@Maciek_bs, czego to dowodzi? Jeśli ktoś krytycznie podchodzi do szczepień, od razu dostaje łatkę szura i foliarza. Z takim się nie dyskutuje, takiego się nie słucha, bo co on ma do powiedzenia? Kiedyś kolej i kanalizację nazywano dziełem szatana, ale mówiono też, że cukier jest zdrowy, a talidomid bezpieczny. I co z tego wynika?
To dowodzi, że w ludzkiej naturze jest szukanie spiskowych uzasadnień dla zjawisk, które nam się nie podobają. Być przeciwko szczepieniom to dość banalne. Ale odkryć spisek Żydów przeciwko gojom, to już misja dziejowa, za którą przyszłe pokolenia będą wdzięczne.
Parę lat temu słuchałam konferencji o szczepieniach z udziałem Arcybiskupa Hosera. Uderzyło mnie, że od początku szczepienia budziły wątpliwości etyczne - zastanawiano się, czy etyczne jest wszczepiać ludziom zdrowym czynniki chorobotwórcze.
Nikt przyjmować nie kazał, zresztą nawet jakby robił to gratis, pomoc w fałszowaniu certyfikatów szczepienia to coś obrzydliwego
A ja uważam, że to jest ratowanie życia ludzi przed toksycznym preparatem, do przyjęcia którego zmusza się ludzi.
@Aniela nie bredz, szczepionki są calkiem dobrze przebadane i bezpieczne, a przymusu szczepień nie ma. Ba, żyjemy w kraju, gdzie ograniczen dla niezaszczepionych jest bardzo mało
Jest przymus szczepień w niektórych miejscach pracy. Moich dwóch znajomych zrezygnowało z pracy, bo nie chceieli się zaszczepić. Czeka też to moje córki, które pracują w służbie zdrowia.
Ksiądz nie ksiądz, mam nadzieję że dostanie jak najsurowszą karę.
Ale za co miałaby być ta najsurowsza kara? Za to, że był pośrednikiem i pomagał ludziom zmuszanym do przyjmowania eksperymentalnego preparatu (który jak już widzimy, przynosi wiele szkód)?
Za to co wskazała prokuratura - pośredniczenia w fałszowaniu dokumentacji medycznej i braniu za to łapówek. "Duchownemu przedstawiono zarzuty dotyczące oszustwa, poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa."
To są konkretne zarzuty i mam nadzieję, że zostanie ukarany. A że niektóre środowiska wykreują go na męczennika, trudno. Do nich i tak nic nie trafia.
Ksiądz nie mógł pośredniczyć w fałszowaniu dokumentacji, bo nie jest pracownikiem służby zdrowia, kobieto oprzytomnij.
Ksiądz nie ksiądz, mam nadzieję że dostanie jak najsurowszą karę.
Ale za co miałaby być ta najsurowsza kara? Za to, że był pośrednikiem i pomagał ludziom zmuszanym do przyjmowania eksperymentalnego preparatu (który jak już widzimy, przynosi wiele szkód)?
Za to co wskazała prokuratura - pośredniczenia w fałszowaniu dokumentacji medycznej i braniu za to łapówek. "Duchownemu przedstawiono zarzuty dotyczące oszustwa, poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa."
To są konkretne zarzuty i mam nadzieję, że zostanie ukarany. A że niektóre środowiska wykreują go na męczennika, trudno. Do nich i tak nic nie trafia.
Ksiądz nie mógł pośredniczyć w fałszowaniu dokumentacji, bo nie jest pracownikiem służby zdrowia, kobieto oprzytomnij.
No tak, prawdopodobnie dlatego nie dostał zarzutów fałszowania, tylko pośredniczenia...
No ale jak to sobie wyobrażasz? Stał nad pracownikiem służby zdrowia, jak tamten robił dokumentację? Jak można pośredniczyć w fałszowaniu dokumentacji?
No ale jak to sobie wyobrażasz? Stał nad pracownikiem służby zdrowia, jak tamten robił dokumentację? Jak można pośredniczyć w fałszowaniu dokumentacji?
No np tak: Znał osobę zainteresowaną fałszywym certyfikatem oraz pracownika służby zdrowia. Ci dwaj się nawzajem nie znali, ksiądz pośredniczył w przekazaniu informacji o chęci posiadania takiego certyfikatu osobie, która go pragnie.
