Rosjanie już od lat 60. ubiegłego wieku pracowali nad miniaturowymi reaktorami jądrowymi, a które to dałoby się zamontować w pojazdach znacznie mniejszych, niż okręty podwodne. Teraz agencja Rosatom chwali się, że ma gotowy projekt atomowego silnika kosmicznego, który skróci czas podróży na Marsa z 18 miesięcy, do zaledwie 6 tygodni - czytamy na łamach Russia Today.
Dotychczas wykorzystywane silniki konwencjonalne umożliwiają lot tylko po z góry zaplanowanej trajektorii. Możliwości manewrowania są bardzo ograniczone, choćby ze względu na zapas niezbędnego do tego paliwa. Silnik jądrowy umożliwia natomiast swobodne manewrowanie w trakcie podróży kosmicznej i daje możliwość wykonywania nieograniczonej liczby takich manewrów. Kolejną zaletą jest fakt, że silnik takiego typu umożliwia podróż w dwie strony, czego nie zapewniają obecnie wykorzystywane systemy napędowe. W ich przypadku wyprawa na Marsa byłaby podróżą tylko w jedną stronę. Tego rodzaju silnik otwiera też zupełnie nowe możliwości, jeśli idzie o eksplorację odległej przestrzeni kosmicznej, a która jest niedostępna dla ludzkości z powodu ograniczeń obecnie dostępnych konstrukcji.
Komentarz
może tak być...
i wtedy będzie nam łyso