Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Koty u wielodzietnych

1252628303133

Komentarz

  • @Milamama ; a z jakiej hodowli jest? Moze byc info na priv :)
    Uwielbiam korki
  • To i ja sie pochwale moim sierciuchem kochanym  (to cos po lewej ;) )Przychodzi codziennie rano do lozka i sie tuli, ociera, próbuje lizać.. Ostatnio odkryliśmy, ze uwielbia kaczkę pieczona, po prostu bzika dostaje jak tylko wyczuwa.

    Podziękowali 3nowa Milamama Nika76
  • edytowano listopad 2019
    Co zrobić z kotem uciekającym z domu?
    Młody kocurek - ok. 7 miesięcy. Podrzucony jako ok. dwumiesięczne kocię wraz z trójką rodzeństwa. Wszystkie zamieszkały u nas. Pozostałe trzymają się domu. Ten też do niedawna trzymał się posesji. Jakiś miesiąc temu zwiał po raz pierwszy. Wypuszcza się coraz dalej - już do 2,5 kilometra. I nie wraca po dobroci. Odnajdujemy go po sygnałach znajomych i sąsiadów, że gdzieś go widzieli. Jeśli w okolicy przebywania kota wabię go kicianiem, to przybiega i bez problemu pozwala się zabrać do domu.
    Jakiś pomysł, jak sobie z takim powsinogą poradzić?
  • Ciachnąć
    Dojrzewa 
    Ale tez moze byc taki powsinogowy charakterek
    Podziękowali 3nowa obwarzanek Nika76
  • edytowano listopad 2019
    Ciachnąć planuję w styczniu, jak przestaną rosnąć. Hurtem, wszystkie cztery.
    A jeśli to taki charakterek, to co robić?
  • W styczniu to juz bedzie kocur pelnymi jądrami  ;) wiec niewiele to da.
    W tej chwili ciacha się 3miesięczne kociaki,nie ma powodow szczegolnych do czekania do osiągnięcia pelnej dojrzałości  czy konieczności czekania tak długo 
    A jak taki charakterek to nie wiem :/ 
  • Jak taki charakterek to będzie zwiewal i tyle , jak po dobroci nie wypuścisz to będzie skakał po meblach itd mialam takiego niezależnego ,niestety ,był tylko kilka lat 
  • @kociara - to myślisz, że ciachać je wcześniej? A kotkę też? Bo mam trzech kocurów i jedną koteczkę.
  • Ja nie Kociara ale odpowiem , pewnie że tak i to jak najszybciej , bo 7 miesieczne kocice potrafią mieć ruje i wcale nie musi to być marzec
  • Katarzyna powiedział(a):
    @kociara - to myślisz, że ciachać je wcześniej? A kotkę też? Bo mam trzech kocurów i jedną koteczkę.
    Koniecznie.
    I nie sluchaj,ze trzeba czekac do pierwszej rujki itp.
    Wlasnie ciachac przed rujka. Mlodsze w igole sie nie interesuja ranką.
    Nasi weci zostawiają 1cm szew
  • edytowano listopad 2019
    katarzynamarta2 powiedział(a):
    @kociara a jakie masz zdanie o czekaniu z kastracja ze względu na potencjalnie lepszy wygląd kocura? Chodzi mi o naszego małego maine coona. Lekarz doradza poczekanie z zabiegiem do 6 miesiąca, bo bedzie wówczas w przyszłości ładniejszym okazem. Prawda to czy lipa?
    Dla mnie lipa i nieprawda. 
    Ja nie widzę zadnej roznicy w budowie tych ras typu mco czy nfo ( rasy te określane hyly jako dlugorozwijające się,do ok 3rz). Są tak samo rozrośnięte. A kastraty czesto nawet większe. 
    Widac czasami różnice w okrywie włosowej-kastraty nie dreczone hormonalnymi burzami,rujami itp miewają bujniejsze futro. Ale tu nie ma reguly.
    Weci czesto tak mówią, zwlaszcza ci,co mają male doświadczenie z ciachaniem kociakow.
    Dla mnie wiekszym autorytetem są hodowcy i weci,ktorzy na stale współpracują z hodowlami.
    6 mcy to jeszcze ok wiek. Przy czym,przy założenie, xe mco rozwihaja sie do ok 3rz czekanie wylacznie do 6 mca jest zupelnie bez sensu

    A tak btw to trochę jestem zaskoczona,ze hodowca sprzedal Wam nieciachnietego ;) 
    Teraz to sie w zasadzie nie zdarza,ludzie sa nieuczciwi i rozmnażają te,które nie powinny byc rozmnazane. 

