Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nie uczcie dzieci patriotyzmu

2»

Komentarz

  • Jeżeli dobrze rozumiem, to tu nie było żadnego pozwu (w tego typu sprawach co najwyżej mógłby to być wniosek) tylko zawiadomienie złożone przez szkołę, zapewne o wgląd w sytuację rodzinną małoletniego. A z treścią pozwu tak w ogóle oczywiście, że można dyskutować. To żaden dowód tylko stanowisko w sprawie jednej ze stron. 
    Podziękowali 3kociara offca beatak
  • edytowano lipiec 2019
    @Malia ; dokladnie Ci teraz nie podam,nie mam ze sobą kompa. Rozporządzenie o pomocy pp choćby. 

    @Mader ; ja juz wielokrotnie pisałam, jak sprawy wyglądają z drugiej strony. Szkoly. Ma się bardzo ograniczone możliwości,mozna tylko rozmawiać,prowadzić zajęcia, spotkania,warsztaty dla dzieci,rodziców itp. Można pisać uwagi i obniżać sprawowanie. 
    Jeśli rodzic uprze się, ze on i jego dziecko niewinne-nic nie zrobisz.
    Nie odpowiem Ci,czemu szkola Twojego dziecka postąpiłla jak piszesz.
    Mogę Ci tylko napisać,że Policja stoi na stanowisku,ze każda bójka winna być zgłoszona, szkoła winna powiadomić rodzicow i dzieci o ewentualnych konsekwencjach prawnych. U nas co roku są takie spotkania dla rodzicow z policją i dodatkowe dla uczniów. 
    I są sytuację,z którymi szkola sobie nie radzi . Pomimo podejmowanych wysiłków.  Z powodów,o jakich juz milion razy pisalam. 
    A durna systemowa rzeczywistość ma się niestety coraz lepiej i nikt nie ma na to wpływu.  Masz zamknąć dziób i produkować kolejne tony papierów.  

    Nie wiemy dokladnie, co było konkretnie w tym wypadku ale widze,ze jest kolejna doskonała okazja by wyzywać się na szkoleni pi raz kolejny pisac durnoty pod adresem dyrektora czy nauczycieli. 

    W mojej,dość  podobnej sprawie sąd został poinformowany przez Policję, policja przez szkołę, a zanim to się stało odbyło sie milion zajęć,spotkań,warsztatów,z udziałem fundacji,pełnomocnika dzieci cudzoziemców, TKOPDz .
    A i tak rodzic uważa,że jego dziecko ma prawo ublizac cudzoziemskiemu koledze A on sam moze jego rodziców obrażać, zastraszać...bo on Polak patriota i nikt mu gęby nie zamknie.
    Ot i tyle.
    Sprawa toczy się od kilku miesięcy i końca nie widać.
    Uważasz,ze jestem w stanie ( czy inni nauczyciele) wpłynąć na postawę rodzica? Na wartości przekazywane dziecku? Mam jakikolwiek wpływ na to,ze dziecko wychowywane w nienawiści do obcych przestanie mówić slowami swoich rodziców? 
    A wg prawa mam obowiązek chronić inne dzieci.  Jak to zrobić?

    Edit: szkola zapewne nie wystosowała zadnego pozwu tylko zwyczajową w takich sytuacjach prośbę o wgląd w sytuację rodzinną.  Takie prośby wystosowuje sie w roznych sytuacjach.
    A straszenie odebraniem dzieci jest śmieszne ale widać,że dla osób niezorientowanych wystarczy,by pisać oburzankowe teksty.
    Od przeciętnego obywatela nie wymaga się,Ale Ordo  mogłoby sie nie kompromitować. Chyba,ze to celowe i zamierzone dezinformowanie.  
    Podziękowali 3beatak Monika73 obwarzanek
  • @kociara, będę bardzo wdzięczna za paragraf, bo jednak w jawnej sprzeczności z Twoim twierdzieniem, w ustawie prawo oświatowe nie ma owego paragrafu.
  • kociara powiedział(a):
    Malia powiedział(a):
    [...]

    Czyli znowu w stylu @kociara "mam info"

    A po zdrugiej stronie są skargi i opinie na piśmie.
    No. Podobnie jak "stuprocentowo rzetelne" informacje z pierwszego postu w tym wątku .

    Temat poruszała zdaje się tez wyborcza. Ja znam to z fb
    No dobra, będzie metoda zdartej płyty: dlaczego nie odnosisz się do skanów korespondencji między szkołą, pedagogami a rodzicami. Przecież są dostępne w niecie. 
    Tylko znowu o tym co piszą jedno czy drudzy internauci.
  • kociara powiedział(a):


    A straszenie odebraniem dzieci jest śmieszne ale widać,że dla osób niezorientowanych wystarczy,by pisać oburzankowe teksty.
    Od przeciętnego obywatela nie wymaga się,Ale Ordo  mogłoby sie nie kompromitować. Chyba,ze to celowe i zamierzone dezinformowanie.  
    Kto straszy odebraniem dzieci? 

