Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Czy siadanie na podhalańskim kamieniu to grzech?
Anioły w Krakowie - zdjęcia sprzed Kurii
Anioły pod krakowska Kurią Na placu przy klasztorze oo. Franciszkanów naprzeciw krakowskiej Kurii stoi siedem rzeźb przedstawiających skrzydlate postacie.
Mają różną wysokość - najwyższy ma siedem metrów. Metalowe figury są dziełem Michała Batkiewicza, pochodzącego z Wadowic absolwenta Wydziału Rzeźby krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Swoim talentem pragnął uczcić pamięć Jana Pawła II. Plenerową wystawę dopełniają kamienne otoczaki przywiezione z Podhala â?? jest ich 27. Tyle właśnie lat trwał pontyfikat Ojca Świętego.
Ekspozycja poprzednio prezentowana była w Wadowicach.
foto:Marek Ciuła
Nie musze pisać jak dzieci zareagowały na taką sztukę przytulanie, głaskanie, wchodzenie do wewnątrz, wspinaczka na kamienie, zabawa w chowanego aż tu sielankę rozpieprza pani w słusznym wieku idąca z kolezanką zawracająca uwagę dzieciom że kamienie nie są od siedzenia i że najlepiej to zniszczyć, i do mnie że ładnie pan wychowuje dzieci. Tak sobie myślę, a co autor pracy na to?
Anioły pod krakowska Kurią Na placu przy klasztorze oo. Franciszkanów naprzeciw krakowskiej Kurii stoi siedem rzeźb przedstawiających skrzydlate postacie.
Mają różną wysokość - najwyższy ma siedem metrów. Metalowe figury są dziełem Michała Batkiewicza, pochodzącego z Wadowic absolwenta Wydziału Rzeźby krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Swoim talentem pragnął uczcić pamięć Jana Pawła II. Plenerową wystawę dopełniają kamienne otoczaki przywiezione z Podhala â?? jest ich 27. Tyle właśnie lat trwał pontyfikat Ojca Świętego.
Ekspozycja poprzednio prezentowana była w Wadowicach.
foto:Marek Ciuła
Nie musze pisać jak dzieci zareagowały na taką sztukę przytulanie, głaskanie, wchodzenie do wewnątrz, wspinaczka na kamienie, zabawa w chowanego aż tu sielankę rozpieprza pani w słusznym wieku idąca z kolezanką zawracająca uwagę dzieciom że kamienie nie są od siedzenia i że najlepiej to zniszczyć, i do mnie że ładnie pan wychowuje dzieci. Tak sobie myślę, a co autor pracy na to?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Po raz pierwszy widzieliśmy to cudo za Balicami, stało na rozwidleniu dróg w stronę Zabierzowa. W tamtej scenerii zabrakło miejsca na tablicę, więc długo byliśmy przekonani, że to resztki rozbitego samolotu:bigsmile:
Lubię sztukę współczesną, cieszę się gdy posługuje się współczesnym językiem itd itp, ale TO! ani to ładne, ani poruszające, ani niedopowiedziane ani w otoczenie się nie wpisuje... grrr.... na zdjęciu jeszcze najgorzej nie wygląda ale na żywo bardziej sraszy niż cieszy
Dzieci natomiast interesowało czy cała rodzina zmiesci sie do srodka.
UWAGA najwiekszy anioł ma ostre lewe skrzydło od środka.