Ciekawa dyskusja na forum
Chusty.info. Okazuje się, że chusta ma wymiar światopoglądowy.
Przy okazji zastanawiam się nad argumentami pań idących na Manifę. Nie rozumiem ich. O co chodzi w "jedności kobiet", w "prawie kobiet do samostanowienia", w "walce o prawa kobiet"? Czy kobiety nie mają praw? Czy nie decydują o sobie? Czy muszą się jakoś szczególnie jednoczyć? Przecież kobiety na równi z mężczyznami wybierają sejm, senat, prezydenta. Dlaczego kobiety wolą głosować na Jarosława Kaczyńskiego, a nie na Kazimierę Szczukę?
Komentarz