[cite] Mikuś:[/cite]A ja sie usmiałam na filmie "CZłowiek,który sie gapil na kozy"
My z Belfrem tez- aczkolwiek nie jest to kino ambitne. Zależy czy ktoś lubi taki humor, super nas to odstresowało. "Jeszcze dalej niż północ" też nam się bardzo podobało, ale uwaga: nie wolno popełniać naszego błędu i oglądać w pokoju przylegającym do pokoju dziecka, bo całą siłą woli musieliśmy się powstrzymywać od śmiechu
Baaardzo polecam do obejrzenia w romantyczny wieczór z mężem (tylko mój jakoś nie chciał) "Zatańcz ze mną". Nie lubię Richarda Geera, ale co tam. Powiem tak: jakby mój kochany Belfer postąpił jak główny bohater w pewnym momencie, a mianowicie ubrał się w smoking, przyniósł mi czerwoną różę i zrobił mi tę niespodziankę i porwał do tańca, to co mi tam, mogłabym w kolejną ciążę potem zajść :shamed: (tak, wiem, banalne). Z "babskiego" romantycznego kina obowiązkowo "Ostatni Mohikanin" - uwielbiam muzykę z filmu i facetów z długimi włosami :heartsabove: (jak ktoś widział Belfra - to wie )
Bardzo podobały mi się też "Historie kuchenne" Benta Hamera i pełen czarnego humoru "Przekręt" Guya (tak się pisze? :ah: ) Ritchiego.
My wieczorami lubimy oglądać seriale sf, ostatnio skończyliśmy Star Trek Voyager, i wróciliśmy do Stargate tym razem Universe. Z poważniejszych seriali bardzo dobry to "Kompania braci" (wojenny).
Komentarz
"Pursuit of Happyness"-W pogoni za szczęściem" 2006
"Book of Eli" - Księga ocalenia 2010
Baaardzo polecam do obejrzenia w romantyczny wieczór z mężem (tylko mój jakoś nie chciał) "Zatańcz ze mną". Nie lubię Richarda Geera, ale co tam. Powiem tak: jakby mój kochany Belfer postąpił jak główny bohater w pewnym momencie, a mianowicie ubrał się w smoking, przyniósł mi czerwoną różę i zrobił mi tę niespodziankę i porwał do tańca, to co mi tam, mogłabym w kolejną ciążę potem zajść :shamed: (tak, wiem, banalne). Z "babskiego" romantycznego kina obowiązkowo "Ostatni Mohikanin" - uwielbiam muzykę z filmu i facetów z długimi włosami :heartsabove: (jak ktoś widział Belfra - to wie
Bardzo podobały mi się też "Historie kuchenne" Benta Hamera i pełen czarnego humoru "Przekręt" Guya (tak się pisze? :ah: ) Ritchiego.
My wieczorami lubimy oglądać seriale sf, ostatnio skończyliśmy Star Trek Voyager, i wróciliśmy do Stargate tym razem Universe. Z poważniejszych seriali bardzo dobry to "Kompania braci" (wojenny).
Film "Cienista dolina", w pewnym sensie fragment z biografii C.S. Lewisa, genialna jak dla mnie gra A. Hopkinsa
Oczywiście Parszywa 12 jeszcze