Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Szarlotka dla Marceli :)

edytowano marzec 2011 w Kuchnia
Marcela zabij mnie, ale ta szarlotka ma pieczony biszkopt. Mozna zastapic go gotowym spodem lub biszkioptami dla dzieci.

biszkopt moj:
1 szkl maki
1szkla cukru
4 jajka
1 lyzka maki ziemniaczanej
3 lyzki oleju

bialka ubic + sczypta soli, w drugim naczyniu zoltka, cukier, olej, maki. dodac bialka i lekko ubic.

Szarlot:
5- 7 jablek [nie moga byc winne]
2 galaretki brzoskwiniowe
Smietana 30% lub 36%

jablka ucieram na tarce tej naj naj naj drogniejszej [taki mus sie robi - UWAGA NA PALUCHY]
galaretki w 2 szklankach wody rozpuszczam


gdy galaretka wystygnie - wlac do jablek i umiescic na biszkopcie jak juz bedze gestniala. Gdy jablka zastygna ubic smietane i przelozyc na jablka, posypac cynamonem i kakao jak ktos lubi.

jesli pieczemy biszkopt sami to dodac do smietany 2-3 lyzki cukru pudru, jesli kupcze spody to bez cukru, bo spody sa bardzo slodkie, chyba ze ktos lubi slodko slodkie, wiec wedle uznania!

dodalabym fote, ale juz zjedzone :tooth:

Komentarz

  • :bigsmile:

    Dzięki! Upiekę u teściowej :cool:
  • ProMamo - ja daję żelatynę do galaretek i do śmietany, nie za dużo. A na górę nie kakao tylko polewę czekoladową, najlepiej sprawdza się ta, co to ją miałam od Ciebie - gelwe chyba, taka do rozpuszczania. Na śmietanie super krateczki można zrobić i zygzaki.:bigsmile:
  • I fakycznie jest pyszna! Mój przyszły zięć się nią zachwyca.:bigsmile:
  • No zachwyca, potwierdzam. Pierwsze co, jak wyjeżdżamy z domu to pytam, czy mam jakieś ciasto od Mamy:bigsmile:
    Tak samo z rgalikami...

    Olesia, nie robiłaś jeszcze z galaretką, nie? Za tydz będę w domu to wiesz.... :cool::cool::cool:
  • Robiłam z galaretką. :bigsmile: Jak mi żelatyny zabrakło.:boogie:
  • Przyjedziesz, to zobaczymy.:wink:
  • Jak tak patrzę na ceny w sklepach to z chyba z galaretką ekonomiczniej:D

    Za to Twoja pianka śnieżka+galaretka bije rekordy. Piotrek mógłby litr dziennie zjeść i jeszcze pyta, czy mi jutro zrobię...
  • He, he, he... Ten Twój Piotrek chyba malo wybredny jest...:wink:
    Ale to dobrze o nim świadczy.:bigsmile:
  • Olesiu ta smietane z zelatyna robie do jogurtowca:bigsmile:

    moje dzieci uwielbiaja bita smietane , kupuje taka w woreczku ma waznosc kilka dni. Pyszna jest. Tylko od swieta, wiec pewnie dlatego tak lubia:bigsmile:

    Marcela, a z biszkoptami okraglymi?
  • A z biszkoptami okrągłymi mogę spróbować. Jakoś ich nie zarejestrowałam. Gotowych spodów nie lubię, strasznie słodkie i sztucznawe.
  • tez nie lubie:confused:

    ale okragle ok :bigsmile:
  • Robię coś podobnego, ale środek jabłkowy inaczej. Do garnka słoik -lub dwa jabłek własnej roboty- przecierów, musów itd - rozgrzewam mocno, w to wrzucam galaretkę lub dwie, mieszam, aż się galaretka rozpuści , studzę, czekam, aż zacznie się ścinać i wtedy na biszkopt
  • @ganna4- jeszcze sprytniejszy sposób:bigsmile:
  • ganna4 pomysl super, tyle ze ja niecierpie gotowanych/ przecierowych/pieczonych jablek, wiec dlatego surowe
  • Dzięki, Lila! Tiramisu umiem, rafaello już też, napoleonkę Celinki, sernik na zimno taki zwyczajny, ale zbieram pomysły chętnie. Nie zdawałam sobie sprawy, ile w moim życiu znaczył piekarnik. Chlip. Pewnie za jakiś czas prodiż nabędziemy...
  • Prodiz polecam, my mamy od lat i gdzie mieszkamy tam on z nami, w mieszkanko [nie wiem ile metrow mialo] gdzie nie bylo szans na cos wiecej niz lozko, szafa i biurko prodiz wpasowal sie idealnie i nawet ciasta pieklam i mieso i boczek :bigsmile:
  • Lila a sernik puszek - to ma być ser taki w kubełku czy w kostce - zmielony czy nie? Chciałabym spróbować
  • Bez pieczenia robię piankę -> ptasie mleczko kawowo-migdałowe . Gotowe do jedzenia w 25 minut /łącznie z czasem chłodzenia/ .
    *Dwa jogurty naturalne po 300 ml każdy ( lub dwa po 270 jeśli nie znajdziecie o większej pojemności) .
    *Kawa rozpuszczalna.
    *Aromat migdałowy.
    *Cukier puder lub ewentualnie cukier zwykły.
    *Żelatyna.
    Sposób wykonania: rozpuszczamy 5 pełnych łyżeczek żelatyny w 90 ml wody gorącej. Do jogurtu dodajemy cukier. Tak dużo jak lubimy. Ja dodaje sporo bo uwielbiam słodkie. Gdy żelatyna jest letnia wlewamy do jogurtu i miksujemy krótko. Teraz dzielimy jogurt z żelatyną na dwie porcje. Do jednej dodajemy 5 kropli olejku migdałowego. Do drugiej kawę rozpuszczalną /ja daję 1,5 łyżeczki/ . Mieszamy . Szybko wykładamy do blaszki lub salaterki. Najpierw warstwę z kawą a na nią białą z olejkiem migdałowym. Można na to zetrzeć czekoladę lub polać strużką karmelu. Wsuwamy na 10 minut do lodówki a potem wsuwamy do brzuszków :)
    Aha, kawę możemy zamienić na kakao jeśli ktoś woli . Wówczas też warto dosypać szczyptę cynamonu do tego kakao. Warstwa taka nieco piernikowa b.smaczna się zrobi.
  • Eh, po co ja piszę o pojemności tych jogurtów. Przecież chodzi o to by łącznie było 600 ml jogurtu naturalnego :) Jaka ja jestem gapowata :D Przecież nie ma znaczenia czy kupicie 2 opakowania po 300 ml czy 3opakowania po 200 ml :)
  • Taka chciałaś być precyzyjna :bigsmile:
  • juka podbijam
  • Jagna a może być kawa zbożowa jak dzieci mają jeść bo zwykła naturalna odpada przy ADHD mojego chłopca :-) a chciałabym zrobić to cudo w tym tygodniu?A i sypiesz suchą czy rozpuszczasz np . w wodzie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.