Nie mówię o takich małych, parchatych ze "zdrowej żywności", które kosztują i 12 zł/kg. Takie zupełnie zwyczajne dopiero co kosztowały 3,50, a już podskoczyły na 5 zł. Co to ma być? Wprowadzili nowy podatek na fundusz ochrony goryli? :shocked:
Do nas trafiają zzwyczaj te najgorszego sortu i do tego naszpikowane środkami konserujacymi w celu przetrwania podróży. My mamy ograniczone ich spożycie, własnie z tego powodu.
[cite] Agnieszka:[/cite]u nas sa takie male i slodziutkie i same nie chodza
kupujemy je na targu i odkroiwuja je od razu z kaskow,takze nie ma konserwantow
koszt ,zalezy od dnia - od 2 do 3,5 pound eg. - czyli ok.0,40 $ -srednio)
Ot i kolejny pomysł na pracę: mogłabyś zająć się eksportem bananów ekologicznych do Polski. Trzeba tylko pomyśleć o transporcie, same nie przyjdą...
Ale transportem zwrotnym mogą pojechać żony dla Egipcjan...
Ostatnio widziałam gdzieś program z cejrowskim o imporcie bananów. Niewiarygodnie ilu zabiegom są one poddawane zanim nieskazitelnie piękne trafią do naszych sklepów. I wiecie co? Jakoś przestały mi smakować...
Komentarz
http://www.itvp.pl/rozrywka/video.html?channel_id=463&site_id=809&genre_id=500&form_id=479&video=23495
(wolę jabłka!)
My też w skrzynkach, ale starcza na tydzień, a czsem dłużej.
No i gówno tracisz.
A jak banany będą droższe to 77 razy się zastanowisz zanim komuś dasz
:bigsmile:
wolę jabłka
Maciek wysłałem Ci wiadomość na priv..:cool:
:surfing:
Ale transportem zwrotnym mogą pojechać żony dla Egipcjan...
Jak to dobrze, że u nas są wisienki, jagódki, malinki i duuuuużo jabłek.