Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Urban broni Wałęsy

edytowano lipiec 2008 w Ogólna
"Znam ten typ ludzi, znam ich mentalność i język. To język psów gończych, które ścigają ofiarę, by ją rozszarpać na strzępy".

"Lechowi Wałęsie zajrzało w oczy nieszczęście w grudniu 1970 r., gdy na ulicach strzelano do ludzi, gdy rządziły terror i strach, nikt nie znał dnia jutrzejszego. Trzeba być pętakiem, by nie zdawać sobie z tego sprawy".

"Dlatego będę nieodmiennie uważał za pętaków tych małych ludzi, którzy nieomylnie wyczuwają dobrą koniunkturę dla łajdactwa. W swej mniemanej cnocie, w której widzą przywilej dla polowania na cudze grzechy, polubili kondycję psów gończych, które kąsają, a potem wytykają ukąszonemu otwarte rany".

"Co powoduje, że ludzie, którzy wynieśli pod niebiosa Lecha Wałęsę i wylewali kubły pomyj na jego krytyków, poniewierają teraz swoim idolem? Kiedy czytam ich teksty, mam wrażenie, że owładnięci pokusą zniszczenia Lecha, zamiast mózgu mają w czaszce zaciśniętą pięść".

"Pętak pojmuje demokrację jako wolność plucia na ludzi. Wolno mu tak sądzić, głupota i nikczemność nie są ścigane w państwie demokratycznym. (...) Nie rozumieją tego pętaki dnia dzisiejszego, gdy nazywają Lecha Wałęsę â?? śladem ubeckich fałszywek â?? agentem SB".

"Jarosław Kaczyński obwieścił, że książka dwóch autorów z IPN to "cios w establishment od kilkunastu lat oparty na radykalnym kłamstwie". Tak oto ideologia nagonki została już zdefiniowana i ogłoszone wezwanie do czynu. (...) Nieszczęsne psy gończe niegodnych myśliwych. Pętaki są wreszcie w swoim żywiole â?? mogą bezkarnie plugawić dobre imię gigantów życia publicznego, kultury czy nauki. Określenia "pętaki" używam w pełni świadomie".

(...) "archiwa "bezpieki" to rupieciarnia, śmietnik (...) istotą tych archiwów jest prowokacja, kłamstwo i szantaż. Pisanie publicznych donosów, organizowanie nagonek na podstawie tych archiwów jest tożsame z upowszechnianiem historycznego fałszu; jest pośmiertnym zwycięstwem bezpieki".

"Okrągły Stół â?? miejsce, gdzie utorowana została droga do wolnej Polski â?? musi być zohydzony, oblany pomyjami, spalony na stosie zbiorowej nienawiści. Taki jest wymóg rewolucji moralnej i IV RP. Pętaki mają pełne ręce roboty".

"Pętak powie, że ta litania obrzydzenia jest zamachem na swobodę badań naukowych, że jest chęcią reglamentowania prawdy przez ten sam establishment, który domaga się prawdy o pogromach antysemickich w Jedwabnem i w Kielcach".

"Nie mówcie, demaskatorzy, że bronicie prawdy, którą inni â?? establishment? układ? â?? chcą ukrywać. To wy kłamiecie. W całej tej opowieści o Lechu Wałęsie, którą powtarzacie, choćby to wszystko naprawdę się wydarzyło, mimo to jest to nieprawda".

"Odpieprzcie się od Lecha Wałęsy".


Jerzy Urban, "Zła przeszłość i psy gończe, czyli odpieprzcie się od Wałęsy" ("Nie", 5 â?? 6.07.2008)

Komentarz

  • A ja niestety się zgadzam z Urbanem w tej kwestii. Bardzo mi smutno, że wylewa się znowu kubły pomyj na Wałęsę. To wielki człowiek, mimo różnych wad i chwil słabości. Ale wielu Polaków chyba mu zazdrości zasłużonej sławy na całym świecie. Ci, którzy w tamtych trudnych czasach siedzieli cicho i się nie wychylali, teraz pozwalają sobie osądzać odważniejszych i mądrzejszych od siebie.
  • He he he, nikt się nie skapnął jaki jest prawdziwy autor tekstu :-) To tylko świadczy o tym, jakiego dna sięgnął osobnik uważany niegdyś przez niektórych za "autorytet moralny" :-)
  • Skoro Torquemada mnie zdemaskował to przyznaję, że to nie Jerzy Urban jest autorem cytowanych opinii. A kto jest?
  • [cite] Sykreczka:[/cite]Ale wielu Polaków chyba mu zazdrości zasłużonej sławy na całym świecie. Ci, którzy w tamtych trudnych czasach siedzieli cicho i się nie wychylali, teraz pozwalają sobie osądzać odważniejszych i mądrzejszych od siebie.

