do reszty, teologiem nie jestem więc za eksperta nie robię, ale więcej pokory się przyda każdej osobie.
  • Przepisy są jasne może być do ust może być na rękę nikomu nie można odmówić.
  • Aneczka08 powiedział(a):
    Przepisy są jasne może być do ust może być na rękę nikomu nie można odmówić.

    Mnie się te w Niemczech podobają - tylko na rękę.
    "Dusze pobożne" poradziły sobie w ten sposób, że przynoszą ze sobą patenę wielkości spodeczka i na nią przyjmują, a następnie spożywają nie dotykając.

    Inną sprawą jest to, że w Polsce komunikanty czasami sią kruszą - w Poznaniu, zostały mi okruszki na dłoni. 
    W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze.
  • Mam nadzieję że stosujesz wobec siebie podobne kryterium? <

    Jak najbardziej - od dawna już usiłuję przekonać Jezusa, że będzie lepiej (dla wszystkich), gdyby zabrał mnie z tego świata. Niestety, On jednak ma inny plan. :(
  • Klarcia powiedział(a):
    :D  
    Pokora to jest dokładnie to, czego Klarci brakuje.
    Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje
    Podziękowali 2Klarcia mamababcia
  • @Klarcia też czasem myślę aby odejść z tego świata, ale trafiłabym do piekła dlatego czekam na odpowiedni moment. Póki możesz,żyj moze taki właśnie jest plan dla Ciebie. 
  • Przepraszam @Klarcia jeśli moje pytanie zabrzmiało obcesowo. Dziwne są w odbiorze posty, w których dowodzisz: Klarcia to, Klarcia tamto, wymachujesz szabelką. Pan Bóg kocha Cię bardzo, patrzy na Ciebie i myśli: ach ta moja wojowniczka niezwyciężona, to moje jednoosobowe wojsko kochane, ten mój szwadron w berecie, co ona tam tak wywija i wywija? ;) Chcesz wszystko sama załatwić i pozamiatać na końcu. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • @Klarcia Pan Bóg nas wzywa do siebie w momencie, który jest dla nas najkorzystniejszy ale patrząc Jego boskimi oczyma...
  • @TecumSeh wewnętrzne przeczucie ;)

  • Klarcia powiedział(a):
    Aneczka08 powiedział(a):
    Przepisy są jasne może być do ust może być na rękę nikomu nie można odmówić.

    Mnie się te w Niemczech podobają - tylko na rękę.
    "Dusze pobożne" poradziły sobie w ten sposób, że przynoszą ze sobą patenę wielkości spodeczka i na nią przyjmują, a następnie spożywają nie dotykając.

    Inną sprawą jest to, że w Polsce komunikanty czasami sią kruszą - w Poznaniu, zostały mi okruszki na dłoni. 
    W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze
    W takim wypadku nie pozostaje chyba nic innego jak wylizać dłoń?
    Tylko czy to jest wtedy higieniczne?
    Sama widzisz @Klarcia, że moze dojsc do profanacji.

  • @Klarcia ; pomimo, że nie popieram twojego działania, to jestem w stanie zrozumieć emocje .
    Gdyby ktoś na siłę chciał mi wcisnąć komunię na rękę, zapewne też bym się zdenerwowała. Może bym nawet poszła porozmawiać , może bym nawaet gdyby ksiądz był nieustępliwy , myślałabym, tego tak nie wolno zostawić....

    I pewnie w wielu innych sytuacjach , takie postępowanie byłoby słuszne, np gdyby ksiądz nagminnie łamał przepisy drogowe, albo kradł z kasy parafialnej dla siebie albo wiele innych ...

    Ale myślę że jeśli chodzi udowadnianie swojej racji w sytuacji gdy przedmiotem sporu jest formą przyjęcia Pana Jezusa jest wysoce niestosowne. 
    Czy Jezus życzyłby sobie aby ten ksiądz poczuł przykrość , bo nie udzielił Ci Komunii tak jak sobie życzylaś.
    Ksiądz nikomu krzywdy nie zrobił, a jeśli zranił twoje uczucia, to Bóg go z tego rozliczy, a Ty przebacz mu tak jak Jezus przebacza tobie.
    Donos na księdza przyniesie ci pozorną satysfakcję , a raczej będziesz sobie mogła wyobrazić jak ktoś z przełożonych go upomina. Może zatem wyzbycie się tego 

    Piszę to myśląc o tym , gdybym Ja była w takiej sytuacji. 
    Podziękowali 3Polly Klarcia mamababcia
  • >W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze

    Klarciu, ale jak możesz inaczej wypiekać mąkę zmieszaną z wodą? Chyba, że to inna mąka, jakaś wysokoglutenowa, czy coś w tym stylu.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    >W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze

    Klarciu, ale jak możesz inaczej wypiekać mąkę zmieszaną z wodą? Chyba, że to inna mąka, jakaś wysokoglutenowa, czy coś w tym stylu.
    W jednych kościołach spotkałam się z dość grubymi komunikantami, nie były cieniutkie jak opłatki wigilijne.
    Podziękowali 2DaddyPig E.milia
  • Może są komunikanty ekonomiczne i premium :)
    Podziękowali 1Klarcia
  • Właśnie na Zachodzie zwykle są takie grube, ciemniejsze, bardziej do gryzienia niż rozpuszczania. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Jeden proboszcz mówił, że te grubsze są właśnie po to, żeby się tak łatwo nie kruszyły 
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Aneczka08 powiedział(a):
    Przepisy są jasne może być do ust może być na rękę nikomu nie można odmówić.

