widzę, że mamy kolejnego kandydata na strych. Rzucanie błotem i obelgami już zaliczył.
Teraz z kolei Ty przesadzasz. Pokłócili się chłopaki, to normalka - zarówno w sieci, jak i w realu. W realu mogli by się jeszcze potarmosić - tutaj zostaje im tylko poszczekać na siebie. Nie podoba Ci się? Nie czytaj. Zwracam uwagę, że to jest mój wątek i miał opisywać wrażenia z Polski, ale dyskusja poszła w innym kierun
Twoje zdanie mnie nie interesuje w żadnym temacie. Jak Twój wątek to ogranicz się do niego a nie mądrzysz się wszędzie i głupoty wypisujesz.
Francuzi, Włosi, Hiszpanie i Zydzi piją regularnie wino - tam wino podaje się nawet dzieciom. Jeżeli występuje u nich alkoholizm, to nie jest dolegliwy.
Nic mi nie wiadomo o podawaniu wina dzieciom. Kiedyś podawało się piwo w Polsce (możliwe że tam rozcieńczone wino), bo z uwagi na zanieczyszczenie wody, i tak było zdrowsze. Ale to było kilkaset lat temu.
Nie bardzo rozumiem alkoholizm który nie jest dolegliwy. W sensie że się nie leży na ulicy?
W takim sensie, jak uzależnienie od kawy. Człowiek normalnie funkcjonuje - we Francji prowadzący pojazd może mieć 0,6 prom. alkoholu we krwi, podobnie jest też w Niemczech, tutaj piwo piją - ale jeżeli nie otrzyma swojej lampki wina, to będzie się niezbyt dobrze czuł. We francuskich szpitalach, w bufecie, można kupić wino, 25 ml., w niemieckich jest dostępne piwo.
widzę, że mamy kolejnego kandydata na strych. Rzucanie błotem i obelgami już zaliczył.
Teraz z kolei Ty przesadzasz. Pokłócili się chłopaki, to normalka - zarówno w sieci, jak i w realu. W realu mogli by się jeszcze potarmosić - tutaj zostaje im tylko poszczekać na siebie. Nie podoba Ci się? Nie czytaj. Zwracam uwagę, że to jest mój wątek i miał opisywać wrażenia z Polski, ale dyskusja poszła w innym kierun
Twoje zdanie mnie nie interesuje w żadnym temacie. Jak Twój wątek to ogranicz się do niego a nie mądrzysz się wszędzie i głupoty wypisujesz.
> Jak Twój wątek to ogranicz się do niego a nie mądrzysz się wszędzie i głupoty wypisujesz.< Przyganiał kocioł garnkowi...
Zwracam uwagę, że to jest mój wątek i miał opisywać wrażenia z Polski, ale dyskusja poszła w innym kierunku.
Ale w czym problem? Zrobił się wątek humorystyczny ;-)
Z akcentami z pogranicza psychiatrii, ale to tylko dodaje kolorytu ;-)
Kolego, uważaj z psychiatrycznymi sugestiami pod moim adresem. Jeśli nadal będziesz sugerować mi zaburzenia psychiczne to będziemy inaczej gadać. Formalnie. Przez prawników. Chcesz tego? Screenshoty porobione.
Mam takie doświadczenie ciekawe, z mojego położniczego podwóreczka, że w Polsce jest od pewnego czasu tak silny nacisk na działania przeciwalkoholowe, że zabronione jest kategorycznie:
- pielęgnowanie kikuta pępowiny spirytusem (jednym z argumentów jest, że dla niektórych matek posiadanie spirytusu spożywczego 70% w domu mogło by być zbyt dużą pokusą).
Jak dla mnie - histeryczne dość postępowanie.
I tak to tu sobie zostawię przy okazji tej burzliwej dyskusji.
Dobre Między moimi maluchami jest 22 miesiące różnicy, zdziwiło mnie, że po tym czasie nie zalecają już dezynfekcji pępka nawet Octeniseptem. Chyba się bały, że w desperacji go wypiję
Mam takie doświadczenie ciekawe, z mojego położniczego podwóreczka, że w Polsce jest od pewnego czasu tak silny nacisk na działania przeciwalkoholowe, że zabronione jest kategorycznie:
- pielęgnowanie kikuta pępowiny spirytusem (jednym z argumentów jest, że dla niektórych matek posiadanie spirytusu spożywczego 70% w domu mogło by być zbyt dużą pokusą).