    Ale o co chodzi? Czy wielcy Polacy nie mogą mieć gorszego fragmentu w życiorysie? Czy historycy nie mogą badać dokumentów w archiwach? Czy czytałaś książkę Cenckiewicza i Gontarczyka? Bo tak się składa, że ja tak. Jest napisana rzeczowo i logicznie, a do tego bogato udokumentowana (kupa przypisów, gdzieniegdzie obszerniejszych od samego tekstu). Zasług Wałęsy w latach 80-tych nikt nie neguje. Natomiast nie mogą one usprawiedliwiać tłamszenia wolności badań naukowych.
  • [cite] Maciek:[/cite]Skoro Torquemada mnie zdemaskował to przyznaję, że to nie Jerzy Urban jest autorem cytowanych opinii. A kto jest?
    Skoto nikt nie zgadł, to podpowiem. Jego nazwisko zaczyna się na S. ;-)
  • Szechter znaczy się Michnik, Adam

    Źródło
  • Torquemada widzę, że bardzo dobrze wybrałeś swój nick :) Przed prawdziwym inkwizytorem nic się nie ukryje. Jeśli chodzi o Wałęsę to szkoda tylko, że nie miał odwagi się przyznać.
  • [cite] Robert76:[/cite]Jeśli chodzi o Wałęsę to szkoda tylko, że nie miał odwagi się przyznać.
    Zgadza się - i wtedy mógłby już jako prezydent spokojnie pracować dla Polski, ale przecież "resort" nie mógł sobie na coś takiego pozwolić.
    SB wybrała odpowiedniego człowieka, a potem go dokładnie rozpracowała i przez lata dbała (dba nadal?) aby się nie wyrwał spod "opieki".
  • [cite] Robert76:[/cite]Jeśli chodzi o Wałęsę to szkoda tylko, że nie miał odwagi się przyznać.
    No i właśnie o to chodzi. Nikt nie miał za złe bohaterowi, gdyby przyznał się do okresu kolaboracji z bezpieką i za to przeprosił.
  • [cite] Torquemada:[/cite]Zasług Wałęsy w latach 80-tych nikt nie neguje.
    To niestety nie jest prawda
    [cite] Torquemada:[/cite]. Nikt nie miałby za złe bohaterowi, gdyby przyznał się do okresu kolaboracji z bezpieką i za to przeprosił.
    Wtedy też niektórzy by nie zostawili na nim suchej nitki.
  • Słusznie Semka nazywa Wałęsę surferem na falach historii, ale to nie Wałęsa decydował o tym, skąd wieje wiatr i gdzie jest przystań, do której można dopłynąć. Nie oszukujmy się, w państwie totalitarnym, dwadzieścia lat po zduszeniu ostatnich grup opozycji niepodległościowej, władza miała całkowitą kontrolę i nad tymi, którzy ją popierali i nad tymi, którzy ją krytykowali. Opozycją mogli być Kuroń, Michnik, czy Geremek, którzy walczyli o socjalizm z ludzką twarzą. Gdyby w interesie władzy było wyeliminowanie Wałęsy, to by skończył jak Pyjas, a nie był internowany w rządowym ośrodku wypoczynkowym w Arłamowie. Dlatego jak słyszę jego kolejne przechwałki o tym, jak obalił komunizm, to mogę się tylko uśmiechnąć. Ani nie on ani nie obalił. Surferowi się wydaje, że to on rusza falami na morzu.
  • Czyny wielu bohaterów można w ten sposób zbanalizować. Szkoda, że przez takie afery medialne przekonujemy inne narody, że wśród Polaków ciężko znaleźć prawdziwych bohaterów.
  • Bohater â?? osoba, która odznaczyła się niezwykłymi czynami, męstwem i ofiarnością dla innych ludzi.

    Czy Wałęsa był bohaterem? Jakie jego niezwykłe czyny, męstwo, czy ofiarność można sobie przypomnieć? Podpisanie Porozumień Sierpniowych? Debata telewizyjna z Miodowiczem? To były ważne wydarzenia, ale poniekąd normalne w karierze polityka.

    Bohaterem dla mnie może być rotmistrz Pilecki, który z własnej woli znalazł się w KL Auschwitz, aby organizować tam ruch oporu i raportować władzom podziemnym o sytuacji w obozie. Albo kapitan Raginis, który przez trzy dni powstrzymywał ze swoimi żołnierzami czterdziestokrotnie silniejsze siły wroga na strategicznej drodze Łomża-Białystok. Ale Wałęsa?
  • Dokładnie tak Maćku! Czy bohaterstwem jest popijanie wódeczki w Magdalence z panem, za przeproszeniem, Kiszczakiem?
  • ...ale mógł się zachłysnąć :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.