http://www.pzu.pl/pub/flash/554x338-banner001.swfNie wiem, czy słyszeliście już o tym, że pan reklamujący PZU (z lewej) był łaskaw dziś w nocy w Warszawie poszarżować swoim Ferrrari z prędkością 200 km/h na podporę wiaduktu, w wyniku czego zabił jadącego z nim pasażera, a sam walczy o życie.
Żal mi obydwóch, ale głupota zabija, nic się na to nie poradzi.
Komentarz
i sam wypadek, śmierć człowieka, walka o zycie drugiego
ale bardziej przerażajace jest dla mnie to, że człowiek obeznany z motoryzacją, pasjonat, spec - w świadomy sposób naraził siebie i swego pasażera
ograniczenie do 50, a ten rozbujał się do 200
kibicuję jego walce o życie, co nie zmienia faktu, ze uważam, że wina była bezsprzecznie po jego stronie
martwi mnie to, ze w przypadku kogoś znanego i lubianego niektórzy stają się niezwykle "łaskawi" wobec ewidentnej winy sprawcy i nie chcą dopuścić do uznania rzeczy dla wielu oczywistej i jasnej
dziury dziurami, zły stan naszych dróg jest sprawą powszechnie podnoszoną przy takich okazjach-ale w końcu tysiące ludzi jeździ po nich i kiedy starają się zachować ostrożność-do wypadków nie dochodzi
idąc tym tropem-codziennie na tym odcinku drogi powinno być co najmniej kilkanaście wypadków
dzieki Bogu tak nie jest, a dochodzi do nich nie przy jeździe 50,60,70km/h, tylko przy znacznie, znacznie większej
przykro mi z powodu tego wypadku-ale dla mnie sprawa jest jasna i oczywista: zawinił człowiek, nie dziura
Miejsce w którym doszło do wypadku znane jest z tego, że nawet jadąc tam 70 km/h nieźle można wyskoczyć, nie bez powodu stoi tam ograniczenie.
Zwalanie teraz wszystkiego na drogę to żenada i usprawiedliwianie zachowania M.Z...
Ja czytając to czuję głównie złość, myślę o tym jak nieodpowiedzialność zniszczyła życie wielu osobom - mam na myśli rodzinę. Myślę, o tych wszystkich doświadczonych ciężko przez los, chorobę, biedę i znowu czuję złość na niedojrzałych chłopców, którzy chcieli się zabawić nowym ferrari....:devil:
pojawił się nawet komentarz, że "miał dojścia, mógł sobie załatwić jazdę po torze wyścigowym"
+++ Za zmarłego w wypadku.