Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

syrop z pędów sosny

Ktos moze robi? Wlasnie szukam przepisu i zastanawiam sie, czy jest jakis wariant bez cukru i spirytusu, z miodem na przyklad?
«1

Komentarz

  • Moj wlasnie sie robi od piatku, maz robi tylko z cukrem bo to glownie dla corki jest. Spirytus dodajemy potem do jednego slojczka dla nas.
  • A czy wazne sa proporcje czy tez po prostu trzeba upchnac te pędy w słoiku i zasypać cukrem?
  • My bez proporcji - warstwa pędów warstwa cukru i tak do pełna. Uciskając. Po zlaniu syropu zalałem wódką - dla dorosłych :-)
    Raz było mało cukru i sfermentował - chciałem ograniczyć cukier i się nie udało ;-)
  • U nas maz robi z proporcjami, ale nie wiem jakimi. Za pierwszym razem rob
  • Syrop z kwiatów bzu?
    A jak się robi i na co jest dobry?
    J.
  • Robię syrop z sosny:
    Wagowo - ważę zebrane pędy i daję tyle samo miodu (np. 1kg/1kg) wszystko zamykam w słoiku i stawiam na oknie najbardziej wystawionym na słońce. Po 2-3 tygodniach zlewam do słoiczków i chowam do lodówki - mam na całą zimę i jeszcze trochę. Zbieramy teraz :)
  • Tak samo robię z malin :)

    i myślę, że da się ze wszystkiego
  • a ja mam takie pytanie - te pędy po zerwaniu - to przed zasypaniem jakoś uzdatnić (opłukać czy inaczej podczyścić -np z ewentualnych stworzonek czy innych "brudów", pokroić na mniejsze kawałki...?)
  • Jak mi starczy zapału, to płuczę na sitku, jak nie - to tłumaczę sobie, że to ekologiczne - od nas z lasu ;)
    Raz tylko łowiłam z syropu pewnego ośmionoga ;)
  • edytowano maj 2015
    oki... dzięki :)
    to jeszcze jedno pytanie
    czy to tylko zwykła sosna się nadaje- czy czarną lub kosodrzewinę też można domieszać? (swoją z ogrodu)
    :)
  • U mnie rośnie tylko zwykła sosna ... czarnej ani kosodrzewiny nie mam, ale myślę, ze sosna- pinia jest sosna-pinia - więc każda odmiana może się nadać ;)
  • Elunia - daj jej czas :)

    za kilka dni zobaczysz
  • Zakupiłam miód o płynnej konsystencji, jutro jedziemy na wieś i mam zamiar zrobic ten syrop, po raz pierwszy. Na sasiednim ugorze duzo sosen-samosiejek rosnie, wiec mam nadzieje, ze mnie zaden gajowy nie dopadnie.
  • Zebrało mi sie o dwa słoiki pędów sosny za dużo. Może ktoś z Warszawy byłby chętny je przygarnąć?
  • Miod wielokwiatowy z Biedronki. Mam nadzieje, ze prawdziwy. Kiedys kupilam i po czasie sie zestalił, więc chyba jest szansa, ze prawdziwy.
  • @Agnicha - zapytam tatę... mówił, że około maja/czerwca pojawi się wielokwiat ale u nas jeszcze nie ma.
  • @Agnicha - rozmawiałam z tatą, powiedział, że nie ma możliwości narazie żeby był świeży, że to musi być podgrzewany. Powiedział, że może końcówka maja, ale ogólnie nie ma sprzyjających warunków narazie na to by był, bo musi wszystko kwitnąć, żeby pszczoły nektar przenosiły.
  • Jak żyla moja Babcia to teź robiła taki syropek - dzialał rewelacjnie!
    I zbierała też pyłek z czubków sosny - świetnie na niegojące się otracia, ranki itp.
  • @Agnicha
    W słoiczku go trzymam. na prawdę polecam, jak coś się nie chce goić ( u mnie najczęściej zacięcia na palcach w głupich miejscach) to jak się posypie to błyskawicznie się zasklepia.
  • Dzis na próbę kupiłam w sklepie syrop z pędów sosny - chyba swój będziemy robić :) wiecie w jakim miesiącu robi się takie syropy?
  • Już niedługo będą pędy odpowiedniej długosci. ;)
  • No wlasnie, dzieki za przypomnienie. Musze isc troche wyzej, zobaczyc, jak sie nasze gorskie sosny i bzy miewaja ;) W zeszlym roku sobie obiecalam zrobic syropy, a teraz zupelnie bym zapomniala. Pokrzywe by mozna przy okazji ciachnac.
  • edytowano kwiecień 2016
    u nas pędy sosen średnio ze 3cm mają - jeszcze czekam - i obserwuję :)
  • Robie wlasnie syrop. Zalewam miodem, jak rok temu, kiedy robilam po raz pierwszy, ale to dosc droga inwestycja. Zastanawiam sie nad wariantem z cukrem, ale... jako ze ogólnie wiadomo, ze cukier jest niezdrowy, to czy w polaczeniu z cudownymi wlasciwosciami syropu wyjdzie to na zero czy tez na minus. Jednym slowem, czy w ogole warto sie w to bawic, skoro podczas ewentualnej choroby cukier jest absolutnie przeciwwskazany?
  • Ja jeszcze czekam w przyszłym tygodniu będę robić syrop czekam aż pędy urosną bardziej.
  • @Elunia-jakby co, jak chętnie kupię słoiczek albo i ze dwa takiego syropku
  • Mój Janek (13l) robi syrop. Nazbierał 3 torebki pędów, które czekają na zasypanie, resztę (duuużo) zasypał cukrem w szklanym naczyniu żaroodpornym i przykrył szklaną pokrywką. Chyba może być? Nie mamy żadnych słoików i butli, a rozumiem, że to musi być w szkle?
  • Jak robicie ten syrop, to gorna warstwa jest zanurzona w powstajacym syropie? Boje sie, ze jak troche tych pedow bedzie wystawac, to mi to spleśnieje. Moja mama co drugi dzien przewracala sloik do góry dnem i było ok. A ja mam problem z nieszczelnymi pokrywkami.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.