Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

17-letni Mateusz dziękuje Bogu, że ominęły go przytulanki na środku klasy

edytowano listopad 2008 w Ogólna
Uczniowie IX Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi, których psycholog odwiedził dwukrotnie, są zmieszani. - Na pierwszych zajęciach pan psycholog poprosił mnie, abym wyszedł na środek klasy, chwycił mnie za rękę i mieliśmy spacerować po sali. Potem pan przylgnął do mnie torsem, objął mnie za szyję i mówił, że jest mu smutno, że ma zmartwienie - opowiada zmieszany 17-letni Piotr. Psycholog tłumaczył potem uczniom, że nie ma w tym nic złego, jeśli spragniony ciepła mężczyzna przytuli się do drugiego faceta.

>> więcej

Komentarz

  • Czego to ludzie nie wymyślą... Ale reakcje dzieci i rodziców są, dzięki Bogu, jeszcze zdrowe.
    Mateusz opowiedział o kontrowersyjnych metodach rodzicom. - Jak powiedziałem o męsko-męskim przytulaniu tacie i zapytałem, czy wszystko naprawdę jest w porządku, bardzo się zdenerwował - mówi licealista. - Tata zapytał ostrym tonem: A czy widziałeś, że twój ojciec, jak ma problem, idzie przytulić się do sąsiada?!
    :rolling:
  • Mam ogromny dystans do specjalistów pedagogów, psychologów i etc. Nie brakuje tam dziwolągów, a zdarzają się też popaprańcy.

    Tak na marginesie to mam żal do siebie, że kiedyś nie zaaregowałem na lekcji religii jak ksiądz notorycznie podrywał naszą najpiękniejszą koleżankę. Pewne rzeczy trzeba nazwać po imieniu i szybko przeciąć.
  • Brzydkie wolno podrywać? :cool:
  • Również z daleka omijam nowoczesnych pedagogów i psychologów.
  • Brzydkie wolno podrywać?
    Brzydkie wolno. Wtedy wyładnieją.
  • A czy jakieś znaczenie ma to, że było to męsko-męskie przytulanie? Jakby pan psycholog na środek klasy poprosił 17 latkę to by było ok?:shocked:


    Maćku i brzydkie i ładne można podrywać - jeżeli tego chcą, choć oczywiście pewnie co poniektórzy myślą, że brzydka chce zawsze...

    Co do samego "pedagoga" to dobrze, że trafiło na starsze dzieci, które potrafią być asertywne, pytanie jakby zareagowali 12 - 13 latkowie?
  • Anko przeczytaj, o dziewczynkach też tam było.
  • ok - przyznaję nie doczytałam... Komentarze jednak dotyczyły relacji męsko-męskich i taki też fragment został wybrany przez admina.
  • U nas w szkole LO był zwyczaj robienia misia i właściwie do tej pory mi zostało jak się widzę z kolegami.
  • A żółwika nie robiliście?
  • [cite] Anka:[/cite]Maćku i brzydkie i ładne można podrywać - jeżeli tego chcą, choć oczywiście pewnie co poniektórzy myślą, że brzydka chce zawsze...

    ale jak to robi ksiądz, to chyba trochę żenada, co?
  • To zależy, czy ksiądz przystojny, czy taki sobie :wink:
  • Tamten był przystojny, ale już nie jest księdzem. Rozbił małżeństwo i się ożenił. Dzisiaj żałuję, że w tedy mu w mordę nie daliśmy. Bycie grzecznym nie zawsze jest dobre, ba może być i grzechem.
  • Ci chłopcy z "linku Maćka" też powinni temu psychologowi w mordę dać. Może zacząłby normalnie myśleć.
  • Jesteście nietolerancyjni tyle lat pan poświecił na wchłanianie wiedzy teraz gorąco pragnie przelać ją na młodsze pokolenia a tu rzuca mu się kłody pod nogi. Pan uczył młodych chłopców że mężczyzna też może być delikatny, wrażliwy i może potrzebować wsparcia choćby i nawet sąsiada. Sąsiadów jak rodziców nie wybiera się, a jak sąsiad jest homoseksualistą to od razu musi być zły. Wzywanie do siłowych rozwiązań może mieć negatywny wpływ na młodzież która w trudnych sytuacjach np w rodzinie będzie się do niej uciekać.
  • Jesteście nietolerancyjni tyle lat pan poświecił na wchłanianie wiedzy

    I co mu z tego wchłaniania przyszło? Ściskanie sie w klasie z młodymi chłopakami?
    Tyle lat straconych, trzeba je nadrobić. Chociażby siłą... Jak się bić nie umie, to jamochłon nie chłop.
  • >>Chociażby siłą... Jak się bić nie umie, to jamochłon nie chłop. <<

    to straszne co piszesz nowoczesny mężczyzna ma być powabny, wiotki, szarmancki, delikatny szorstkość w obyciu i agresja jest be dodać trzeba do umiejętności musi umieć prać skarpetki, gotować, podlewać kwiatki i mądrze dyskutować o o tym jak być dobrym człowiekiem w nowoczesnym świecie. Jednak gdy takowy osobnik pojawi się np. w pracy druga osoba dla niego jest elementem w jego karierze bo do samorealizacji potrzebuje "sukcesu" choćby to miało być stanowisko gospodarza domu. Podpiszemy lojalkę, złożymy donosik, znajdziemy skandalik, podrzucimy prosiaczka a jak trzeba świnkę.

    @Tomaszu

    taki żarcik w odniesieni do >>Ladne czuja sie molestowane a brzydkie sie ciesza, ze wreszcie sie ktos nimi zainteresowal.<<

    Ech Pani Bercikowa ta Kowalska to ma szczęście ma męża ma kochanka jeszcze ją wczoraj zgwałcili a ja to pies niech pani sama powi
  • [cite] Werka:[/cite]Oczywiście, że szorstkość w obyciu i agresja jest be. A prania skarpetek naprawdę nie trzeba studiować na uniwersytecie, wystarczy włożyć do pralki, samodzielnie, tymi rączkami, podobnie rzecz ma się z gotowaniem.
    hehe ale po co jeżeli wystarczy komenda?
  • [cite] Taw:[/cite]
    [cite] Werka:[/cite]Oczywiście, że szorstkość w obyciu i agresja jest be. A prania skarpetek naprawdę nie trzeba studiować na uniwersytecie, wystarczy włożyć do pralki, samodzielnie, tymi rączkami, podobnie rzecz ma się z gotowaniem.
    hehe ale po co jeżeli wystarczy komenda?

    Kulega z komendy miejskiej czy dzielnicowej?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.