Domyślam się, że to słowo klucz "podejrzewany" i tak nie będzie miało żadnego znaczenia nawet jakby prawda była taka, że korzyścią majątkowych nie czerpał. Takich pomówień się nie prostuje zazwyczaj, albo nie nagłaśnia za bardzo prawdy
Domyślam się, że to słowo klucz "podejrzewany" i tak nie będzie miało żadnego znaczenia nawet jakby prawda była taka, że korzyścią majątkowych nie czerpał. Takich pomówień się nie prostuje zazwyczaj, albo nie nagłaśnia za bardzo prawdy
Skoro już zdecydowano się na zastosowanie aresztu, to domniemuje ze musiały być poważne przesłanki. Ale fakt, należy poczekać na wyrok.
§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Czy fałszowanie dokumentu, który jest niezgodny z prawem, jest niezgodne z prawem?
edit: Dodam tylko gwoli wyjaśnienia, że może i sam dokument jest zgodny, ale jego używanie już niekoniecznie. I nie staję w obronie księdza, ale już mi ręce opadają, kiedy widzę, jak się ściga przestępców w naszym kraju... Gdybym takie coś przeczytała w powieści kryminalnej, to bym pomyślała, że się autor nie wysilił. Dokument medyczny? Ksiądz? 200 zł za fałszerstwo? To się kupy nie trzyma. Jeśli to prawda, to Bareja przy tym to pikuś
Jeżeli wina zostanie mu udowodniona, powinien zostać skazany na kilka lat pozbawienia wolności i wysoką grzywnę. Przez swoją głupotę mógł się przyczynić do czyjejś śmierci. Gdyby był księdzem katolickim, to takiego matołka należało by suspendować.
Wątpię, żeby ks brał za to pieniądze, ludzie dawali bo chcieli dać bo wypada.
Za to stworzenie sytuacji, że wojskowi szukają ratunku w nielegalnych zaświadczeniach to dopiero jest afera. Tylko że tutaj nie ma winnych.
Jak nie ma? Są, też zostaną skazani, tyle, że przez sąd wojskowy. Ponieważ cywilni sędziowie uprawiają sabotaż, to księdzu może się nawet upiecze - co najwyżej dostanie niewielki wyrok w zawieszeniu.
Jeżeli wina zostanie mu udowodniona, powinien zostać skazany na kilka lat pozbawienia wolności i wysoką grzywnę. Przez swoją głupotę mógł się przyczynić do czyjejś śmierci. Gdyby był księdzem katolickim, to takiego matołka należało by suspendować.
Pośredniczenie w załatwieniu...., no śmiech na sali.
Ksiądz nie ksiądz, mam nadzieję że dostanie jak najsurowszą karę.
Ale za co miałaby być ta najsurowsza kara? Za to, że był pośrednikiem i pomagał ludziom zmuszanym do przyjmowania eksperymentalnego preparatu (który jak już widzimy, przynosi wiele szkód)?
Jeżeli wina zostanie mu udowodniona, powinien zostać skazany na kilka lat pozbawienia wolności i wysoką grzywnę. Przez swoją głupotę mógł się przyczynić do czyjejś śmierci. Gdyby był księdzem katolickim, to takiego matołka należało by suspendować.
Komentarz
no way
bardzo mi przykro z powodu tego co się stało, sprawa zostanie rozdmuchana do granic możliwości
§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Równolegle sądzę, że nie aresztowano by człowieka bez jakichkolwiek dowodów.
edit: Dodam tylko gwoli wyjaśnienia, że może i sam dokument jest zgodny, ale jego używanie już niekoniecznie. I nie staję w obronie księdza, ale już mi ręce opadają, kiedy widzę, jak się ściga przestępców w naszym kraju... Gdybym takie coś przeczytała w powieści kryminalnej, to bym pomyślała, że się autor nie wysilił. Dokument medyczny? Ksiądz? 200 zł za fałszerstwo? To się kupy nie trzyma. Jeśli to prawda, to Bareja przy tym to pikuś
Jeżeli wina zostanie mu udowodniona, powinien zostać skazany na kilka lat pozbawienia wolności i wysoką grzywnę.
Przez swoją głupotę mógł się przyczynić do czyjejś śmierci.
Gdyby był księdzem katolickim, to takiego matołka należało by suspendować.
Ponieważ cywilni sędziowie uprawiają sabotaż, to księdzu może się nawet upiecze - co najwyżej dostanie niewielki wyrok w zawieszeniu.
Chodzi o to, by nie niszczyć życia człowieka, który pierwszy raz wszedł w konflikt z prawem.
Nie dotyczy ciężkich przestępstw, oczywiście. Ale nie zarzuca się temu człowiekowi morderstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Edit: z tym, ze tresc jest zmieniona na relację ze strony księdza
404
Błąd 404, nie ma takiej strony