Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Sms-owy sąd nad Panem Bogiem

edytowano listopad 2008 w Ogólna
znalazłam w necie taka oto petycję:

Prezydent Miasta Bydgoszczy

Rada Miasta Bydgoszczy

Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego





Wyrażamy stanowczy protest przeciw przygotowywanemu przedstawieniu Superstar with Jesus Christ, którego premiera odbyć się ma w okresie Świąt Wielkiej Nocy na największym rynku Bydgoszczy, przed siedzibą Prezydenta Miasta.



Z niepokojem przyjmujemy te wypowiedzi autorów scenariusza, w których jasno formułują oni cel swojego przedsięwzięcia: odrzeć postać Jezusa z mitu, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Pokazujemy Jezusa jako zwykłego człowieka. To radio, telewizja i inne środki przekazu wbiły nam do głowy, że był Bogiem.

W tym kontekście za absolutnie niedopuszczalny uznajemy zamiar wprowadzenia w obręb przedstawienia sms-owego sądu nad Jezusem Chrystusem, wzorowanego na tym, który miał miejsce przed Poncjuszem Piłatem. Publicznie ujawnione elementy scenariusza wskazują, że może on wypełnić znamiona przestępstwa naruszenia naszych uczuć religijnych. Jest to tym bardziej bolesne, że premierę spektaklu zaplanowano na okres największej zadumy chrześcijan.



Mamy nadzieję, że władze samorządowe Bydgoszczy i regionu kujawsko-pomorskiego w żaden sposób nie wesprą tego gorszącego przedsięwzięcia i nie dopuszczą do jego realizacji ani w miejscu zapowiadanym, ani w żadnym innym, nad którym pieczę sprawują.



Elżbieta Bączkowska, prezes Stowarzyszenia Unum Principium


http://www.propolonia.pl/petycje.php?id=8

Komentarz

  • Ktoś mi podrzucił linka do strony :bigsmile:
  • Dla Małgorzaty i innych sceptycznie odnoszących się do protestów ;)
    Otóż w wielu przypadkach to działa. Parę dni temu grupa moich znajomych oprotestowała reklamę pisma CKM na przystankach komunikacji miejskiej w Warszawie (na okładce pisma była zupełnie naga kobieta).
    Napisali protest do ZTM, ale okazało się że nośniki reklamy nie należą do ZTM ,a ich właścicielem jest firma Adpol. Wszystkie więc uwagi ZTM (dział promocji) przekazało właścicielom.

    Poniżej odpowiedź od firmy Adpol :))))))


    dotyczy: reklamy pisma CKM, na przystankach komunikacji miejskiej, termin ekspozycji: 16 â?? 30.11.2008 roku

    Szanowni Państwo,

    W związku z faktem, że otrzymaliśmy od Państwa informacje, iż reklama pisma CKM budzi oburzenie społeczne, niezwłocznie zwróciliśmy się z pismem do zleceniodawcy przedmiotowej kampanii reklamowej. Do chwili obecnej, zleceniodawca kampanii nie zajął żadnego stanowiska w sprawie.

    Biorąc pod uwagę powyższe, nie wchodząc w rozważania, na ile prezentowana reklama narusza obowiązujące prawo, a kierując się przede wszystkim zasadą zgodnej współpracy z Państwem, w przeszłości, i mamy nadzieję w przyszłości, podjęliśmy decyzję o zdjęciu przedmiotowych plakatów i przerwaniu kampanii reklamowej. Decyzję tą podejmujemy na własne ryzyko biznesowe, nie wiedząc, czy i jakie roszczenia skieruje do nas zleceniodawca kampanii reklamowej.

    W związku z powyższym, oświadczamy, że dzisiaj w nocy dokonamy demontażu kontrowersyjnych plakatów na terenie Warszawy.

    Z poważaniem
    Małgorzata Augustyniak
    Wiceprezes Zarządu
  • Odpowiadając na pytanie Małgorzaty:

    Moja koleżanka założyła w Google grupę dyskusyjną o nazwie Akcja-Reakcja.

    Akcja-Reakcja to inicjatywa skupiająca osoby, które chcą reagować na dobre i złe reklamy, w szczególności reklamy zewnętrzne. Nasze reakcje polegają na pisaniu listów do firm-reklamodawców z krytycznymi bądź pozytywnymi opiniami na temat ich reklam.