    Mnie się te w Niemczech podobają - tylko na rękę.
    "Dusze pobożne" poradziły sobie w ten sposób, że przynoszą ze sobą patenę wielkości spodeczka i na nią przyjmują, a następnie spożywają nie dotykając.

    Inną sprawą jest to, że w Polsce komunikanty czasami sią kruszą - w Poznaniu, zostały mi okruszki na dłoni. 
    W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze
    W takim wypadku nie pozostaje chyba nic innego jak wylizać dłoń?
    Tylko czy to jest wtedy higieniczne?
    Sama widzisz @Klarcia, że moze dojsc do profanacji.

    Myślę, że Jezus to przewidział. Ja spokojnie pozbierałam okruszki wargami. Zawsze spożywam Ciało Pańskie pocałunkiem, nie biorę w drugą dłoń.
    Uważam, że należało by w Polsce także wypiekać grubsze komunikanty.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    >W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze

    Klarciu, ale jak możesz inaczej wypiekać mąkę zmieszaną z wodą? Chyba, że to inna mąka, jakaś wysokoglutenowa, czy coś w tym stylu.

    Nie, to jest zwyczajna mąka, one są grubsze, mają chyba 1 mm - tak wyglądają.
  • paulaarose powiedział(a):
    @Klarcia też czasem myślę aby odejść z tego świata, ale trafiłabym do piekła dlatego czekam na odpowiedni moment. Póki możesz,żyj moze taki właśnie jest plan dla Ciebie. 

    Nie trafiłabyś do piekła - to tylko od nas zależy za kim się opowiemy; czy wybierzemy miłującego Jezusa, czy Jego przeciwieństwo.
    Natomiast czyściec jest już stanem zbawienia.

    Byłabym wdzięczna Jezusowi, gdyby mi wyraźnie pokazał, jaki jest cel mojego dalszego telepania się po ziemi.
  • maliwiju powiedział(a):

    Ksiądz nikomu krzywdy nie zrobił, a jeśli zranił twoje uczucia, to Bóg go z tego rozliczy, a Ty przebacz mu tak jak Jezus przebacza tobie.
    Donos na księdza przyniesie ci pozorną satysfakcję , a raczej będziesz sobie mogła wyobrazić jak ktoś z przełożonych go upomina. Może zatem wyzbycie się tego 

    Piszę to myśląc o tym , gdybym Ja była w takiej sytuacji. 

    Korciło mnie, żeby mu napisać, iż mam nadzieję, że już niedługo odejdzie do Domu Ojca i uwolni Kościół od swojej osoby.
    Ale przekonałaś mnie - odpuszczę "bucowi".
    Podziękowali 1maliwiju
  • Klarcia powiedział(a):
    Małgorzata32 powiedział(a):
    Klarcia powiedział(a):
    Aneczka08 powiedział(a):
    Przepisy są jasne może być do ust może być na rękę nikomu nie można odmówić.

    Mnie się te w Niemczech podobają - tylko na rękę.
    "Dusze pobożne" poradziły sobie w ten sposób, że przynoszą ze sobą patenę wielkości spodeczka i na nią przyjmują, a następnie spożywają nie dotykając.

    Inną sprawą jest to, że w Polsce komunikanty czasami sią kruszą - w Poznaniu, zostały mi okruszki na dłoni. 
    W Niemczech mamy inaczej wypiekane, są znacznie twardsze
    W takim wypadku nie pozostaje chyba nic innego jak wylizać dłoń?
    Tylko czy to jest wtedy higieniczne?
    Sama widzisz @Klarcia, że moze dojsc do profanacji.

    Ja spokojnie pozbierałam okruszki wargami. 
    Dotykasz wargami ręki, ktora wczesniej dotykała różnych innych przedmiotów? Aha...
  • Ja dezynfekuję dłonie przed pójściem do Komunii, chociaż teraz już nie muszę tego robić.
    Natomiast coraz częściej zdarza mi się nie umyć rąk zaraz po wejściu do mieszkania, szczególnie gdy z wizytą chodziłam.
  • Dopowiem jeszcze, że straszliwie drażni mnie RODO w Polsce.
    Zamiast nazwisk na dzwonkach, czy skrzynce pocztowej, są tylko numery mieszkań. Nie mogłam odnaleźć kilku znajomych, z którymi straciłam kontakt, a pamiętałam tylko w przybliżeniu gdzie mieszkali.
    Uważam, że władze przegięły.
  • edytowano styczeń 2021
    Nie podoba mi się sposób,  w jaki @Klarcia mówi i innych ludziach i o Polsce.
    A grubych komunikantów bardzo nie cierpię.
  • No nie mogę. Chyba najbardziej z tego, że wszyscy dalej brną w te dyskusje. 
    Nie zmienia to faktu, że sama miałam chęć. 
  • Klarcia, skąd założenie, że ksiądz nie może być bucem? Albo, że nie powinien?
    Może dzięki takiemu jak on nawróci się więcej ludzi, niż gdyby był przykładnym księdzem, o którym krążyłyby legendy, który stałby się katocelebrytą, który zacząłby mieć przekonanie o własnej zajefajności i nieomylności i na końcu wyciągnął z Kościoła mnóstwo ludzi? Może dzięki niemu nauczy się pokory kilkoro niepokornych i Pan policzy mu to za sprawiedliwość?

    Skąd wiesz, jakie są plany Boga?

    Kościół to nie supermarket, żeby wszystkim dzięki niemu było miło.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.