Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jak odchudzić kota?

MleMle
edytowano listopad 2015 w Ogólna
Bestia od czasu kastracji rośnie w oczach. W ciągu mniej niż pół roku przybrała kilogram. Jest kotem wychodzącym i intensywnie polującym, więc nie powinno brakować mu ruchu, ale ostatnio stał się jakiś nienasycony i ciągle domaga się jedzenia. Słyszałam, że kot powinien mieć zawsze coś w misce, więc standardowo ma tam zwykle trochę suchej karmy i kiedy rósł, nie przekładało się to na nadwagę. Zmieniliśmy mu ostatnio karmę na junior (jadł już adult), żeby była mniej kaloryczna, ale póki co nie widzę rezultatów. Nie chcę wyhodować kota -potwora ;-)
«1

Komentarz

  • Junior chyba bardziej kaloryczny, bo to dla kotów w okresie wzrostu. Sugerowałabym karmę dla kastratów.
  • Ale karma junior jest bardziej kaloryczna od tej dorosłej. W tym przypadku chyba najlepsza będzie specjalna karma dla kastratów.
    A, i nie ma czegoś takiego jak najedzony kot ;) Trza twardym być i nie karmić ponad potrzeby.
  • tylko nie junior!!!! jest karma lajtowa dla kastratów
    i wcale kot nie musi mieć ciągle czegoś w misce
    są koty, które musza mieć wydzielane jedzenie
    u nas reżimowo pilnuje tego jedna z córek
    trzy male porcje dziennie
    dwa razy po łyżce ( łyżka stołowa!) suchej karmy ( pełna, nawet czubata) i raz łyżka mięcha - nie czubata( wołowina, kurczak, ryba, wątróbka)
  • Ale po co odchudzać? - Mój Filip ważył 12 kg. i miał się całkiem dobrze.
  • Klarciu, dla zdrowia. Gruby kot (choć oczywiście zdarzają się zdrowe) jest narażony na więcej chorób, jest mniej sprawny, ma bardziej obciążone stawy, gorzej działające jelita (częste u grubych kotów zaparcia).
    A czemu człowiek z nadwagą 15 kg się odchudza? Przecież też funkcjonuje normalnie i ma się dobrze. A jednak, nie warto hodować dodatkowych kg, nawet kiedy chodzi o kota :)

    Też pierwszy raz słyszę, że kot miałby mieć jedzenie w misce cały czas.

    @Mle życzę powodzenia, wcale nie jest prosto odchudzić kota :)
  • Moje koty mają zawsze pełną miskę i nie są grube na szczęście.
  • mnie w szkole uczyli ze kot ma mieć stały dostęp do jedzenia, tą samą zasadę stosowali lekarze w szpitalu przy lecznicy, więc nie wiem dlaczego uważacie że to przesąd. Mój kot ma zawsze trochę suchej karmy w miseczce, mokrą dostaje w małych ilościach raz dziennie.
  • Może w lecznicy częściej bywają chore koty z brakiem apetytu? Takiemu też bym zostawiła w misce, jak będzie głodny to zje.
    Gorzej, jak nasz zdrowy, domowy kot ma tendencje do przejadania się. Znam koty, które gdyby miały w misce jedzenie cały czas jadłyby aż do oporu, ile będzie tyle zjedzą.
    Dlatego uważam, że tym bardziej jeśli kot JUŻ jest za gruby albo JUŻ tyje za szybko to ograniczenie jedzenia i karmienie określoną ilością w określonym czasie jest jak najbardziej wskazane.
  • Jaki przesąd?
    Toz to norma i standard przy kotach jedzących normalnie, tj regulujących sobie samodzielnie jedzenie.
    Zasadniczo wygląda to tak: 1-2 posiłki "mięsne" (mokre-saszetka, puszka, mięso) i chrupkie w misce, do tego stale dostęp do wody.

    Ja niestety mam problem z jedną kotką, która kocha jeśc i potrafi wsunąć wszystko na raz, takze podjadając innym kotom, i z drugą-która z kolei musi mieć nastrój do jedzenia i ogólnei grymaśna jest- więc u nas dostają suche wydzielane, nie ma stałego dostępu. Ale dostają 4-6 razy dziennie, w mniejszych porcjach.

    @Mle - na pewno nie junior. W jakim wieku jest Twój kot i jaką karmę podajesz?

    Karmy marne, tj te wszystkie whiskasy, frieskiesy itp mogą powodowac tycie, natomiast nie dostarczają prawie żadnych wartosci odżywczych (to taka bardziej dla ptaków karma jest ;) z powodu ilości zboża).

    Proponuję dzienną dawkę karmy suchej obniżyć o jakies 5% i podawać w porcjach.
    Do odchudzania najlepsze jest mięso. Kot zawsze zje tyle, ile potrzebuje i jest ono najlepiej trawione.

    @Mle - koty polujące, wychodzące mają inną przemianę materii i potrzeby - organizm "domaga" się większej dawki, by zmagazynowac zapasy, które będą pożytkowane, w czasie posuchy żywieniowej.
    Odrobaczana była?


    @Klarcia-po to odchudzać, ze nadwaga moze byc dla kota zabójcza. Dosłownie. Siadają nerki bardzo szybko u zapasionych kotów
  • nie, mówię o zdrowych kotach. W naszym schronisku nie było wtedy kociarni i w szpitalu wyznaczona była część na "przechowanie" zdrowych kotów które czekały na nowych właścicieli.
    Osobiście nigdy nie widziałam kota który wzorem niektórych psów zje na raz wszystko co dostanie, koty jedzą inaczej niż psy.

