Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zamiast malaksera

edytowano wrzesień 2010 w Kuchnia
Zepsuł mi się na amen malakser. Poszłam na zwiady do media..., pan nawet nie wiedział, co to malakser:shocked:Sprzętu wszelakiego sporo, ale drogo i nie umiałam stwierdzić, czy zastąpi malakser. Coś możecie doradzić?

Komentarz

  • Praktycznie każdy robot kuchenny ma malakser. A ten pan, co to nie wiedział, czym jest malakser, powinien chyba pracować w zupełnie innym sklepie.

    Nie polecam najtańszych robotów, niezły wybór to Zelmer albo Philips.

    Swoją drogą ostatnio widziałem w akcji thermomiksa, niezłe urządzenie, ale jednak wiele razy zbyt drogie i zbyt małe na potrzeby rodziny wielodzietnej.
  • Ja bym się zastanowiło, co Wam będzie najbardziej potrzebne i przydatne. Różne firmy mają różne modele, mniej lub więcej elementów w zestawie, czasem się korzysta ze wszystkiego, czasem nie.
  • Ja mam wielofunkcyjny robot kuchenny (czy jak to zwał), gdzie i tnie na plasterki, miksuje na miazgę, ubija (np pianę z jajek), a i jak się odpowiednią część dokupi to i kartofla na frytki potnie. Zdaje się, że kiedyś ktoś zadawał podobne pytanie, i polecałam. Nic się jeszcze nie popsuło, nie połamało, a zawsze można dokupić jakąś część. Z tej firmy tylko do maszyny do lodów mam pewne zastrzeżenia, a to co mam wydaje się solidne i długowieczne.
    http://www.magimix.com/index.php?rid=352&cid=3606&lg=502
  • Mnie zepsuł się malakser dwa lata temu.

    Poszłam do sklepu i stwierdziłam, ze nie stać mnie na nowy.

    Od tej pory używam: noża, tłuczka itp.

    Ale nie polecam tego rozwiązania.:smile:
  • ja tarłam ziemniaki w sokowirówce i potem łączyłam pulpę z sokiem
  • sokowirówki nie używam już, bo za którymś razem została źle złożona i starł się fragment plastikowej nasadki, no i teraz jest nieszczelna
    dokupić tej części niestety nie można
  • [cite] Lila:[/cite]A ja do swojej "Kasi" (marnej firmy MP) nie zdołam nawet zmieścić wszystkich składników na ciasto ;(
    Właśnie dlatego nie polecam tanich robotów. Tez mieliśmy ten model i od razu się popsuł dzbanek blendera, a potem uchwyt narzędzi malaksera.

    Robot to dziś najczęściej blender i malakser, czasami dodatkowo maszynka do mięsa.
  • [cite] Malgorzata:[/cite]z ustęsknieniem patrzę, na Kitchen Aid
    Widzę, że niezły sprzęt, ale taka reklama:
    a spód do tarty z kruchego ciasta sam się ukręci, więc łatwo wykreujesz pachnącą cynamonem szarlotkę z kruszonką
    to chyba skierowana do Amerykanów...

    Gdyby sam robił ciasto francuskie, to bym go od razu kupił :bigsmile:
  • [cite] Lila:[/cite]Ekspertem od sprzętu domowego nie jestem, ale wydaje mi się, że malakser to jednak nie to samo co "zwykły" robot kuchenny.
    Moja ciocia ma typowy malakser, jak zrobi w nim sernik albo inne ciacho - to wychodzi puszyste cudo

    Także surówki - ciocia robi w malakserze fantastyczne surówki różnej grubości, ja mam dwie grubości tarki, a mycia tyle po takiej surówce, że nawet nie wyciągam robota...
    No mi najbardziej oo ten sernik i o te surówki chodzi...
  • Mam i malakser i ręczny mikser i miałam blender ale padł.
    Wszystkie trzy są mi potrzebne w kuchni i nie bardzo sobie wyobrażam życie bez któregoś z nich. Malakser był moim jedynym sprzętem kuchennym dopóki nas było mniej.
    Teraz już nie wystarcza. I tak naprawdę teraz służy mi jedynie do robienia sałatek, placków ziemniaczanych i siekania mięsa. Sernik robię ręcznym mikserem (elektrycznym oczywiście :wink:) w dużej misie, a jak młody będzie w wieku zupkowym, to dokupię znowu blender.

    Aha, mój malakser to stary Zelmer i to jest jedyne w rozsądnej cenie, co polecała mi koleżanka pracująca w sklepie AGD. Faktycznie, części do niego dokupuję bez problemu. Przez 12 lat użytkowania zniszczyłam mieszadła plastikowe i plastikową osłonę. Reszta ma się dobrze.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.