nie, twierdzi to co ty. Myślę że będzie tak samo jak na Zachodzie Europy, jak tam sprawa wygląda. Omikron był tam wcześniej, i dramatu nie ma, prawda?
Mamy znacznie więcej ludzi wyszczepionych i łamanie covidowych restrykcji jest mocno karane. W porównaniu do Zachodniej Europy, w Polsce jest ocean wolności - ciągle to powtarzam. Ale zarazem Polacy ponoszą większe koszty w zgonach.
te zgony są spowodowane przede wszystkim niedofinansowaniem służby zdrowia, zobacz to samo jest w Rosji, na Ukrainie i na Węgrzech - tu widać że jesteśmy nadal krajami III świata
te zgony są spowodowane przede wszystkim niedofinansowaniem służby zdrowia, zobacz to samo jest w Rosji, na Ukrainie i na Węgrzech - tu widać że jesteśmy nadal krajami III świata
Niezupełnie tak jest. W Polsce opieka medyczna w miastach jest już na znośnym poziomie. W Poznaniu czy Warszawie, nie gorsza niż w Niemczech. Społeczeństwo jest bardziej zaniedbane, aniżeli na Zachodzie. Poza tym - przed szczepieniami i twardym lockdown liczba zgonów w Niemczech była prawie taka sama jak w Polsce. Brakowało miejsc w kostnicach. Wtedy Angela Merkel zwołała zarządzających landami, wprowadzono "narodową kwarantannę": zakaz odwiedzania się, twardy lockdown, godzina policyjna, i DDM bezwzględnie egzekwowane. To znacznie poprawiło sytuację, zarówno w szpitalach, jak i kostnicach. We wszystkich wymienionych przez Ciebie krajach, jest jeszcze mniejsza wyszczepialność, niż w Polsce.
może jak już się dostaniesz do lekarza czy szpitala, to opieka jest ok, (choć nie sądzę, że na takim poziomie jak w Niemczech), ale weź się dostań najpierw...
Jak jest z dzieckiem, to nie wiem. Ja robiłam termin w tym miesiącu - mam na 28 listopad. Inną sprawą jest, że gdyby wystąpiło zagrożenie życia, to natychmiast przyjmą mnie do szpitala. Ja jednak mam guza przysadki mózgowej, na to się szybko nie umiera. Koleżanka potrzebowała termin do psychologa dla córki, miała czekać ponad pół roku; udało się po znajomości załatwić, ale inne dziecko musiało czekać dłużej. Myszatemu załatwiałam dzięki znajomościom lekarza chirurga urologa, bo bałam się, że w klinice, gdzie był operowany znowu coś sknocą. Tutaj jest już jak w Polsce, jednak, na razie kopert nie biorą.
Co do omikrona to polecam spojrzec n'a dane np z Francji, gdzie mamy juz koncowke. Omikron skosil wszystkich rowno, ma szczegolne upodobanie do szczepionych. Dobra nowina to taka, ze faktycznie jest maloszkodliwy I cala populacje ma szanse wreszcie n'a odpornosc. Glosicieli omikronowej apokalipsy nie sluchac!
Zdalne do końca ferii- to pewnie by dzieci miały ferie a nie kwarantannę... z katarem wyjedziesz, z kwarantanną nie. Wirusa możesz złapać wszędzie ale w szkole najłatwiej złapać kwarantannę.
Co do omikrona to polecam spojrzec n'a dane np z Francji, gdzie mamy juz koncowke. Omikron skosil wszystkich rowno, ma szczegolne upodobanie do szczepionych. Dobra nowina to taka, ze faktycznie jest maloszkodliwy I cala populacje ma szanse wreszcie n'a odpornosc. Glosicieli omikronowej apokalipsy nie sluchac!
A czy można gdzieś znaleźć statystyki zgonów z podziałem na grupy wiekowe i stopień zaszczepienia? Jeszcze tak z tą końcówką... Przedwczoraj chyba było ponad 500 000 przypadków jednej doby, najwięcej ever.
Ale w niektórych województwach ferie już były i teraz wychodzi miesiąc zdalnego.
Dokładnie. Kończymy ferie i co? Najbardziej mnie denerwuje, że syn w 8 klasie, i zamiast się uczyć będzie sobie po necie śmigał na tych pseudo lekcjach. Straci miesiąc. Jest na tyle głupi, że nie da sobie wytłumaczyć, że ma słuchać lekcji.
Ale w niektórych województwach ferie już były i teraz wychodzi miesiąc zdalnego.
Dokładnie. Kończymy ferie i co? Najbardziej mnie denerwuje, że syn w 8 klasie, i zamiast się uczyć będzie sobie po necie śmigał na tych pseudo lekcjach. Straci miesiąc. Jest na tyle głupi, że nie da sobie wytłumaczyć, że ma słuchać lekcji.