    Teraz w sprawie kompromitacji OI:
    https://ordoiuris.pl/rodzina-i-malzenstwo/ignorowano-prosby-rodzicow-o-interwencje
    Wskaż mi gdzie w tym tekście się oni skomromitowali.
    A może to jednak skompromitowali sie "edukatorzy" ?
    @kociara, niestety potwierdzasz moją fatalną opinię o pracownikach oświaty. Nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tekstu o krytyce żródłowej nie wspomnę. Nic dodać, nic ująć z wspisu @mader
    Podziękowali 2Kazio awia
  • @beatak Tak, nawet w linku który podałaś są ciekawe komentarze. Zwróć uwagę na liczby: 800 paradziaży, 700policjantów, jeden pobity 14-latek i jeden 24-który przyznał się i zgłosił na policję, przy kilkunastotysięcznym tłumie kontrmanifestantów.

    Dlatego uważam że dzieje się wiele pozytywnego, gdyż podstawy pod różne złe rzeczy są nie tylko budowane, ale i skutecznie niszczone. Złe rzeczy to mam na myśli coś takiego (z filmikiem włącznie): https://mamadu.pl/131127,plotka-moze-zniszczyc-zycie-kazdego-zwlaszcza-mlodej-licealistki-zaszczutej-przez-rowiesnikow
    Podziękowali 1Kazio
  • Wiesz @Malia skoro wszystko masz potwierdzone i bez względu na fakty i rzeczywistość masz swoją potwierdzona opinie to chyba jednak nie uwierzę,ze nadal chcesz z tym kimś o kim masz jak najgorsze zdanie dyskutować  :)
    Więc chyba obie oszczedzimy sobie fatygi
  • Nie odnosząc się do sedna - tekst @hipolit to takie typowe nakrecanie - wcześniej byl Janusz z Grażyną, teraz narodowiec z orłem - i jedziemy po prymitywach.
    Podziękowali 2Monira Rogalikowa
  • Ula powiedział(a):
    Nie odnosząc się do sedna - tekst @hipolit to takie typowe nakrecanie - wcześniej byl Janusz z Grażyną, teraz narodowiec z orłem - i jedziemy po prymitywach.
    Podobnie jak są bezdzietne lambadziary ;) 
    inwektywy lecą z dwóch stron.
    nie ma co udawać ze tylko z jednej strony 
  • Jest strona, która nikogo nie obrzuca inwektywami, strona ludzi kulturalnych. 
    Podziękowali 2Tusia Rogalikowa
  • @kociara, nie musisz dyskutować, zacytuj ten paragraf o dyskryminacji, o którym pisałaś. Skoro istnieje takowy w ustawie prawo oświatowe, to jaki problem copy-paste? 
  • edytowano lipiec 2019
    Choćby Art 119 par1 KK

    Edit: kwalifikacja czynu to rola odpowiednich organów 
    Podziękowali 1beatak
  • Gdzie znaleźliście te pisma szkoły i pozew?

  • @kociara, czyli przyznajesz ze a. Jestes pracownikiem oswiaty, b. Nie znasz ustawy prawo oswiatowe, c. Nie potrafisz przyznac sie do b. To ostatnie nie dziwi mnie u “edukatorow”
  • @kociara opinia wychowawcy o macku (scan Pisma) w linku do strony skompromitowanego OI. Nie pisalam ze mam link do pozwu. Napisalam ze raczej nie jest to informacja publiczna 
  • edytowano lipiec 2019
    https://oko.press/bojka-bandera-i-prawa-rodzicielskie-jak-ordo-iuris-manipuluje-w-sprawie-10-latka-z-torunia/

    Inne spojrzenie na sprawę 

    @Malia ; mozesz sobie mówić czy pisac,co tam uważasz. Zauważ jedynie,ze swobodnie sobie zonglujesz swoimi własnymi wyobrażeniami. Proszę uprzejmie,jeśli czujesz się dowartosciowana to rób tak dalej.

    Serio uważasz,że w czasie urlopu zabieram ze sobą różne akty ?
    Peesik: A co to wg Ciebie jest ustawa prawo oświatowe? Albo Oki. Nie odpowiadaj. 
    Dla ułatwienia dodam,ze pracownika oświaty obowiązuje conajmniej kilka różnych zbiorów prawnych.
    Luzik. Dalej sobie poprawiaj samoocenę  :)

    Edit: i nie rozumiem stwierdzenia " przyznajesz,ze jesteś pracownikiem oswiaty". Przecież to nie jest i nigdy nie była żadna tajemnica. Gdybyś była taka dociekliwa i skrupulatnie,znalazlabys wiele moich wypowiedzi o tym świadczących. 
    No ale cóż...
    Podziękowali 3beatak obwarzanek hipolit
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.