Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Sataniuchy

edytowano czerwiec 2008 w Ogólna
aborcza2jpgsvc3.jpg

Femirzeźniczki dopadły dziecko Agaty na dwa dni przed objęciem go prawną ochroną życia. Skąd taka determinacja, aby zabić tę małą istotkę, skoro nie brakowało ludzi deklarujących wsparcie finansowe przy wychowaniu dziecka, a nawet chęć adopcji? Ta aborcja była całkowicie irracjonalna, zabito żeby zabić. Dlaczego? Trudno nie odnieść wrażenia, że dziecko Agaty złożono w ofierze pewnej ideologii, za którą stoi - sami wiecie kto stoi... :devil:

Komentarz

  • Czy kupując co dziennie GW wspieram tę ideologię?
  • Z pewnością wspierasz Gazetę Wybiórczą, która takie ideologie propaguje. Pytanie: czy warto wspierać antychrześcijańskie lobby?
  • Agora ma spółkę zajmującą się reklamą zewnętrzną. Patrzysz na reklamę lodów na ulicy - i już wpadłeś. Podobnie w internecie - sport.pl, moto.pl, czy inne strony dla hobbystów także składają się pensję dla Pacewicza. Dlatego myślę, że bez sensu jest bojkotować ogłoszenia drobne w "Gazecie Wyborczej". Trzeba wykorzystać ich potencjał do tego, aby aktywniej zwalczać ich idee.
  • [cite] Maciek:[/cite]Trzeba wykorzystać ich potencjał do tego, aby aktywniej zwalczać ich idee.
    Hmm... jak?
  • Jeżeli reklama w GW pozwoli Ci rozwinąć swoją firmę, to zapłać za nią, a potem podziel się zarobionymi pieniędzmi z organizacjami pro-life. To tak jak w judo, gdzie słabszy fizycznie zawodnik może wygrać wykorzystując siłę silniejszego przeciwko niemu.
  • O, ale wg tej logiki do Rzymu nie należy się udawać
  • Przypomnę jeszcze, że w czasie okupacji Polacy podejmowali niektóre formy współpracy z hitlerowcami, jeżeli widzieli w tym możliwość wzmocnienia sił w walce z nim. Bywało np, że Polki były kierowane do pracy jako tłumaczki w gestapo, bo dzięki temu można było komunikować się z więźniami.
  • [cite] Maciek:[/cite]Agora ma spółkę zajmującą się reklamą zewnętrzną. Patrzysz na reklamę lodów na ulicy - i już wpadłeś. Podobnie w internecie - sport.pl, moto.pl, czy inne strony dla hobbystów także składają się pensję dla Pacewicza. Dlatego myślę, że bez sensu jest bojkotować ogłoszenia drobne w "Gazecie Wyborczej". Trzeba wykorzystać ich potencjał do tego, aby aktywniej zwalczać ich idee.


    Tak, tak. I dodatki ma ładne... z Papieżem nawet


    Wybacz, ale nie przekonałes mnie do jakiegokolwiek wspierania gazety propagującej dewiacje i morderstwa nienarodzonych.
  • Bo i nie było to moim celem. Jeżeli ktoś sobie bez niej radzi, to doskonale. :wink:
  • Jeżeli reklama w GW pozwoli Ci rozwinąć swoją firmę, to zapłać za nią, a potem podziel się zarobionymi pieniędzmi z organizacjami pro-life.
    hehe przewallenrodyzowałeś trochę...
  • to znaczy że jak zarobię na reklamie to dobrze a jak stracę to źle bo nie będę się miał czym podzielić z pro-life, a moje pieniądze zainwestowane w gazetę ulokują w kolejnej kampanii zmieniającej świadomość.
    Kupować GW czy nie kupować oto jest pytanie.
    Chodzić w niedziele na zakupy czy nie chodzić? itd
  • Rafale, napisałeś wcześniej: "Czy kupując co dziennie GW wspieram tę ideologię?"

    Ludzie kupują tę gazetę z różnych powodów. Jeżeli ma to związek z ich sprawami zawodowymi, czy innymi służącymi dobru ich rodziny (np. zakup mieszkania, czy samochodu), to uważam, że nie wspierają ideologii, bo służy to większemu dobru.

    Sam GW nie kupuję i nie odczuwam takiej potrzeby. Ale jeżeli ktoś ma inne podejście, to możemy o tym dyskutować.
  • Hmm... Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem Maćku, jak coś to mnie popraw, ale wydaje mi się, że sprawa 'kupowania czy niekupowania GW' to nie wybór między 'dobrem a większym dobrem' ale między 'kwestią moralnie złą (ewentualnie neutralną) a dobrą'. Jako katolik powinienem raczej zła nie brać pod uwagę, tylko wybierać dobro, ewentualnie postawę neutralną (ani złą moralnie ani dobrą). Pozdrawiam :smile:
  • Z tego co zrozumiałem Maćkowi chodzi o okolicznosci. Osobiscie wole zeby w tynk niz szukac pracy w gazie ale jak zabraknie tynku, kto wie...?
  • A jakby zrezygnowali z kupowania GW tak choćby w tynk oj aj waj jaka mała siła rażenia
  • W takim razie, czy człowiek który czyta GW, jest niemoralny?
    Ja czytam w necie.
  • Mnie się wydaje, że jeśli się nie daje pieniędzy Agorze to nie ma problemu. Bo kwestią jest wspieranie finansowe takiej "organizacji".

    W necie na GW wchodzi się za darmo. Byle nie klikać w żadne reklamowe banery, bo nie wiadomo czy nie zarabiają na reklamie tego typu. A jeśli ktoś uważa że GW mu wody z mózgu nie zrobi, to samo czytanie online nie powinno być groźne.
  • >>>W necie na GW wchodzi się za darmo<<<

    błąd wejście podbija statystyki i jest wykorzystywane przy sprzedaży reklam umieszczanych na stronach internetowych GW
  • Ja tam ani nie wchodzę ani nie kupuję i w ogóle niedobrze mi się robi jak o tej gazecie myślę. Mam tak po lekturze "Michnikowszczyzny" R. Ziemkiewicza (polecam!!!)
  • Ketman odszedł z GW jaka szkoda, a ciekawe czemu na własną prośbę. Kto zmusił do własnej prośby zachodzi pytanie?
  • Hm pewnie tak było Macieju. Tylko dlaczego tak długo musiał go prosić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.