Wersja samodzielna: Wybrać się na rodzinną pielgrzymkę - własną. Piesza, albo pieszo-inna. Tempo dostosowane do uczestników, duża elastyczność w trasie itp. Zaplanować do jakiegoś sanktuarium, gdzie są bardzo dobrzy spowiednicy, żeby owocnie było. Wtedy wystarczą 1-4 dni.
Lekturą mogą być teksty Ojca Świętego o rodzinie (cały zeszły rok, bardzo dobre i bardzo przystępne), albo o Miłosierdziu Bożym (Bulla najnowsza). Do tego różaniec "w drodze", Droga Krzyżowa w kościołach "po drodze".
nie pomogłam konkretnie, ale może ktoś skorzysta z pomysłu (nie mojego) k.
na pewno zaraz pojawią się pomysły - jak co roku. Poszukaj przez googla o rekolekcjach na forum (gógiel znajdzie, wyszukiwarka na stronie nie bardzi) - i już będzie wiadomo, kogo warto zapytać.
My preferujemy rekolekcje dla pań i panów oddzielnie, i w ciągu roku. Takie mogę i polecić i zalinkować .
@Basja, jak opracujesz "materiały pomocnicze", to się podziel, co? Myśmy w ubiegłym roku byli na mini-pielgrzymce pociągowo-pieszej do Tuchowa, i z powrotem. Jeden dzień, na tyle nas było stać . W tym roku albo też będzie Tuchów, tylko więcej na piechotę, a mniej pociągu, albo jakieś inne miejsce - wybór jest ogromny. k.
@Kowalka jasne. Mam od jakiegoś czasu poczucie, że rekolekcje rodzinne zabierają za dużo czasu właśnie rodzinie, przebywania wspolnego. A urlop krótki niestety. I mam wewnętrzny sprzeciw na to na razie, może kiedyś mi się zmieni. Tylko do tej pory jakoś głośno tego nie mówiłam, bo miałam poczucie że niewłaściwe
@Basja, u nas, ze względu - hm. - charakterologicznych - rekolekcje rodzinne nawet nie są w kolejce do dyskusji . Plus to, co piszesz. Każda rodzina, małżeństwo jest inne, i są różne drogi wzrastania w wierze. Dla niektórych - rekolekcje wakacyjne, rodzinne, dla innych - coś innego. I tak ma być - nie jesteśmy z jednej foremki .
A ja, skoro się dziś "po nocy" obudziłam, to idę z rana na Mszę św., intencje forum polecam, te rekolekcyjne także . k,
Dobre proporcje czasu dla rodziny i rozważań oraz modlitwy były na emmanuelowych "wakacjach z Bogiem" na Śnieżnicy, ale nie wiem czy w tym roku będą. Rano konferencja i msza święta dla rodziców oraz godzina adoracji przed obiadem (i/lub wieczorem). Po południu czas dla rodzin, do tego jeden z 7 dni w całości na wspólną wycieczkę.
Jastarnia- Ruch Rodzin Nazaretańskich. Warunki- takie sobie tzn male domki drewniane . ALe jest opieka dla dzieci, obiady duze i smaczne. Poza tym wszedzie blisko- plaża, miasteczko, port itp. Na miejscu plac zabaw dla dzieci, mala plaża , swietlica. Polecam !!!!! stowarzyszeniedroga.pl/jastarnia
Komentarz
Wybrać się na rodzinną pielgrzymkę - własną. Piesza, albo pieszo-inna. Tempo dostosowane do uczestników, duża elastyczność w trasie itp. Zaplanować do jakiegoś sanktuarium, gdzie są bardzo dobrzy spowiednicy, żeby owocnie było.
Wtedy wystarczą 1-4 dni.
Lekturą mogą być teksty Ojca Świętego o rodzinie (cały zeszły rok, bardzo dobre i bardzo przystępne), albo o Miłosierdziu Bożym (Bulla najnowsza).
Do tego różaniec "w drodze", Droga Krzyżowa w kościołach "po drodze".
nie pomogłam konkretnie, ale może ktoś skorzysta z pomysłu (nie mojego)
k.
my szukamy czegos bardziej zorganizowanego, bo w takim stylu mamy urlop
My preferujemy rekolekcje dla pań i panów oddzielnie, i w ciągu roku. Takie mogę i polecić i zalinkować .
Powodzenia!
mk
tu coś jest, a było kilka wątków, dużo o rekolekcjach DK - to można wpisać w wyszukiwarkę
Myśmy w ubiegłym roku byli na mini-pielgrzymce pociągowo-pieszej do Tuchowa, i z powrotem. Jeden dzień, na tyle nas było stać . W tym roku albo też będzie Tuchów, tylko więcej na piechotę, a mniej pociągu, albo jakieś inne miejsce - wybór jest ogromny.
k.
A o minipielgrzymkach nawet ostatnio w "Gościu" było.
http://gosc.pl/doc/2897212.Minipielgrzymka
Mam od jakiegoś czasu poczucie, że rekolekcje rodzinne zabierają za dużo czasu właśnie rodzinie, przebywania wspolnego. A urlop krótki niestety.
I mam wewnętrzny sprzeciw na to na razie, może kiedyś mi się zmieni.
Tylko do tej pory jakoś głośno tego nie mówiłam, bo miałam poczucie że niewłaściwe
Każda rodzina, małżeństwo jest inne, i są różne drogi wzrastania w wierze. Dla niektórych - rekolekcje wakacyjne, rodzinne, dla innych - coś innego.
I tak ma być - nie jesteśmy z jednej foremki .
A ja, skoro się dziś "po nocy" obudziłam, to idę z rana na Mszę św., intencje forum polecam, te rekolekcyjne także .
k,
a i Moj M. nie chce tradsowych
na pewno wykorzystam ten pomysł
Rano konferencja i msza święta dla rodziców oraz godzina adoracji przed obiadem (i/lub wieczorem). Po południu czas dla rodzin, do tego jeden z 7 dni w całości na wspólną wycieczkę.
Polecam !!!!! stowarzyszeniedroga.pl/jastarnia