Jak dla mnie - histeryczne dość postępowanie.
I tak to tu sobie zostawię przy okazji tej burzliwej dyskusji.
Dobre Między moimi maluchami jest 22 miesiące różnicy, zdziwiło mnie, że po tym czasie nie zalecają już dezynfekcji pępka nawet Octeniseptem. Chyba się bały, że w desperacji go wypiję
Akurat octenisept to nigdy nie był zalecany do pielęgnacji pępka, bo przynosi więcej szkody niż pożytku. Pielęgnacja spirytusem 70% została wyparta przez tzw. "suchą pielęgnację pępka". Tyko matki koniecznie jednak chciały czymś te pępki traktować, więc często był w użyciu ten nieszczęsny octenisept. Ale, możesz mi wierzyć, albo nie, paprzą się po nim te pępki wyjątkowo często.
Uwaga, uwaga, zaraz będzie wielki foch, tupniecie i wyjście z trzasnieciem drzwiami. Schemacik. Trochę już wyświechtany i nudny. A groźby z gatunku "sądowne" itp już bywały, więc tu też nuda. Nuda i bryndza.
Tomasz, co się z Toba dzieje? Czemu Ty tak piszesz?
Upuszczam powietrze z nadętego balonu, jakim jest tchórzliwy wódz Indian. Wszystkowiedzący.
T
Ale chyba nie do końca droga. Przecież jeśli masz jakiś dobry cel, to w taki agresywny, niegrzeczny i atakujący sposób go nie osiagniesz. Jeśli chcesz z kogoś upuszczać powietrza, to raczej proponuję racjonalne i logiczne argumenty, to one najczęściej wytrącają broń z ręki przeciwnika.
Tomasz, co się z Toba dzieje? Czemu Ty tak piszesz?
Upuszczam powietrze z nadętego balonu, jakim jest tchórzliwy wódz Indian. Wszystkowiedzący.
T
Ale chyba nie do końca droga. Przecież jeśli masz jakiś dobry cel, to w taki agresywny, niegrzeczny i atakujący sposób go nie osiagniesz. Jeśli chcesz z kogoś upuszczać powietrza, to raczej proponuję racjonalne i logiczne argumenty, to one najczęściej wytrącają broń z ręki przeciwnika.
myślę, że wątpię
można się przerzucać argumentami do upadłego, a przeciwnik obśmieje cię i zawsze będzie miał ostatnie słowo; stąd lepszym rozwiązaniem jest, wg mnie, stosowanie zasady NKT
TiE jeszcze się produkuje, to znaczy, że schemat zahaczy również o "sarkazmu i żartu nie rozumiecie, ja tylko chciałem rozruszać drętwe dyskusje." Dopiero potem będzie "no to spadam, papa,już tu nie wrócę, bo tu nudno."
Komentarz
Przyganiał kocioł garnkowi...
plus turlająca się emotka.
Dobre Między moimi maluchami jest 22 miesiące różnicy, zdziwiło mnie, że po tym czasie nie zalecają już dezynfekcji pępka nawet Octeniseptem. Chyba się bały, że w desperacji go wypiję
Akurat octenisept to nigdy nie był zalecany do pielęgnacji pępka, bo przynosi więcej szkody niż pożytku. Pielęgnacja spirytusem 70% została wyparta przez tzw. "suchą pielęgnację pępka". Tyko matki koniecznie jednak chciały czymś te pępki traktować, więc często był w użyciu ten nieszczęsny octenisept. Ale, możesz mi wierzyć, albo nie, paprzą się po nim te pępki wyjątkowo często.
można się przerzucać argumentami do upadłego, a przeciwnik obśmieje cię i zawsze będzie miał ostatnie słowo;
stąd lepszym rozwiązaniem jest, wg mnie, stosowanie zasady NKT
Pandemia jest, mamy wersję premium schematu.