U mnie dzieciaki mają obozy akurat w tym terminie - więc się już nawet nie zastanawiam. Może jakby ktoś jechał na chwilę)parę dni z Warszawy, to mogłabym się na stopa zabrać.
No to już załatwione! Jedziemy do Wambierzyc Dziś zmienię baner. Chyba zrobię go od nowa w większej rozdzielczości, bo coś mi marudzili, że kiepska jakość...
Odrobinko, Kotlina Kłodzka to również cudowne widoki, góry Stołowe i niewyczerpany skarbiec różnorakich atrakcji.
Matka Boża Wambierzycka jest otoczona kultem głównie przez miejscowych, nie rozumiem dlaczego ludzie jeszcze nie odkryli tego niezwykłego miejsca. Wambierzyce nazywane są dolnośląską Jerozolimą. Można tam znaleźć perełki typu:
("Brodata święta" w jednym bucie)
Cztery dzwony zostawione przez Niemców, dawnych mieszkańców Wambierzyc
Brama Jerozolimska, ruchoma szopka, Kalwaria Wambierzycka, droga Krzyżowa, Poszukajcie w necie, niesamowite rzeczy!
Ja jeszcze się cieszę, że coraz więcej kleryków chce do nas dołączyć! Przecież oni będą kiedyś księżmi, duszpasterzami.
Słuchajcie. Nie przejmujcie się, jeśli ksiądz nie odpisze od razu na maile, bo jest bardzo zajęty. Ze mną nawet nie miał czasu porozmawiać. Rano katechezy w szkole, potem jazda na studia do Krakowa, potem praca w parafii, prowadzenie grup parafialnych, kółek biblijnych etc etc...Jeszcze do tego modlitwa i pisanie doktoratu. Człowiek ma tylko 24 godziny do dyspozycji Tylko lista miejsc praktycznie na wyczerpaniu Nie wiem dokładnie jak to teraz wygląda, ale ksiądz coś wspominał, że już dużo.
ok, napisałam maila, może sa jeszcze miejsca. mam nadzieję, że się uda, bo właśnie wczoraj Mężu wrócił z pracy z "radosną" wieścią, że będzie miał ograniczony etat, bo kasy w firmie brak :-S
@balum, mówisz, że nowenna pomaga na brak funduszy? :-? hmm. trzeba będzie westchnąć tu i tam.
zaliczka poszła. Mąż zadowolony że Dolny Śląsk. Hmmm tylko my pewnie będziemy dzień wcześniej bo nie chcemy jechać na wariata. Trzeba będzie zarezerwować sobie miejsce w domu pielgrzyma pewnie. ..
Chciałam napisać, że ksiądz wspomniał, że zamyka listę. Jest jeszcze nadzieja, że wezmę od niego tę listę i po kolei będę dzwonić, bo nie wszyscy wpłacili zaliczki. Nauczeni doświadczeniem wiemy, że jeśli ktoś nie wpłaci zaliczki, traktuje swoją deklarację uczestnictwa w rekolekcjach niezobowiązująco. Rzecz jasna, że zaliczka idzie na poczet kosztów pobytu i jest odliczana od całej kwoty jaką musimy później zapłacić.
Ja tez bym chciala pojechać, ale sie boje, ze wy tacy swieci jestescie, msze trydenckie w jednym palcu, rodziny tip top, dzieciaki rozmodlone i wytrzymujace cale msze.. Ech.
Komentarz
tak blisko mnie, a ja w tym roku w żaden sposób nie mogę dołączyć do Was :-(
8->
Może jakby ktoś jechał na chwilę)parę dni z Warszawy, to mogłabym się na stopa zabrać.
@balum, mówisz, że nowenna pomaga na brak funduszy? :-? hmm. trzeba będzie westchnąć tu i tam.
chciałabym pojechać ehhhh
Ech.
Moje udzielają porad prawnych i dyskutują o Filioque z patriarchą moskiewskim.