Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Zwiadowcy" John Flanagan

2»

Komentarz

  • Mój dziesięciolatek codziennie jeden tom czyta :)
  • nawet mysleć nie chcę ile moja by na raz przeczytała, jakbym miała na stanie i jej wolną rękę dała :)
  • O! Dla mnie, mola ksiazkowego, miec czytajace dziecko to miód na serce
  • He, he, w dawnych dobrych czasach (kiedy miałam 10 lat) czytywałam parę nowych książek dziennie. Łza się w oku kręci...

    Wciąż czytuję po parę (chyba, że za dużo czasu spędzam na orgu;), ale "używanych".
  • edytowano listopad 2013
    Hmm, ci wielodzietni... Ale to też jakiś rodzaj czytania:) i to ze zrozumieniem
  • Teraz czytamy "Trylogię międzyplanetarną" (to dla tych, co wolą coś ambitniejszego), ale naprawdę dla dziecka to ciut za trudne. 

    I jak, polecasz "Perelandrę" i "Tę ohydną siłę"? Bo czytałam, że są gorsze niż pierwsza część, ale jeszcze ich nie dopadłam (choć "Z milczącej planety" mam od 20 lat;)
  • edytowano listopad 2013
    ja za młodu tony z bibliotek wynosiłam :)...po 15 książek z drugiego końca miasta targałam...a w bibliotece kilka kart miałam coby gdzieś te ksiażki poupychać, bo limit wypożyczania był  :P
  • Ech, starość nie radość :(
  • Hmmm... Ciekawe, czy mają to w mojej bibliotece :-/


    gdyby nie mieli, to mogę wysłać na "sprobowanie"
    chyba że mieszkasz we Wroclawiu bo tam niedługo będę :)
  • W W-wie.
  • @Katia - Nie wiem, czy gorsze, może nie tak wciągające jak część pierwsza. Ja za pierwszym razem to dawno czytałam, a teraz drugi raz z synem. Ale tak myślę, że to raczej dla młodzieży. Momentami za trudne. Za dużo psychologizowania jak dla dzieciaka. Dużo trzeba wyjaśniać. 

    Teraz czytamy "Dziedzictwo". No, też trzeba wyjaśniać, też troszkę za trudna, ale coś się dzieje przynajmniej. No i współgra jakoś z tym co robimy w ramach historii. Już bym  wreszcie chciała coś przeczytać z nim, czego sama nie czytałam...

    A młodszemu czytam "Narnię". Jej, który raz ja to czytam...8-|
  • Ha, ja "Narnię" czytam sama sobie prawie co roku :D
  • Ech zamarzył mi się dostęp do dobrej biblioteki.
  • tylko nic nie mów :-) A pamiętasz, jak w poprzednich miał na imię pies Willa? Bo tu jest Saba, a mi się jakoś kojarzy inne imię...
    Shadow (ten co go zostawił Trobarowi)
  • @Pompejanka Przepraszam nie zauważyłem pytania.

    @Wanda co jest zlego w okładce?
  • ja za panienki też czytałam stale i ciągle.
    A teraz raz, że mnie odrzuca od większości powieści - wchodzą mi jakieś "Asystenty śmierci" czy "Nazywam się czerwień" a reszta nie :( (poza literaturą młodzieżową)
    Dwa - nie mam kiedy czytać :( Kiedyś czytałam w autobusach, teraz się wtedy modlę, a pozostały czas w ciągu dnia głównie poświęcam na nadrabianie spraw pracowych.
    Kiedy ja mgr napiszę?!
  • O kurcze, @Wanda, no teraz to się boję...Przeczytasz, nie spodoba się, będę się bała do pracy przyjść ;-)))
  • Mój 10-latek przeczytal dwanascie tomow Zwiadowcow i prosi o pierwszy tom Druzyny tego samego autora
    byłam w ksiegarni, ale drogo...
    Moze ktoś ma, może już przeczytana i może chce odsprzedać?
  • Podbijam. Zastanawiam się nad kupnem obu serii.
  • Pierwszy tom Zwiadowców jest świetny.
  • edytowano luty 2021
    Moja 12 latka pochlonela zwiadowcow i czeka na kolejny tom
    E: drużynę też
  • Ja kupiłem wszystkie. Z obu serii. Sporo ciekawych wątków i czytamy po kilka razy. Dla mnie np. ciekawe wątki żeglarskie (głównie w Druzynie).
  • U mnie wszystkie dzieci po kolei połknęły wszystkie części Zwiadowców i Drużyny.
    Teraz uwaga spoiler:
    oskarżają Flanagana, że nie lubi kobiet, bo jak mógł uśmiercić Alise.
  • I jeszcze rozmowa 2 córek:
    - Znasz jakiegoś Willa?
    - Tak, nawet dwóch. Jednego ze Zwiadowców, drugiego z angielskiego?
    - Z jakiego angielskiego?!
    - No, tego: I will go to the cinema....
    Podziękowali 2blaekie Wela
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.