  • Agnieszka powiedział(a):
    Mogą mieć w umowie wpisane, że właściciel zobowiązuje się do wykastrowana bądź sterylizacji, my mieliśmy mieć właśnie taką umowę/ darowiznę, jednak poprosiłam, żeby zrobiła to pani przed zabraniem kotki a ja po prostu zapłaciłam za zabieg 
    Zgadza sie,tyle,ze taka umowa nic nie daje,jesli nowy wlasciciel jej nie dotrzyma
  • @Zuzapola tez mam taką nadzieję, zapraszam najserdeczniej! :)
    @kociara kotka była z hodowli z Gdyni, jeśli jesteś zainteresowana szczegółami to zapytam męża, bo on załatwiał i jechał po kotkę i napiszę ba priv. Miała wtedy 3 miesiące i nie jest wysterylizowana, wet proponuje na 6 m-cy
  • A chętnie sie dowiem :) 
    6 mcy nie brzmi najgorzej. Coraz wiecej nowych domkow jak np @Agnieszka woli juz miec kociaka ciachnietego i bez stresu ;) 
    Wszyscy moi znajomi hodowcy ciachają kociaki 12 tyg a wydają 14-16 tygodniowe
  • Uroczy czarnuszek. A czy Wy wiecie,jaki to wulkan energi i wiercidupka jest taki korek???  :D
  • Zostałyśmy uświadomieni przez wielbicielkę cornisxow, ale i tak się tego co jest nie spodziewaliśmy <span>:smiley:</span> 
  • Wszystko jej wybaczamy, bo jest taka słodka, przylepna i zabawna
  • ...a będzie jeszcze lepiej  B)
    Dlatego jak korek to najlepiej korek jeden i korek drugi. Czyli minimum dwa korki  B)
  • Trochę się martwię na zapas, jak ją upilnuje późną wiosną-latem, kiedy drzwi do ogródka stoją otworem, obawiam się jakiejś ucieczki i tego, ze nie będzie potrafiła wrócić. Macie jakieś sposoby?
  • Myśleliśmy o dwóch torpedach, może trochę wtedy by nas oszczędziła <span>:smiley:</span>
  • edytowano grudzień 2019
    To i ja się chwalę naszym Feliksem. Niezwykle poważny kot. Skradł serca wszystkich domowników. Rozważamy jakieś towarzystwo dla niego. Feliks -znajda okazał się ok 1,5 rocznym kocurem. Jest leniwy i bardzo niezależny. Waży juz prawie 5 kg i ciągle sępi o jedzenie. Niby miał być kotem domowym, ale głośno domaga się wyjścia. Wypuszczamy go kilka razy w ciagu dnia.
  • Ooo jaki fajny!  Feluś, sęp tam twardo, pańcia na pewno coś dobrego podrzuci ;)
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Ale fajny poważny Feliks! I duży! :) nasza skoczna kicia z ADHD 1,5 kg wazy <span>:smiley:</span>
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Podziękowali 1madzikg
  • Żyją jak pies z kotem 
  • @nowa całkiem zgrany duet :) A ten kotek taki bardziej biszkoptowy niż rudy?
  • rudy piękny dziki szybki jak błyskawica o ostrych zębach jak gwoździe rudzielec uścisk w szczękach też ma trenował na moim ręku , jak ćwiknął przez bluzę i kurtkę poczułam....ale mam nauczkę bierzemy zawsze od niego posiłek co mi przytaszczy 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.