Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chrońmy dzieci

1911131415

Komentarz

  • edytowano marzec 2019
    W Szwajcarii to rodzic mam wrażenie że niewiele ma do powiedzenia w kwestii edukacji w szkołach publicznych. Nawet jesli chodzi o podział na sekcje w gimnazjum decyduje o tym szkoła i wyniki egzaminów. Rodzice są wysluchani ale jakby obok. Integracja jest do 6 klasy SP. Potem jest selekcja.
    A w liceum uczniowie są traktowani jak studenci.

  • W Wlk. Brytanii zawód nauczyciela należy do prestiżowych, a tytuł mgr jest w (nomen omen) cenie.
    A jeśli chodzi o roszczeniwych rodziców, to jakiś czas temu opuścili wyspę jedni z najgorszych ;) B)
  • Najśmieszniejsze jest to że poziom podstawówek jest niski i moim zdaniem służy właśnie wylapaniu dzieci zdolnych od sredniozdolnych i takich których szybko należy zacząć uczyć zawodu, więc zbędne są wszelkiego rodzaju korepetycje.
  • Jak dzieci zaczynają edukację szkolną w wieku 4 lat, to jak może być wysoki?
  • No w liceum jest wysoki poziom. Bo gimnazjum jest na poziomie polskiej podstawówki i to piszę o tych najwyższych sekcjach.
  • I dopiszę że nie zauważyłam jakichś szczególnych względów dla nauczycieli podstawowkowych. Szanowani są ci w liceum i co poniektórzy w gimnazjum. 
  • edytowano marzec 2019
    agatak powiedział(a):
    Kociara nie zgodzę się z Twoją ocena szkół prywatnych - nie ma żadnej ostrej selekcji tylko finansowa. Przyjmą nawet matoła jeśli rodzic na stanowisku a rodzice prezentują zasadę płacę i wymagam
    Niestety za krótko u nas takie szkoły są i na razie jeszcze muszą walczyć o ucznia a nie odwrotnie 
    Racja. 
    Spoleczne mialam na myśli.  
    Prywatne mają zarabiac,społeczne nie

    A co do tego pchania sie do szkół prywatnych/spolecznych to proszę zerknąć,ile z nich poszukuje nauczycieli.
    Podobnie z państwowymi. Wiele etatów nieobsadzonych. W szkole znajomej chemii uczy  wfista.
    Takze wielu wzielo sobie do serca rady o zmianie zawodu B)
    Podziękowali 1Monika73
  • edytowano marzec 2019
    Elunia powiedział(a):
    @andora a jak jest w innych krajach z KN? I czy tem ci rodzice są mniej roszczeniowi?
    We Francji np nauczyciel ma wyłącznie uczyc a sprawam jakimi zajmuje się polski nauczyciel zamiast nauczaniem nawet nie ma prawa dotknąć, bo od tego są odpowiednie służby i instytucji.  Np nie ma nawet prawa zadac pracy,w ktorej uczen moglby ujawnic swe przekonania,wiarę czy relacje rodzinne ( nie wiem,jak w praktyce z tym). Wolna od kazdej religii i symboli religijnych oraz elementów manifestujacych określone wyznanie* tu tez nie wiem,jak z praktyka
    Są regulaminy ostro przestrzegane. Oczywiście, wyjatki tez sa.

    W Norwegii np rodzice organizują wycieczki i zapraszaja nauczyciela.
    Duzo przerw,nie tylko wakacje i ferie.  Nauczyciele pracuja nieco więcej, ale wszystko odbywa się w szkole. Nic w domu.  To nauczyciel wyznacza godzinę zebrania/konsultacji i nikogo nie dziwi np poniedziałek 10.30 .

    W Niemczech duza selekcja i segregacja oraz ostra dyscyplina.  

    Finlandia. Tam nikt nie wazy sie mieszać w edukacji.  Zbudowano przez lata wyjatkowy system oparty na ostrej selekcji nauczycieli, szacunku dla ich pracy, stałość systemu . To  jedna z najwyzej wynagradzanych grup zawodowych. Kilkustopniowa i kilkuletnia selekcja,do pracy w szkole trafia wąska grupa.  Nauczyciele wynagradzani bardzo wysoko. Nie ma mowy,by rodzice forsowali swoje wizje pracy danego nauczyciela. Programy opracowywane przez praktykow,nie teoretykow,w zasadzie niezmienne zasady od lat.  I są prace domowe,za to niemal zero papierologii. 

