Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

A gdyby ludzi znosili jajka?

edytowano czerwiec 2007 w Ogólna
Fajnie mieć poród na początku ciąży, ale co potem zrobić z jajkiem? :shocked:

Komentarz

  • Maćku, jak to, co zrobić z jajkiem? Jajko, oczywiście, trzeba wysiedzieć! Wysiadywanie, w przeciwieństwie do chodzenia w ciąży, ma tę zaletę, że moga to robić na zmianę mama i tata.:wink:
    Niestety złune jest to, że zniesienie jajka to coś przyjemniejszego niż poród - zauważ, że jajko musi w końcu pomieścić maleństwo gotowe do samodzielnego życia. W przypadku człowieka jajko musiałoby być tak duże, żeby mieścił się w nim donoszony noworodek wraz z wodami płodowymi. No, to ja już wolę urodzić noworodka bez jajka.
    A patent torbaczy, Moniko, niby niezły - poród faktycznie powinien być łatwiejszy. Tylko torby na wyposażeniu nie mam. :wink:
  • Michale, a czy to by nie był kanibalizm? :wink:
  • Maćku, a widziałeś keidy świeżo wyklutego kurczaka? Czy on aby nie jest mokry? A skoro jest mokry, to niby od czego on jest mokry?
  • [cite] Katarzyna:[/cite]Maćku, a widziałeś keidy świeżo wyklutego kurczaka? Czy on aby nie jest mokry? A skoro jest mokry, to niby od czego on jest mokry?

    Jak to od czego? Spocił się ze strachu- ciemno, ciasno, wyjścia nie widać:crazy:
  • [cite] Magda:[/cite]
    [cite] Katarzyna:[/cite]Maćku, a widziałeś keidy świeżo wyklutego kurczaka? Czy on aby nie jest mokry? A skoro jest mokry, to niby od czego on jest mokry?

    Jak to od czego? Spocił się ze strachu- ciemno, ciasno, wyjścia nie widać:crazy:

    Dobre!:bigsmile:


    Maćku, w przypadku jaja kurzego substancją odżywczą dla zarodka jest żółtko a białko spełnia raczej podobną rolę co wody płodowe. I zgadzam się, że ten kurczak "noworodek" to od białka jest mokry.
  • A ja mogłabym w ciąży chodzić stale! A i rodzić bym mogła. No, może nie co dzień, bo to jednak dość absorbujące zajęcie i ciężko pogodzić z codziennym funkcjonowaniem, ale tak raz do roku, to bym czas wygospodarowała ;-)
  • szczerze pisząc, to Wam dzisiaj chyba ...za bardzo przygrzało
  • no mówiłam, że przygrzało...
  • słuchaj ja się biedzę ze skryptem forum, lepiej mnie teraz nie ruszaj:devil: bo gryzę

    lepiej pomóż
  • Temat niby głupkowaty, ale ma literaturę przedmiotu.

    Dr.Seuss "Słoń, który wysiedział jajko"

    Czy to nie przypomina trudów ciążowych:

    "Wysiadywał dzień cały, choć bolały go żebra,
    Wysiadywał noc całą, chociaż lało jak z cebra...

    -Wysiadywać to jajko - taki los nie jest bajką!"

    itd. itp.

    POlecam!!!
  • [cite] Maciek:[/cite] wody płodowe to tylko produkty pracy nerek dziecka.


    No, nijak zgodzić się nie mogę! Nie tylko. Nie doceniasz udziału "czynnika matczynego".
  • mam phpBB2, wszystko już jest, tylko problem z url strony - wyskakuje mi błąd 404 i nie umiem tego zmienić
  • [cite] Maciek:[/cite]
    [cite] Katarzyna:[/cite]No, nijak zgodzić się nie mogę! Nie tylko. Nie doceniasz udziału "czynnika matczynego".
    Czynnik matczyny przypływa pępowiną. :wink:
    Oj, nie wyłącznie, nie wyłącznie...
  • a to da sie zmienic przez coś takiego jak własna strona błędu?

    ta strona oferowała preinstalacje, więc powinno byc dobrze ustawione, co prawda musiałam pousuwać niektóre pliki, więc mam nadzieję,że zrobiłam to dobrze (w każdym bądź razie zgodnie z intrukcją), przysłali mi na meila szczegóły instalacji - wchodzę na strone i jest error
  • ok, wielkie dzięki:)

    jednak masz dobre serce, nie zapomnę Ci tego:))))
  • Dziewczęta, Panie i Panowie, a weżcie za przykład Pingwina Cesarskiego!mama składa jajo-przejmuje je na łapki tatuś(a następnie chowa pod brzucholem) i mamunia znika na nawet 115 dni.może- pożerować ,a może- poużywać życia....:surfing::smoking::devil:
  • Ja tak jak Małgorzata i w ciąży mogę chodzić i rodzić bez problemu. Tyle że już limit mężowskiej tolerancji wyczerpany. Moja piątka musi wystarczyć. Zresztą mojej rodzince jak się śni tylko, że jestem w kolejnej ciąży to już do mnie dzwoni by się upewnić czy nieszczęsnym przypadkiem to nie jest prawda. I nie wiem czy wiecie, ale wychowując dzieci można się wykończyć:bigsmile:
  • A niektórych trzyma przy życiu tylko nadzieja, że kiedyś przecież umrą.
  • :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.