Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zrobić coś dobrego

edytowano kwiecień 2008 w Ogólna
Chciałbym rzucić temat, który mi chodzi po głowie, nie pierwszy zresztą raz. My tutaj, zgromadzeni na forum, jesteśmy pewnego rodzaju szczęściarzami. Mamy komputery, dostęp do internetu, wiedzę wystarczającą do poruszania się po sieci. I pewnie wiele, wiele innych możliwości, które wiążą się z wyższym statusem społecznym. Ale dookoła nas są rodziny wielodzietne, dla których te sprawy są zupełnie niedostępne. Czy coś możemy zrobić, aby im pomóc? Nie chodzi mi tylko o działania indywidualne, ale jakieś pomysły, w które by można było zaangażować naszą społeczność, tak prężną w wirtualnych dyskusjach. Wydaje mi się, że organizacje pozarządowe mają obecnie duże możliwości. Może i my byśmy mogli zrobić razem coś dobrego, co pozostawi po sobie trwalszy ślad, niż tylko zapisy na serwerze gdzieś w Teksasie, gdzie fizycznie stoi sobie forum.

Komentarz

  • Ja od kilku lat zastanawiam się nad uruchomieniem poradni, która miałaby na celu pomoc rodzinom, wszystkim, nie tylko wielodzietnym. U nas w dzielnicy rodzin wielodzietnych praktycznie brak. Niestety!
    Jestem na etapie "rozpoznawania terenu", poszukiwania ewntualnych specjalistów-wolontariuszy w wielu dziedzinach życia, począwszy od prawników, ekonomistów a skończywszy na spowiedniku, czy opiece duchowej. Marzy mi się także przeprowadzenie kursów przedmałżeńskich (takich z prawdziwego zdarzenia), nauk zasad NPR oraz działanie poradni laktacyjnej itp...

    Pewnie Tobie Maćku, chodziło o to, co my jako społeczność fotrumowa możemy zrobić. Jesteśmy specjalistami:wink: z różnych dziedzin. Może poradnia on-line?
    Lecz z drugiej strony, nie będą mieć do niej dostepu osoby, o niższym statusie społecznym. Na to już nie mam popmysłu:cry:
  • Są różne organizacje, które zajmują się dużymi rodzinami. Na przykład "Trzy Plus" zajmuje się lobbowaniem na rzecz korzystnych dla nas rozwiązań prawnych, a także przedstawia racje wielodzietnych w mediach. Z drugiej strony, lokalne warszawskie stowarzyszenie wielodzietnych z Bielan organizuje różne fajne imprezy, a także prowadzi kasę zapomogową, która funduje swoim członkom dodatkowe "becikowe". Ja z kolei myślałem, żeby zająć się wielodzietnymi, którzy z różnych życiowych przyczyn znaleźli się gdzieś na marginesie. Żebyśmy się ich nie wstydzili, że nam psują opinię, ale podzielili się z nimi swoją wiedzą, czy doświadczeniem. Czyli pewnego rodzaju "praca u podstaw". Gdybyśmy stworzyli przedsięwzięcie o charakterze edukacyjnym, to myślę, że można by było liczyć na dotacje z zewnątrz.
  • To mamy stworzyć model rodziny wielodzietnej następnie określić sposób w jaki takowy model się osiąga i prowadzić treningi?
    Widzę też pewną barierę rodziny takowe są zwykle w trudnej sytuacji finansowej i raczej ten problem będzie im zaprzątał myśli niż jak stać się piękną rodziną wielodzietną.
    Bylem ostatnio na prelekcji wykład dotyczył min. inteligencji i aby stać się inteligentem potrzebne sa różne składowe: wykształcenie aby mieć szerokie horyzonty, pieniądze aby móc rozwijać się korzystać z dóbr kultury, czas na działanie społeczne, ukierunkowanie na dobro wspólne. itd.
    Cóż najczęściej brakuje nam kilku elementów, a rodzinom wielodzietnym bardzo wiele.
    Jednak nie neguję Twojej propozycji. Podobno przeszkody są po to aby je pokonywać.
  • Nie chodziło mi o przerabianie kogoś na podobieństwo jakiegoś ideału, ale o pomoc w wykorzystaniu potencjału, który ludzie mają w swoim zasięgu. Może być tak, że o nim nie wiedzą, a może być też tak, że krępują się z niego skorzystać. Łatwiej się dogadają z innymi wielodzietnymi, niż z pracownikiem socjalnym, który widzi w nich głównie nieodpowiedzialnych dzieciorobów.
  • A co sądzicie - przy okazji - o Akademii Familijnej? W Poznaniu rusza 27 kwietnia kurs "Pierwsze kroki"...
  • My jeszcze nic, bo zaczniemy dopiero na jesieni. :cool:
  • Myślałam jakiś czas temu o tym co zrobić,żeby kształtować tzw. "społeczeństwo informatyczne". My nie mamy problemów z korzystaniem z komputerów, internetu, ale jest wielu ludzi ze średniego pokolenia, dla których komputer to czarna magia. Chciałabym zrobić coś, co pozwoliłoby takim ludziom zobaczyć,że tak naprawdę to nic trudnego.Taka informatyka jak w szkole od podstaw. Co prawda wykształcenia w tym kierunku nie mam żadnego, ale myślę, że wielu osobom coś takiego by się przydało. Choćby po to, żeby jako rodzice wiedzieli co robią ich dzieci przed komputerami.
  • Myślałam jakiś czas temu o tym co zrobić,żeby kształtować tzw. "społeczeństwo informatyczne".
    Ty też z Poznania? ;)

    Lecz z drugiej strony, nie będą mieć do niej dostepu osoby, o niższym statusie społecznym. Na to już nie mam popmysłu
    Pani, pani a za internet nie płaci socjal jak sie ma dziecko w szkole? Mnie sie zdawalo ze placi.
  • Możliwe ale raczej o coś innego. Stypendia socjalnounijne są dla licealistów a to chodzi o dzieci podstawowe ale możliwe ze kryteria podobne czyli miejscowosc do ilus tysiecy. Zapytam i dam znac czy to nie jakas "lokalna" akcja.
  • Co do komputerów - to spokojnie można pomyśleć: na rynku jest b. dużo ofert komputerów poleasingowych, używanych. Sprzęt, który z naddatkiem wystarczy do korzystania z internetu, w zestawie z monitorem - za 200-400 zł.
  • Dobry dres podstawą rozwoju młodego Polaka.
  • [cite] Jadwiga:[/cite]
    [cite] Taw:[/cite]Możliwe ale raczej o coś innego. Stypendia socjalnounijne są dla licealistów a to chodzi o dzieci podstawowe ale możliwe ze kryteria podobne czyli miejscowosc do ilus tysiecy. Zapytam i dam znac czy to nie jakas "lokalna" akcja.
    Nie wiem, jak w stypendiach socjalnych, ale w unijnych nie można było przedstawiać rachunków za internet, jedynie za ubrania sportowe (!). Niestety to już nieaktualne, bo takich stypendiów od września już nie ma (dla uczniów liceum). Podobno Polacy nie potrafili ich dobrze wykorzystać.:sad:
    Te unijne też były socjalne. Kto zawalał? Gmina zwalała na sejmik, sejmik na gminę. A ludzie już mieli dość bo kasę dostawali po roku.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.