Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Reklama klozetowa

edytowano kwiecień 2008 w Ogólna
36002.jpg

Komentarz

  • Reklamodawcy sięgnęli bruku, z reklama dzieje się podobnie jak z kabaretami współczesnymi im głupiej wyglądają i zachowują się tym bardziej sądzą że są śmieszni, z reklamą troszeczkę inaczej im bardziej szokująca tym bardziej reklamująca. Moim skromnym zdaniem to tylko odbicie ubogości pomysłów w agencjach realizujących projekty reklamowe. Nielogiczne postępowanie jeżeli zwrócę uwagę na tę reklamę to tylko z powodu ohydy jaką przedstawia, a od kiedy zwracamy się ku produktom zohydzonym na samym początku wkraczania na rynek. No chyba że jestem padlinożercą i wchłaniam wszystko. Jako zleceniodawca nie zapłaciłbym ani grosza agencji jeszcze domagałbym zadośćuczynienia.

    Wracając do kabaretów niedawno Jan Pietrzak skarżył się że nie może w TV publicznej występować a jeżeli już to dostaje przykaz aby omijać z drwiną niejakiego Donalda T. ot znak czasu wolność słowa na całego.
  • "Gówno jest zjadliwe. Efekt Axe" - czytamy na billboardzie, który pojawił się w okolicach Dworca Centralnego w Warszawie. Czyżby producent męskich kosmetyków postradał rozum? Nic bardziej mylnego. Billboard to artystyczna prowokacja - pisze "Gazeta Wyborcza" na swoich stronach stołecznych.

    Jak pisze "Gazeta", plakat stworzył artysta-anarchista "Abramowski", tajemnicza postać polskiego street-artu. Jak dotąd nielegalnie wykleił on w kilku miastach osiem różnych, zaangażowanych plakatów, m.in. w proteście przeciwko wyszukiwarce Google, sądom 24-godzinnym i Romanowi Giertychowi. Poza pseudonimem nic więcej o nim nie wiemy, bo "wizualny terrorysta" dba o anonimowość. Komunikuje się e-mailami, dzwoni z budki telefonicznej, nie zdradza nawet, czy mieszka w Warszawie.

    Billboard "Gówno jest zjadliwe", który zawisł na skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z Chałubińskiego, to sprzeciw wobec seksistowskim reklamom, w których firma Axe się specjalizuje. Trudno zapomnieć kampanię, w ramach której pojawiły się w mieście hasła z prymitywnym, seksualnym podtekstem: "Maturzystki lubią zaliczać", "Pielęgniarki nie odchodzą od łóżek pacjentów" itd. - przypomina "Gazeta". W najnowszej kampanii Axe kobiety poszukiwane są listem gończym za "bezprawne rewizje osobiste mężczyzn". Pod wpływem dezodorantu "dziewczynki - jak czytamy na plakatach - stają się niegrzeczne". (js)
  • [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]o ile mnie pamięć nie myli, koncern Agora jest właścicielem wielu tablic reklamowych.
    Już kilka lat temu Agora bezpośrednio bądź przez spółki zależne była właścicielem ponad 40% powierzchni reklamy zewnętrznej /p. miesięcznik "Press"/. Nie wiem jaki jest stan obecny, ale żaden monopolista sam z siebie nie dąży przecież do pomniejszenia swojej roli na rynku.
    [cite] Tomasz i Ewa:[/cite]Tuturutu. Nie wierzę gazownikom jak psom.
    :thumbup:
    Ciekawe co by było gdybym spróbował nakleić plakat jak powyżej ale o lekko zmodyfikowanej treści:
    "G-o jest zjadliwe. GazWyb"
  • Aaa rzeczywiście :bigsmile:
    Wczoraj w nocy ten obrazek zauważyłem, ale skleroza nie boli. :wink:
    Niech żyje świeżość myśli o poranku! :tooth:

    Wracając do mojej myśli - sądzę, że w realu na zawiasach by się nie skończyło.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.