Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Urodziła się Róża Hildegarda

edytowano październik 2007 w Ogólna
Dziś o 4:20 przyszło na świat moje trzecie dziecko - Róża Hildegarda. Mała waży 3700 i ma 56 cm wzrostu. Matka i dziecko czują się dobrze. Idę odsypiać noc :-)

Komentarz

  • Witaj mała Różyczko, gratulacje dla dzielnych rodziców i rodzeństwa:):clap:
  • Gratulacje!!!
    :flowers::flowers::flowers::flowers:
  • Gratulalacje:flowers:

    A czy jak odespisz mógłbys rozwinąc temat drugiego imienia twojej córeczki?:smile:
  • Gratulacje!

    Piękne imiona!
  • :bigsmile:
    gratuluję, a jakie imię ładne Róża - pięknie
  • [cite] RudaAnka:[/cite]A czy jak odespisz mógłbys rozwinąc temat drugiego imienia twojej córeczki?:smile:
    To żaden temat. Po prostu dostała je po bł. Hildegardzie z Bingen.
  • [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] RudaAnka:[/cite]A czy jak odespisz mógłbys rozwinąc temat drugiego imienia twojej córeczki?:smile:
    To żaden temat. Po prostu dostała je po bł. Hildegardzie z Bingen.

    Wlasnie o to mi chodziło, dzieki:smile:

    Imiona pieknę.
  • Gratuluję!
  • Gratulacje dla Rodziców!Radość nastała wielka niech sie pięknie i zdrowo chowa nowa obywatelka.:clap::flowers:
  • [cite] Yenna:[/cite]Gratulacje:bigsmile:

    Ja akurat rozumiem co to znaczy dac oryginalne imie. Jak naszemu drugiemu dziecku dalismy Ludwik, to pytan nie było końca... A moje pytanie do Torquemady, było akurat życzliwe (pewnie się tego po mnie Tomku nie spodziewałes:smile:)
  • gratulacje
    :bigsmile:
  • [cite] Lila:[/cite]No i w końcu - po Kacperku i Melchiorze zagoszczą u was kokardki, różowe sukienusie, koraliki, teatrzyki i takie tam babskie drobiazgi ;) :rainbow:

    Akurat. Zapowiedziałem już Oli, że od taty Róża będzie dostawać glany, bojówki i bluzy moro :-)
  • [cite] Maciek:[/cite]I prosimy o zdjęcia.
    Proszę bardzo :-)
  • [cite] Maciek:[/cite]Przekonasz się, że serce można mieć z masła :bigsmile:
    Jestem już wprawiony na Melchiorze, który potrafi perfekcyjnie się podlizywać, kiedy coś chce - więc jestem zupełnie nieczuły na niemerytoryczne argumenty :-)
  • [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] Lila:[/cite]No i w końcu - po Kacperku i Melchiorze zagoszczą u was kokardki, różowe sukienusie, koraliki, teatrzyki i takie tam babskie drobiazgi ;) :rainbow:

    Akurat. Zapowiedziałem już Oli, że od taty Róża będzie dostawać glany, bojówki i bluzy moro :-)

    Nam to się udawało dopóki Zosia nie poszła do przedszkola, przez co notorycznie była ku mojemu wielkiemu oburzeniu, barana za chłopca. Apogeum różowości nastapiło jak miała 5 lat... Ale teraz wróciło wszystko do normy, uważa różowości za straszny obciach:boogie:
  • Dokładnie, nad gustem trzeba pracować. Ja staram się jak mogę intensywnie ograniczać kiczowaty róż. Obejdę 100 sklepów, ale różowych butów dziecku nie kupię. Za Chiny. Za to różowe majteczki i podkoszulki w serduszka z kokardkami (bleee) nabyłam na prośbę córy. Wilk syty i owca cała. To i tak nosi się pod spodem :wink:. Prawda, trochę różowych ubrań mamy, ale 90% z nich zakupiła teściowa... :devil::devil::devil:
    Generalnie jestem za tym, żeby ograniczać kicz, ale też znajdować jakieś ujście dla tych dziewczęcych tęsknot za różem. A więc różowy tornister nie, ale segregator w księżniczki przejdzie. :wink: Itd. itp.
  • gratulacje!!!
    :flowers::flowers::heartbounce::flowers:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.