Krótki spacerek po wiosce, z której Stalin wysiedlił naszą rodzinkę. W 1992 roku, już po upadku komuny, niepodlegli Ukraińcy na zebraniu kołchozu (na wieść, o tym że w sąsiednich miejscowościach oddaje się katolikom kościoły) podjęli decyzję o ekspresowej rozbiórce drewnianego kościółka. Wsiedli na traktory i, za pomocą lin, w 20 minut roznieśli budynek w strzępy. Oto co z niego pozostało:
rQRFdnCnbYo
H/T Luke z Forum Frondy