Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Albo silna i autonomiczna rodzina, albo...

edytowano styczeń 2009 w Ogólna
Pewna uniwersytecka specjalistka od polityki rodzinnej powiedziała mi kiedyś z naiwnym zdziwieniem, że w Szwecji, mimo bardzo rozwiniętego systemu świadczeń dla rodzin, dzieci jest mało i ludzie mają je późno. Otóż Szwecja ma najwyższe w Europie podatki, czego pomoc dla rodzin nie kompensuje. Następnie, w Szwecji za danie dziecku klapsa można pójść do więzienia, a dziecko władza zabierze do adopcji (na przykład do pary homoseksualnej, bo takie państwo promuje). Jak w Rosji sowieckiej, dzieci są uczone denuncjowania rodziców.

Przykład ten pokazuje, co się dzieje, gdy państwo kontroluje życie prywatne i rodzinne. Obecne projekty karania w Polsce za przemoc w rodzinie nie poprawią sytuacji dzieci w rodzinach patologicznych, gdyż służby państwowe zajmą się gnębieniem normalnych rodziców, którzy dadzą nieznośnemu chłopcu klapsa itp.

Pod szczytnym hasłami troski o dzieci władza chce kontrolować rodziny i zmuszać rodziców, by chowali dzieci bezstresowo. To znaczy mają one wyrosnąć na ludzi nieodpowiedzialnych i rozgrymaszonych, a przede wszystkim nie kojarzących złych czynów z przykrymi konsekwencjami. Czy warto mieć takie dzieci?


>> więcej
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.