Jeżeli masz wiarę, że to coś da, możesz domagać się konsultacji w szkole.
Na podstawie § 4.1.1.
W jednaj z placówek, które znam na tej podstawie ósma klasa się po prostu uczy w szkole.
1. W czasie ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty, o którym mowa w § 2 ust. 1, w:
1) klasie VIII szkoły podstawowej,
2) klasie szkoły artystycznej realizującej kształcenie ogólne odpowiadającej klasie VIII szkoły podstawowej,
3) klasie III liceum ogólnokształcącego,
4) klasie szkoły artystycznej realizującej kształcenie ogólne odpowiadającej klasie III liceum ogólnokształcącego, 5) klasie IV technikum
– dyrektor szkoły może zapewnić w szkole konsultacje indywidualne lub grupowe z nauczycielem prowadzącym zajęcia
edukacyjne z przedmiotów, z których uczeń przystępuje odpowiednio do egzaminu ósmoklasisty lub egzaminu maturalnego.
U mnie też koniec ferii. Ze szkoły dostaliśmy informację, że rozporządzenie nie daje możliwości nauki w szkole uczniom, którzy z jakiegokolwiek powodu nie mają warunków uczyć się w domu, tylko uczniowie z orzeczeniami mogą przyjść do szkoły. Dotychczas była taka możliwość.
Powinni zlikwidować kwarantannę. To byłby dla Unii szok większy niż Polexit. Dostalibyśmy kary że byśmy się nie pozbierali. To jest miarą naszej suwerenności.. Chcieliście unii to ja macie. Decyzje zapadają poza naszymi granicami.
Pandemia skończy się jak o tym zdecydują. Ale już piszą że malaria zagraża całej Europie w związku z ociepleniem klimatu. Traf chce że właśnie opracowano szczepionkę malarię. Na bazie....mRNA.
Malarię da się wyleczyć. Przeczytaj "W pustyni i w puszczy" A tak serio, to najpierw narzekasz, że jesteśmy marionetkami, a potem namawiasz innych, żeby uwiązali sobie sznureczki i dołączyli się do tego unijnego tańca chocholego.
Komentarz
Kwarantanna ma na celu opóźnienie powyższego. W Niemczech to zdaje egzamin.
moja żona też tak mówi jako lekarz
Mamy znacznie więcej ludzi wyszczepionych i łamanie covidowych restrykcji jest mocno karane.
W porównaniu do Zachodniej Europy, w Polsce jest ocean wolności - ciągle to powtarzam. Ale zarazem Polacy ponoszą większe koszty w zgonach.
Społeczeństwo jest bardziej zaniedbane, aniżeli na Zachodzie.
Poza tym - przed szczepieniami i twardym lockdown liczba zgonów w Niemczech była prawie taka sama jak w Polsce. Brakowało miejsc w kostnicach.
Wtedy Angela Merkel zwołała zarządzających landami, wprowadzono "narodową kwarantannę": zakaz odwiedzania się, twardy lockdown, godzina policyjna, i DDM bezwzględnie egzekwowane. To znacznie poprawiło sytuację, zarówno w szpitalach, jak i kostnicach.
We wszystkich wymienionych przez Ciebie krajach, jest jeszcze mniejsza wyszczepialność, niż w Polsce.
Koleżanka potrzebowała termin do psychologa dla córki, miała czekać ponad pół roku; udało się po znajomości załatwić, ale inne dziecko musiało czekać dłużej.
Myszatemu załatwiałam dzięki znajomościom lekarza chirurga urologa, bo bałam się, że w klinice, gdzie był operowany znowu coś sknocą. Tutaj jest już jak w Polsce, jednak, na razie kopert nie biorą.
Też jestem wkurzona.
Jeszcze tak z tą końcówką... Przedwczoraj chyba było ponad 500 000 przypadków jednej doby, najwięcej ever.
Na podstawie § 4.1.1.
W jednaj z placówek, które znam na tej podstawie ósma klasa się po prostu uczy w szkole.
1. W czasie ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty, o którym mowa w § 2 ust. 1, w: 1) klasie VIII szkoły podstawowej, 2) klasie szkoły artystycznej realizującej kształcenie ogólne odpowiadającej klasie VIII szkoły podstawowej, 3) klasie III liceum ogólnokształcącego, 4) klasie szkoły artystycznej realizującej kształcenie ogólne odpowiadającej klasie III liceum ogólnokształcącego,
5) klasie IV technikum – dyrektor szkoły może zapewnić w szkole konsultacje indywidualne lub grupowe z nauczycielem prowadzącym zajęcia edukacyjne z przedmiotów, z których uczeń przystępuje odpowiednio do egzaminu ósmoklasisty lub egzaminu maturalnego.