Uważasz, że pośredniczenie w czymś jest niemożliwe? Czy niemożliwe jest, żeby robił to ksiądz/nauczyciel/ślusarz/nurek? Czy niemożliwe jest, żeby pośredniczyć w fałszowanie czegoś?
Bardzo realne jest fałszowanie.. np leków np. nazywanie czegoś szczepionką/lekarstwem co jest preparatem medycznym w fazie testu bez udowodnionej badaniami skuteczności
W czasie wojny polscy księża wydawali żydom fałszywe świadectwa chrztu, kłamczuchy!
Porównanie tych sytuacji uwłacza godności wojennych ofiar. Poza tym - wtedy chodziło o ratowanie ludzkiego życia, obecnie - mamy do czynienia z produkcją potencjalnych morderców.
Bardzo realne jest fałszowanie.. np leków np. nazywanie czegoś szczepionką/lekarstwem co jest preparatem medycznym w fazie testu bez udowodnionej badaniami skuteczności
Wypisujesz piramidalne bzdury. Gdy stykam się z podobnie "mądrymi" osobami, to tym bardziej utwierdzam się w pragnieniu, żeby wszystkie matołki przechorowały covida, a głupsze z nich nie przeżyły tego. Innej alternatywy na oczyszczenie społeczeństwa ze szkodników, nie widzę.
Bardzo realne jest fałszowanie.. np leków np. nazywanie czegoś szczepionką/lekarstwem co jest preparatem medycznym w fazie testu bez udowodnionej badaniami skuteczności
Wypisujesz piramidalne bzdury. Gdy stykam się z podobnie "mądrymi" osobami, to tym bardziej utwierdzam się w pragnieniu, żeby wszystkie matołki przechorowały covida, a głupsze z nich nie przeżyły tego. Innej alternatywy na oczyszczenie społeczeństwa ze szkodników, nie widzę.
No ale jak to sobie wyobrażasz? Stał nad pracownikiem służby zdrowia, jak tamten robił dokumentację? Jak można pośredniczyć w fałszowaniu dokumentacji?
No np tak: Znał osobę zainteresowaną fałszywym certyfikatem oraz pracownika służby zdrowia. Ci dwaj się nawzajem nie znali, ksiądz pośredniczył w przekazaniu informacji o chęci posiadania takiego certyfikatu osobie, która go pragnie.
Uważasz, że pośredniczenie w czymś jest niemożliwe? Czy niemożliwe jest, żeby robił to ksiądz/nauczyciel/ślusarz/nurek? Czy niemożliwe jest, żeby pośredniczyć w fałszowanie czegoś?
Też tak to sobie wyobrażam. I za to, że znał znał te dwie osoby i przekazywał informacje, kojarzył dwie osoby, to poszedł do więzienia i będzie ciężko ukarany, bo to jest pośredniczenie w fałszowaniu?
To mamy iść jak baranki i przyjmować jakieś szczepionki/lekarstwa, będące preparatami medycznymi w fazie testu bez udowodnionej badaniami skuteczności???
W czasie wojny polscy księża wydawali żydom fałszywe świadectwa chrztu, kłamczuchy!
Porównanie tych sytuacji uwłacza godności wojennych ofiar. Poza tym - wtedy chodziło o ratowanie ludzkiego życia, obecnie - mamy do czynienia z produkcją potencjalnych morderców.
Już nie napiszę, co jest potencjalnym morderstwem w świetle badań i doświadczeń medycznych, bo każdy wie.
Komentarz
Kiedyś kolej i kanalizację nazywano dziełem szatana, ale mówiono też, że cukier jest zdrowy, a talidomid bezpieczny. I co z tego wynika?
to jest inna sytuacja
Nie widzę powodu do użalania się nad nikim
Poza tym - wtedy chodziło o ratowanie ludzkiego życia, obecnie - mamy do czynienia z produkcją potencjalnych morderców.
Gdy stykam się z podobnie "mądrymi" osobami, to tym bardziej utwierdzam się w pragnieniu, żeby wszystkie matołki przechorowały covida, a głupsze z nich nie przeżyły tego. Innej alternatywy na oczyszczenie społeczeństwa ze szkodników, nie widzę.