Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ratunku - co to znaczy GĘSTY syrop z cukru?

edytowano grudzień 2011 w Kuchnia
Robię konfiturę z pigwy wg przepisu, który podała chabrówka w wątku chabrowa kuchnia...

I tam jest napisane: z cukru i wody zagotować gęsty syrop.

I ja już gotuję parę godzin, zmieniło kolor na żółtawy, woda odparowuje i na ściankach zostaje lukier, ale nadal cholerstwo nie wydaje mi się gęste.

Coś robię źle?

Też sobie wybrałam moment na to :an:

Komentarz

  • Chyba już jest gęsty. Jak puścisz kropelkę na kamionkowy talerzyk i podniesiesz go do poinu, to kropelka powinna zastygnąć a nie ściekać. Wtedy jest gęsty.
  • o! dziękuję przepięknie!
  • gdyby nie to, ze wiem, że to nie mój wątek, podejrzewałabym siebie o autorstwo - ja zwykłam mieć takie problemy :ag:

    @pustynny, uwielbiam Cię :iq:
  • Jeny, od razu pomyślałam o Sirupus Simplex: 64g Saccharum + 32g Aq. dest. :ch: No ale mogę się czuć usprawiedliwiona, nie?

    @Pustynny, jakie pychoty robisz, mniammm....
  • PS. Poczekajcie, jak ja kiedyś (tzn. w przyszłym roku - tak sobie obiecuję) zacznę robić jakieś święta, czy cuś, a nie robić objazdówkę, bo inaczej się wszyscy obrażają. Och, zobaczycie jeszcze ile wątków założę, bo ja lewa noga jestem z przygotowywania takich rzeczy. I jak będę walczyć z tym wszystkim :ge: to będziecie moimi ekspertami i wszystkimi deskami ratunku (jakkolwiek to zabrzmiało, nie obrażajcie sie, please :eb: )
  • @ Haku,ja byłam prawie pewna, że to Twój :wink: A tu pustynny wyskakuje :shocked:
  • a najlepsze jest to, że pigwy leżały w kuchni od MIESIĄCA, i jakoś nie po drodze mi było do nich.
    oczywiście musiałam się za nie zabrać 2 dni przed Wigilią :gi:

    na razie mają w tym syropie leżakować 24h. nie wiem, czy wszystko z nimi OK, bo gesty syrop nagle się rozwodnił, a na dnie nagle słychać skrobanie zastygniętego cukru.
  • [cite] Predikata:[/cite]@ Haku,ja byłam prawie pewna, że to Twój :wink: A tu pustynny wyskakuje :shocked:
    Ja też!:bigsmile:
  • hehehe, zaraz się normalnie dumna zrobię, że taka zmyła mi niechcący wyszła - sama Haku się nabrała :gh:
  • Mam w dom starą książkę kucharską, gdzie syropy są: pierwszego stopnia, drugiego stopnia, trzeciego stopnia. Wszystko wytłumaczone, jak dziecku, pracochłonne, ale przy okazji świąt - genialne.
  • Bereniko...

    a dałabyś radę tak w skrócie? opowiedzieć? o tych trzech stopniach? :shamed::bigsmile:
  • Przepraszam Cię bardzo, ale może jutro. Samo szukanie książki oznaczałoby konieczność zapalenia światła tam, gdzie dzieci śpią.

    Jutro taka mobilizacja będzie dal mnie korzystna - odświeżę sobie tę wiedzę przed świętami,
  • [cite] Haku:[/cite]gdyby nie to, ze wiem, że to nie mój wątek, podejrzewałabym siebie o autorstwo - ja zwykłam mieć takie problemy :ag:

    @pustynny, uwielbiam Cię :iq:


    Haku, na pewniaka, że to Twój wątek tu zajrzałam...:bigsmile:

    Wszak po śledziach coś słodkiego do picia- w sam raz!:wink:
  • Bereniko, jasne, nie ma pośpiechu!!!
  • Syrop do nasączania( biszkoptu do tortu np.)

    550gram cukru
    550 gram wody
    esencja rumowa 2 gramy
    spirytus 20 gram

    Rozpuścic cukier w ciepłej wodzie i otrzymany roztwór doprowadzić do wrzenia. W pierwszej fazie gotowania zebrać zbierajacą się pianę z powierzchni roztworu.Syrop gotuje się 2-3 minuty,po czym okresla jego gęstość, ochładza do 20 stopni i dodaje subst. samk-zapach.



    Ilość podzielić !!!!!! Bo wyjdzie masa i będzie trzeba wylać zamiast spiryt. można użyć likieru lub syropu owocowego.

    Jesli ktoś ma skąd wziąć syrop zemniaczany to mam i przepis na syrop do wykanczania pierników np.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.