    W Japonii więcej pracuje uczen niz nauczyciel. Bardzo wysoka dyscyplina 
  • kociara powiedział(a):
    monia3 powiedział(a):
    @andora ale jesli tu pisza forumki o swoich doswiadczeniach - to dlaczego od razu wiadro pomyj ? Bo zle oceniaja ?
    Oceniaja to co je spotkalo - a nie Ciebie i Twoja prace
    Sama powiedz czy nie lepiej byloby dla srodowiska nauczycielskiego gdyby byly narzedzia pozwalajace na zatrudnianie dobrych, kompetentnych ludzi a pozwalajacych na zwolnienie tych ktorzy sie kompletnie do tego nie nadaja ?

    Serio?
    Poczytaj to,co kierowano do mnie i jaką cenzurkę mi niektóre mamy wystawily

    @kociara bardzo bym chciała uczciwie powiedzieć ze znam pedagoga, któremu zależy na dzieciach - bardzo bym chciała ale nie moge (ani za moich czasów szkolnych ani teraz )...niestety 
  • edytowano marzec 2019
    andora powiedział(a):
    monia3 powiedział(a):
    @andora ale jesli tu pisza forumki o swoich doswiadczeniach - to dlaczego od razu wiadro pomyj ? Bo zle oceniaja ? Niestety roznie wyglada w tych szkolach
    Oceniaja to co je spotkalo - a nie Ciebie i Twoja prace
    Sama powiedz czy nie lepiej byloby dla srodowiska nauczycielskiego gdyby byly narzedzia pozwalajace na zatrudnianie dobrych, kompetentnych ludzi a pozwalajacych na zwolnienie tych ktorzy sie kompletnie do tego nie nadaja ?

    Wydaje mi się że nie lepiej, bo niestety nauczyciel bardzo często jest narażony na ataki bardzo rozszczeniowych rodziców. Nie pracuje długo ale niektóre skargi rodziców biją granicę absurdu (np. nanie złożono skargę, że nakrzyczała mam czyli podniosłam głos na 5 chłopców z piątek klasy którzy wspólnie tłukli jednego....) I w takich sytuacjach brak KN spowoduje że się już nikt nigdy nie wychyli i to rodzice będą rządzić szkołą, bo jak im ktoś nie będzie pasował to będą kazać zwolnić. 

    To oznacza także ochronę miernych nauczycieli, którzy będą psuli opinie pozostałym - no to jak w takim przypadku zawód nauczyciela ma odzyskać prestiż ? 
    Roszczeniowy rodzic często wynika z czegoś - to niestety słowo wytrych - ładuje sie do jednego wora tych, co mają roszczenia i tych, którzy po prostu widzą sprawę z innego punktu widzenia ( przykład niedaleko mnie - wychowawczyni przedszkola - używa metod kar np za rozmowy przy stole przedszkolak nie dostaje obiadu - rodzice protestujący na takie metody sa "roszczeniowi" "nadopiekuńczy") i niestety takie przypadki są liczne 

    nie atakuje - staram sie pokazać druga stronę ;-)
    Podziękowali 1Bagata
  • Żeby roszczeniowi rodzice zamilkli jest potrzebna reforma systemu całkowita. 
  • No wszystko zgoda. Tylko w jaki sposób, jakimi narzędziami,metodami itp oceniać nauczycieli? No  i znowu- dwie forumki oceniaja w zupelnie odmienny sposob jednego nauczyciela( o ile dobrze zrozumialam)
    Kto ma oceniać? Co oceniać?

    KN to obosieczny miecz. 
  • @Malgorzata ; - a rozwiniesz?
  • Malgorzata powiedział(a):
    Powinni wylać z roboty Broniarza , bo tym szantażem o ( nie)promocji  uczniòw zaorał poparcie strajku nauczycieli. ( o ile je mieli ) 
    To nie jest szantaz,a uświadomienie,że strajk moze potrwac dluzej i objac nie tulko czas egzaminów. 
    Bo nerwowe i zupelnie od czapy prowadzone dzialania wladz( np ściąganie do egzaminow przypadkowych osob) udowadniają,ze wladze mysla,ze to "tylko" egzaminy.
    Strajkowanie to powstrzymanie się od wszystkich prac i obowiązków sluzbowych,do ktorych w tym wypadkunalezy min  opieka,promowanie,wypisywanie swiadectw B)
  • Też uważam, że wielką krzywdę dzieciom się robi, dla politycznych korzyści. Bo nie o pensje tu chodzi, tylko o dokopanie PiS. Gdyby kto inny rządził, to Broniarz siedziałby cicho.
  • Ou
    Pewien prezes,ktory wlasnie doprowadzil do tego burdelu dostaje znacznie wiecej,niz 12 tysi ( te 12tys to ze składek nauczycielskich,ani grosza od państwa) takze ten. 
    Za organizację WSZYSTKICH!!! egzaminów odpowiedzialne jest MEN. Więc do nich pretensje.

