Uczmy się od najlepszych :bigsmile:
iS7oRA9ZHmQ
Niechaj nam żyje Ruska Ziemia
(przekład Renata Miłosz)
Jutrzenka, jutrznia, równina rozległa,
Przeważnie rośnie trawa ostnica.
Nad polem, nad lasem żurawia piosenka,
Z daleka ją słychać.
Kraj modrooki jest siedzibą Boga.
Leje się w serce niewymowny blask.
Nad polem, nad lasem Anioł Stróż Twój czuwa,
Za ludźmi patrzy w ślad.
Od wiek wieków wiedzie Cię, nie poddaj się bestii.
Gdy cerkiewny słychać dzwon, to modlitwę wznieś.
Za ziemię ojczystą i za wiarę świętą
Zwoływał drużynę Wołodymir kniaź.
W naszych żyłach ta że krew, co u dziadków naszych
I w to wszystko, w ojców krew, mierzy kruczy wzrok.
Za ziemię ojczystą nie na życie a na śmierć
Wojował z wrogami Wołodymir kniaź.
Niech długo żyje,
Wiele lat żyje,
Niechaj nam żyje
Ruska Ziemia.
Kraj modrooki jest siedzibą Boga.
Leje się w serce niewymowny blask.
Nad polem, nad lasem Anioł Stróż Twój czuwa,
Za ludźmi patrzy w ślad.