    Można się do niej zapisać i też brać udział w protestach :bigsmile:
  • Nie zaczął się jeszcze nawet Adwent i do Świąt Wielkanocnych pozostało tyle miesięcy, a już telewizja "TVN" odkryła przygotowania do gorszącego widowiska pasyjnego, jakie ma się odbyć w przyszłoroczną Wielką Środę przed ratuszem w Bydgoszczy. Nie było też chyba jednak dziełem przypadku to, że reportaż telewizyjny został wyemitowany właśnie w ostatnią niedzielę roku liturgicznego, czyli w Święto Chrystusa Króla Wszechświata.

    Przygotowywany spektakl ma bowiem na celu publiczne podważanie samej królewskości Syna Bożego i sensu Jego zbawczej misji, a takim elementem najbardziej kontrowersyjnym będzie SMS-owe głosowanie nad tym, czy Chrystus ma być ukrzyżowany podczas tego widowiska, czy wypuszczony na wolność. W ten sposób los Boga składa się w ręce współczesnych ludzi, a tragiczne wydarzenia opisane w Nowym Testamencie stają się częścią rozrywkowego widowiska, którego rodzaj zakończenia ma zależeć od głosowania widzów.

    Autorzy tłumaczą się wprawdzie wykorzystywaniem motywów zawartych w słynnym amerykańskim musicalu Andrew Lloyda Webbera i Tima Riceâ??a "Jesus Star Superstar", ale tam takiego głosowania się nie przeprowadza, a realizatorzy musicalu â?? przynajmniej ci polscy z chorzowskiego Teatru Rozrywki â?? starają się szanować w swoich przedstawieniach obraz Boga oraz uczucia religijne widzów.

    Zresztą sam musical nie stanowi wcale jakiegoś powodu do dumy, albowiem jest postrzegany jako swoisty symbol pokolenia "Dzieci Kwiatów" z 1968 r i określa się go często niezbyt chlubną nazwą "hipisowskiej wersji Ewangelii". W recenzjach pisze się nawet, że Chrystus jest tam kreowany na pierwszego młodzieżowego Idola w dziejach świata. W tym to duchu i w takiej to konwencji ma być więc wystawiony bydgoski spektakl, gdzie jednak należy się spodziewać jeszcze większej ilości szokujących elementów, bo nie tylko SMS-owego głosowania, ale i np. widoku Chrystusa w dżinsach i w skórzanej kurtce czy powierzenia roli Piłata...kobiecie.

    Niepokoić muszą też słowa autorów, że musical odziera Chrystusa z mitu, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Czyżby zatem Ewangelia była mitem albo zbiorem bajek, jak usiłowano przekonywać ludzi w bolszewickich czasach?

    I czego należy się spodziewać po twórcy-amatorze, który wypowiada się oto tak na temat planowanego przez siebie kontrowersyjnego głosowania: Jesteśmy bardzo ciekawi wyniku, nie jest on oczywisty. Żyjemy w społeczeństwie, które zawsze twierdzi, że nie głosowało na wybranego prezydenta, czy zwycięzców popularnych programów rozrywkowych. Skoro nikt nie głosował, to dlaczego wygrali?

    Porównywanie Zbawiciela do jakiegoś showmana czy do prezydenta z "czerwonym" rodowodem jest cokolwiek nie na miejscu, a już na pewno nie można robić z tego socjologicznego eksperymentu, bo w ten sposób każdą część Boskiego Prawa można byłoby poddawać ludzkiemu osądowi â?? w tym np. prawo do życia.

    Dzieje się to już w tych krajach, gdzie przeprowadza się referenda na temat dopuszczalności aborcji czy eutanazji. Niedługo doszłoby też zapewne i do głosowań, gdzie ludzie wypowiadaliby się w kwestii istnienia bądź nieistnienia Boga, ale przecież i tak zdanie takiej "demokratycznej" większości nie miałoby tu najmniejszego znaczenia wobec zastanej rzeczywistości.

    Podobnie stało się i ponad 2000 lat temu w Jerozolimie: Męka Pańska musiała się odbyć, bo była zaplanowana przez Boga od samego początku i przewidziana przez proroków Starego Testamentu, a sam osąd ludzki nie miał tu nic do tego. Tak więc to, co się wydarzy na rynku bydgoskim w Wielką Środę, nie będzie miało żadnego wpływu na historię. Będzie świadczyć jedynie o ludzkiej głupocie, zakłamaniu i obłudzie.

    Tym bardziej, że Bydgoszcz może się już pochwalić zupełnie innym Misterium Męki Pańskiej odgrywanym corocznie w Niedzielę Palmową w tzw. fordońskiej Dolinie Śmierci, a wystawianym przez miejscową parafię. Nie ma zatem potrzeby tworzenia drugiej, tak "niezdrowej" i zdumiewającej konkurencji w tym mieście.
    Mariusz Affek

    (konserwatyzm.pl)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.