    I wiesz...takie teksty chyba nie robią juz na mnie wrazenia
  • Wy,wam,o was... 
    Zabawne

    To PiS dal sygnal,ze można sie domagac swego.
    Jednym rozdaje innym zabiera...zabawne. dokopanie pis...pis sam sobie dokopuje
    A w tajemnicy powiem,ze to właśnie pis rozgrywa ten strajk politycznie...ma nadzieje,ze protest skutecznie odwróci uwage od rozpierduchy,jaką men zrobilo oraz od " Srebrna to żadna to afera"
  • Prowodyrow to macie na Szucha i Nowogrodzkiej :smile: 
  • No ale ktos to potem jeszcze musi sprawdzić...chyba,ze ministra da kazdemu uprawnienia.

  • Elunia powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    No ale ktos to potem jeszcze musi sprawdzić...chyba,ze ministra da kazdemu uprawnienia.

    Spoczko za to jest  kasunia, że nie ma problemu z egzaminatorami. 
    Specjalnie pisaliśmy do naszego OKE, to maja zabezpieczone UWAGA w nadmiarze nawet.
    A nie. No to spoko
  • A gdzie dzieci w tym wszystkim, ktoś tu uznał, że rodziców dzieci, które mają egzaminy jest na tyle mało, że można ich olac, ale nigdy się nie spodziewałam, że nauczyciele mogą zrobić takie świństwo swoim uczniom. Co te dzieci winne rozgrywkom politycznym, jak moznm dzieci w to wciągać.
    Podziękowali 3joachm1 Aga85 Rogalikowa
  • Niewlasciwy adresat tych szantażykow emocjonalnych 

  • Malgorzata powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    No ale ktos to potem jeszcze musi sprawdzić...chyba,ze ministra da kazdemu uprawnienia.

    Bez problemu przyjme


    Myślisz , że wsrod rodzicòw same nieuki są ???
    Chodzi o wszystkie procedury,nawiasem mowiac dosc mocno sformalizowane oraz przeszkolenie.
    O ile dobrze pamietam ( ale moge miec stare dane) egzaminatorem OKE lub stawało się po specjalnym kursie/ szkoleniu.
    Ale tu macie rację- moga zmienic 
  • Tak...olewamy,mamy w d... zieeew
    Mysle,ze łatwiej bedzie isc do szkoly dziecka i tam konkretnemu nauczycielowi wygarnij,a nie nickowi z sieci  B)
    Rodzice mają tez zasiąść w komisjach egzaminacyjnych?
  • edytowano marzec 2019
    Egzaminatorem może być wyłącznie egzaminator OKE - nauczyciel danego przedmiotu, przeszkolony (tu nie wystarczy 15 minutowe szkolenie), zarejestrowany w ewidencji.

    Edit: zgloszenie gotowosci to dopiero pierwszy etap i zglaszajacy sie ma prawo odmowic w dniu egzaminu- bo dopiero wtedy ,tuz przed egzaminem podpisuje kolejny dokument
  • W szkole moich dzieci nie zamierzają strajkować. Przyjaciółka polonistka też jest przeciw, szkoła w której ona pracuje też nie przyłącza się do strajku.
  • Ja tam głęboko wierzę że poprostu do tego strajku nie dojdzie. Zresztą cos mi mówi że solidarność się w ostatniej chwili wycofa. 
  • U nas też nie strajkują.
  • Pewnie. Moze i tak być 
    Egzaminatorów jest więcej, niz potrzeba.
    Więc potencjalny strajk nie powinien byc problemem.
    To o co ten dym

    I ostatni raz napiszę- protesty i postulaty płacowe byly jednym z wielu. Nikt nie słuchał nauczycieli,kiedy postulowali sensowne zmiany w oświacie 
    Nigdy

  • edytowano marzec 2019
    w rodzinie mam nauczycieli  - i zawsze odkad bylam dzieckiem slychac to samo
    - "winny zawsze jest rzad, minister, podstawa programowa, uczniowie, roszczeniowi rodzice - , przenigdy nauczyciel" - tak mowili za aws,sld, po, pis
    nastepny rzad - to samo narzekanie bedzie

    jesli rzad da pod szantazem podwyzke to za rok, moze dwa bedzie powtorka z rozrywki - bo skoro raz sie uda, to czemu nie sprobowac ponownie ?

    jesli nauczyciele nie chca dac promocji to i tak powinni wypisac swiadectwa z adnotacja ze dany uczen nie zdal do wyzszej klasy ...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.