W chwili głodu sięgnęłam do szafki spiżarki i znalazłam opakowanie ziaren orkiszu. Nazywa się to to orkisz bio i jest napisane, że nadaje się do kiełkowania i do wypieków. Postać ziaren. Czy macie z czymś takim do czynienia? Czy mogę dodać do masy z mąki orkiszowej na przykład do muffinów podanych przez AB? Czy ziarna muszą być wcześniej zmielone? Czy mogą być pojadane niczym ziarna słonecznika?
Rodacy, pomocy!
Zwracam się do Ani D i innych uświadomionych osób
Komentarz
Jestem wciąż głodna, a jednocześnie od wielu rzeczy jest mi niedobrze po tej chemii. Chcę nas zdrowiej odżywiać. Jednocześnie nie utuczyć za bardzo :wink:
po prostu nie skojarzylam niemieckiego slowka :shamed:
pieke normalne ciasta, tyle tylko, ze z maki orkiszowej. Jest ona dosyc "ciezka", dlatego najlepiej nadaje sie do roznych ciasteczek (typu kruche, pierniczki), ktore nie musza byc puszyste. Wychodzil mi dobrze tez chlebek bananowy, ciasto marchewkowe albo muffinki.
Czesto robie tez tak, jesli pieke cos "lzejszego" (np. drozdzowe), ze mieszam np. orkiszowa z pszenna. Obie oczywiscie pelnoziarniste :cool:
Wszystkie ciasta, gdzie jest wlasnie "pelnoziarniste" napisane udaja sie z tej maki.
mysle, ze w przedziale 2-3 euro/ kg, ale mam tak slaba pamiec, ze to w zasadzie spekulacja
ja swoja make kupuje w drogerii (dm) i jestem bardzo zadowolona. W ogole maja super swoje bio jedzenie. Ale chyba jak na razie nie ma ich w PL (?), widzialam kiedys na Slowacji ich markety.
Mieszkamy w Polsce
mieszkam na wsi - tu blisko nic nie kupię - a tak zamawiam od razu dużą paczkę i mi przywożą do domu
celozrnna
hruba
Jest zdrowa -nikt nie ma watpliwości.Chyba w RM w poradach kulinarnych byla mowa o podrabianiu i pakowaniu zwykłej mąki.Przebitka niesamowita...!!!!
Ja przestałam ją kupować ze względu na cenę,płaciłam powyżej 11 zł.
Sprawdzając organoleptycznie mąkę orkiszową a zwykłą ja przynajmniej nie widziałam żadnej róznicy.