    Co do ochudzania to się jednak zgadzam, że tu postępować należy inaczej, ale ja raczej skupiłabym się w pierwszej kolejnosci na rodzaju i jakości karmy.

  • Moja kocica po sterylce, żreć dostaje, jak dostaje i wyżre, to ma miskę pustą ;)
    Dużo lata i to jej naprawdę dobrze robi. Wcześniej też wychodziła, a potem przez rok nie mogła (mieszkaliśmy tymczasowo w mieszkaniu w bloku) i utyła oraz mięśnie jej sflaczały. Po miesiącu wychodzenia skakała trzy razy wyżej niż zaraz po przeprowadzce.
    Także na logikę, mniej do żarcia (przy okazji, mniej kaloryczna to jest karma senior, a nie junior, junior jest dla kotów, które rosną i jest bardzo kaloryczna!), nie przejmować się pustą miską i wywalać na dwór, ile się da. Jak będzie na dworze, to zawsze trochę pobiega, czyli większy wydatek energii, a jak mniej jeść dostanie, to się odchudzi, a przynajmniej nie będzie dalej tyć.
  • Kupic karme dla kastratow i zmniejszyc porcje. Nic innego nie pomoze. MOj jest kastratem, ale zawsze wychodzil i polowal, no i ja twarda jestem i nei zwazam na miauczenie...
  • edytowano listopad 2015
    @minka równie dobrze mogły wymiotować nawet po niewielkiej ilości, być może nie chodzi o ilość a o rodzaj. Mój zwymiotuje wątróbkę nawet po niewielkim kawałeczku, a surowe mięso kurczaka nie rusza go w żadnej ilości.

    No bo według innej szkoły, wcale tak nie jest. W naturalnym środowisku kot poluje a więc nie ma stałego dostępu do jedzenia i w zasadzie nie wiadomo dlaczego miałby mieć. Czemu kot tak, a pies już nie?

    bo organizmy psów i kotów nie funkcjonują w taki sam sposób. O ile np. głodówka u psa nie wyrządzi mu ogromnej krzywy o tyle u kota już po 24-48 godzinach bez jedzenia dochodzi do nieodwracalnych zmian w wątrobie.
  • nie chodzi o to czy są korzystne ale o to co konkretny kot toleruje:) mam czasem różne koty na domu tymczasowym i tylko mój ma taki wrażliwy żoładek :)
  • u mnie to samo:) jak tylko usłyszy odgłos przecinanej foli pudełka z mięsem to zaczyna się domagać swojej porcji.
  • Wg moich obserwacji "stały dostęp do karmy" to coś dla wygody człowieka ;)
    Psu daje się 1-2 razy dziennie wiekszą ilość, koty preferują wiele razy po troszku. Rzadko komu chce się dawać po pół łyżeczki co chwila.

    W prawie każdym kocim domu, w jakim w życiu byłam uskuteczniano ten "przesąd".
  • edytowano listopad 2015
    I podpisuję się pod przedpiścami - karma dla kastratów, nigdy dla juniorów.
  • edytowano listopad 2015
    .
  • Dzięki dziewczyny! Nie wiem, czemu zniknęła mi opcja "podziekuj" pod postami, więc dziękuję wszystkim kolektywnie ;). Spróbujemy z karmą dla kastratów faktycznie i mniej jedzenia.
    Kot ma rok i 3-4 miesiące. Jego podstawową karmą był MultiFit z MaxiZoo (to jest ichnia marka, ale skład ma dużo lepszy niż właśnie whiskasy czy Friskisy). Odrobaczony był ostatnio ok. 3 tyg. temu.
  • Dieta W-O ;)

    (MSPANC)
  • Znam osobiście. Żeby było ciekawiej, ta osoba studiowała weterynarię. Dobre, nie? :D
  • no ja myślę, że powinnam kota przestawić na Dąbrowską ;)
  • Kota ludziną karmić? ;;)
  • nie wiem skąd Ci się wzieło to że ciągle to "ani chwili". I prosze nie nazywaj tego przesądem bo akurat Ty postanowiłeś karmić swojego tak a nie inaczej - tym bardziej ze jak przyznajesz to nie jest kot bez poblemów zdrowotnych. Koty żywi się inaczej niż psy i to nie jest PRZESĄD.
  • @Skatarzyna jakby mu dać do wyboru ludzinę vs wege, to chyba zdecydowałby się na to pierwsze ;-)
  • Ale za to jak już ludzinę, to podobno weganie są smaczniejsi... :>
  • edytowano listopad 2015
    @TecumSeh - a toś mnie teraz zaintrygował z tą sędzią :D znam [hmmm...chyba]wszystkie polskie sędzie, z czego osobiście (w sensie nie tylko z wystaw) i lepiej jedną.
    Podasz więcej szczegółow?
    Marta?
    Daria?
    Dagmara?
    Magda?
    Grażyna?
    Dorota?
    Marzena?
    Anna?
    Aneta?
    Maria?
  • Ewa? A jaką kategorię sędziuje? Nazwa hodowli?
    To są akurat dane publiczne, więc chyba możesz
    a to FiFe czy WCF?
  • matko
    jasne
    wybacz
    ide na priva
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.